Skocz do zawartości

petrus

Pasjonat
  • Postów

    144
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez petrus

  1. petrus

    Wyświetlacz

    było coś na ten temat http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=3641.msg48952#msg48952
  2. mówimy tu o bezpieczeństwie, być może macie racje że lepsze na tył jeśli chodzi o w padanie w poślizg, ale ja nigdy nie założe już nowych na tył a starych na przód odkąd przy 140km/h strzeliła mi prawa opona na przodