
Madbar
Pasjonat-
Postów
237 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Madbar
-
auto ma zawsze jedną prawą i lewą stronę ... bez względu jak patrzysz u nas lewa to strona kierownicy .. prawa pasażera ---------- Post dopisany at 19:58 ---------- Poprzedni post napisany at 19:52 ---------- są różne dla BKN są o numerze 8E0 199 379 T lewa 8E0 199 382 H prawa Karolu, być może to bez znaczenia, ale 233 KM to ASB.
-
[B6 BEX] Red BEX 1.8T Q S-line by Slo - Heble S4 345/300
Madbar odpowiedział(a) na slo temat w Audi A4/S4 B6
slo, są kapitalne. Bierz i nikogo nie pytaj. -
Cześc vario. Wreszcie się odezwał fachura. To powiedz, czy jeśli sie obniża zawiechę, to trzeba przestawiać zbieżność, czy nie??
-
Ale zmiana była taka że powinieneś mieć na przykład jakieś tam powiedzmy -0,5 stopnia na kole a robiła się na obu inna wartość czy rozjeżdżały się po prostu całkowicie te wartości - jedno koło inaczej, drugie inaczej? Nie ma znaczenia, czy się rozjedzie zbieżność całkowita, czy na jednym kole. Zazwyczaj mierzy się i dla każdego koła osobno przy ustawieniu na kierownicy na wprost i sumarycznie. Chodzi mi o to, że ponieważ zawieszenie jest konstrukcją 3D, to zmiana jednego parametru, w tym wypadku skrócenie amora powoduje opuszczenie nadwozia względem koła i jego zwrotnicy, to zaś pociąga za sobą zmianę kąta pochylenia zwrotnicy i koła a to powoduje również, że kąt zbieżności kół się zmienia bo zmienia się położenie punktu mocowania drązka kierowniczego na zwrotnicy wzgledem samej przekładni kierowniczej. To może za sobą pociagać konieczność skorygowania wartości zbieżności całkowitej, nawet jeśli poprzednio oba koła były ustawione prawidłowo( tzn każde miało ten sam kąt wzgl osi pojazdu przy ustawionej na wprost kierownicy). O ile pamietam, to przy każdym rodzaju zawieszenia 1BA,1BE, BV są inne wartości zbieżności bo jest różny "poziom gleby"( czyli różna wysokość nadwozia nad ziemią i w stosunku do środka koła ). I te wartości określaj tabele, które znajdziemy np. w ELSie. Zastanawia mnie tylko, jak ustawić zawieszenie przy gwincie -40, bo tego już na pewno nie ma ELSIE. Chyba, ze producent tych sprężyn podaje wartości ustawienia zbieżności. W końcu chodzi o to by nie ciąć opon i żeby się auto prowadziło jak po sznurku....
-
Nie powinna. Ja wymieniałem pół zawieszenia, 10 razy wyciągałem sprężyny, amory itp i nic się nie rozjechało. Dopiero jak ruszyłem drążki to wiadoma sprawa. Przy glebie na pewno zmienia się minimalnie pochylenie kół ale nie ma z tym raczej tak dużego problemu jak na przykład w Hondach gdzie trzeba zakładać regulowane wahacze bo robi się duża szpera. Wydaje mi się, że przy zmianie sprężyn na krótsze zmieni się też pochylenie kół, a co za tym idzie inne jest ustawienie zbieżności.
-
312- nominalna 25 dopuszczalna 23; 255 odpowiednio 12 i 10
-
zawieszenie , raz na rok .. ile Ty km robisz ? Karolu, to proste. Jeżeli przyjmiemy, że ori zawiecha wytrzymała 200kkm bez stukania i kosztuje w ASO około 3600, a Labiel jest skłonny założyc Master Sporta, który kosztuje 6 razy mniej, to odnosząc jakość do ceny,możemy założyć, że MS wytrzyma bez stukania około 30 tys, czyli sześć razy mniej niż oryginał. Jeżeli przyjąć dodatkowo, że ori części z Serwisu, a nie z fabryki są gorsze niż te z pierwszego montażu, to MS może wytrzymać nawet ledwi 20kkm, a to przyznasz, nie jest już jakiś nienormalny roczny przebieg, tylko jak najbardziej realny...
-
Fakt,to rzeczywiście grosze. Uwielbiam takie części, które kosztują po 2 dychy za sztukę.... A w 100% dotychczas udało Ci sie za każdym razem odkryć sprawcę usterki za pierwszym razem?? Pytam nie z chęci zdyskredytowania, bo ja też jestem zwolennikiem tanich napraw, ale z ciekawości, bo wydaje mi się że wymiana tylko jednego elementu zawieszenia wieloelementowego musi wpłynąć na pozostałe elementy, które jestem pewien, nie zuzywają się równomiernie, i może przyspieszyć zużycie innych. Inna sprawa, że ja nie mam tyle czasu, żeby się co jakiś czas bawić z jednym wahaczem, tylko wolałbym zrobić wszystkie naraz, jeśli nawet to miałoby być raz do roku... ( zważywszy, że robota samodzielnie, więc w tym aspekcie kosztów finansowych nie będzie, a czas mój jest cenny).
-
Labiel, a co to znaczy za grosze?? Tak naprawdę, jeśli wziać pod uwagę, że ori w serwisie kosztuje pond 3K, to cena ok 500 PLN to też są grosze, a robisz za jednym zamachem całość i nie bawisz się w kilkukrotne rozpinanie i zapinanie. Podobno niełatwo zdiagnozować, który wahacz jest niesprawny, a nawet jeśli, to wymienisz jeden i za chwilę poleci drugi. Dodatkowo tak naprawdę to za każdym razem kiedy rozkręcisz jedną śrubę, celem nawet tylko sprawdzenia wahacza, to powinienneś ją wymienić, bo dociagnięcie śruby odpowiednim momentem za pierwszym razem powoduje mikroodkształcenie plastyczne i ona nie ma już oryginalnych właściwości przy ponownym użyciu.... Dochodzi czas na robotę.
-
U mnie jest 234kkm i już stuka, jest to irytujące. Wymieniłem profilaktycznie rok temu obejmy gumowe stabilizatora( sam stabilizator nie wykazał śladów zuzycia), ale nadal stuka, a nawet wali, więc to nie to. Pewne używki. Nie ma czegoś takiego w elementach zawieszenia. Nawet jakby było po 100 kkm, to nie wiesz po jakich drogach, a poza tym nawet jak wizualnie jest ok, to nie wiesz co wśrodku siedzi. Tu się nic nie da pomierzyć, zważyć.... Z wierzchu ok, a w środku już będą mikropęknięcia gumy, które wyjdą za 20 kkm i doopa..
-
Jestem w szoku, 560 za komplet z końcówkami i łacznikami stabilizatora i jeszcze ze wszystkimi śrubami??? 6 razy taniej niż ori w serwisie???? Coć mi się nie chce wierzyć w jakość tego zestawu... Przy założeniu, że ori wytrzymało u mnie około 200 000 bez pukania( potem się zaczeły stuki-puki i za chwilę będę wymieniał całość), to jeśli jakość odpowiada cenia, to za rok zawiecha stuka znowu. W Regumie cena jest podobna, ale tam trzeba oddać stare i tylko przyjmują oryginalne, więc tak naprawdę płaci się te około 500 PLN za nowe elementy gumowo metalowe i za sworznie kulowe i za regeneracje, a w Master Sporcie również za całe body od tych wahaczy. No nie wiem....
-
Bartku, spełnienia marzeń.
-
Rokytnice ok, jak dla mnie trasy porównywalne ze Spindlem, tylko mniej szaranczy, więc wolę tam, a w ogóle bliżej domu. HARRACHOV dno, byłem raz i wystarczy. W Janskich mamy extra metę , a muldy z wiekiem lubię coraz bardziej:decayed:. A ta Dolni Morawe chętnie kiedyś sprawdzę.
-
Nie ma problema:decayed:...Pożałować kolegi. W zeszłym roku nie byliśmy na nartach w ogóle, dwa lata temu tylko pięć dni w Jańskich. Gdzie te czasy, kiedy zaliczałem Alpy..... Teraz tylko z zazdrością patrze na Maxcudo, jak się co chwile chwali wyjazdami na narty. Studentom to dobrze, cholera... Ale mam nadzieję, że jeszcze dwa latka i Dominika zacznie jeździć, to może znowu troszkę Alp zakosztujemy, albo może wreszcie Dolomity.... Tam jeszcze nie byłem....
-
ja tam czekam jeszcze na zimę ... Ja mam na narty jechać w sobotę. Chyba wodne ;-) Ty, owocowy..... bez podśmiec**jek. W Janskich Laźniach dalej są warunki....
-
ja tam czekam jeszcze na zimę ... Ja mam na narty jechać w sobotę.
-
Drosdek......
-
A Ty drugi biały kruk......
-
Instalacja fabrycznego modułu Bluetooth w Audi A4 B6/B7
Madbar odpowiedział(a) na malik temat w Audi A4 B6/B7
Tzn. jakie kodowanie, bo przecież mam zakodowany RNSe i bluetooth. Wszystko działa jak należy tylko książki nie ma itp. No to co, że masz zakodowany BT? Zakodowales tego, co fizycznie siedzi w aucie, a jak go wyjmiesz i założysz inny, to ten inny będziesz musiał zakodowac na nowo. -
A to ja przepraszam.
-
Nie całkiem. Masz pewnie AVF, albo AWX, a to znaczy, że Twój EGR jest tylkosterowany pneumatycznie i nie ma tam nic elektrycznego. Błąd wywala Ci na podstawie odczytów z sond lambda przed i za katem. Dlatego trxzeba EGR wlogować z softu. A zaślepic możesz, bo nawet jak się nie domyka to po zaslepieniu nawet z uniesionym ggrzybkiem puści Ci tylko powietrze w kolektor, chociaż niejeden twierdzi, że to nic nie poprawia, poza tym, że unikniesz sadzy w kolektorze ssacym. I tu się zgadzam, a jeśli całkiem go usuniesz, to .dodatkowo przestanie lać olej na plecionke od wydechu, ale wtedy nie będziesz miał klapy gaszacej.
-
Czolem:hi: Niestandardowyznalazłeś coś?
-
[B7 BPW] niestandardowe wozidlo... czorny AVANT
Madbar odpowiedział(a) na niestandardowy temat w Audi A4/S4/RS4 B7
Nie rozpinałem przewodów, co nie znaczy, że nie wymieniałem płynu. Płyn można również zmieniać tradycyjną metodą przez śrubki odpowietrzające w serwie od sprzęgła i od hebelków:naughty:. wymiana płynu minimum raz na dwa lata wg zaleceń serwisowych, a dla ortodoxów może być raz do roku. Tu też się zgadzamy. I owszem wiem, że płyn hamulcowy ulega degradacji, tak jak napisałeś. ---------- Post dopisany at 11:59 ---------- Poprzedni post napisany at 11:55 ---------- Miałem poprzednio na przód Boscha klocki i tarcze ( jeszcze przed swapem) a na tył właśnie ATE komplet i powiem, że byłem rozczarowany. Dojechałem do limitu klocki z przodu i z tyłu i szykowałem się do zmiany, to przy okazji pomierzyłem tarcze i okazało się, że też wołają o zmianę( po dwóch latach i 50 kkm ). Między innymi też dlatego od razu pomyślałem o swapie przy okazji wymiany tarcz i klocków. -
[B7 BPW] niestandardowe wozidlo... czorny AVANT
Madbar odpowiedział(a) na niestandardowy temat w Audi A4/S4/RS4 B7
Święte słowa jak chodzi o bezpieczeństwo, tak samo zgadzam się z Tobą, że hamulce nigdy nie będą zbyt dobre. Ja nigdy nie twierdziłem, że nie warto zakładać hebli 320/288, tylko kwestionowałem stanowisko, że nie ma sensu przechodzenia z 288 na 312. Gdybym tak uważał, to w ogóle bym nie zmieniał, bo nie mam wolnych środków na 320/288( plus inne koła na zimę, bo na stalowe 16-tki nie wejdą), a na 312 nie miało by sensu. A fakt, że zmieniłem na 312/255 świadczy o tym, że myślę o bezpieczeństwie i mimo wszystko coś w tym kierunku robię. Zdaję sobie sprawę, że Bartka przypadek byc może był szczególny, niemniej jednak podałem to tylko jako przykład. A pytanie o płyn hamulcowy to chyba do niestandardowego, bo ja swoje auto serwisuję sam i o tak podstawowe rzeczy dbam we właściwych interwałach. Marcin, chyba nie robimy Ci OT, skoro zacząłeś myśleć o hamulcach, to dajemy Ci info, co??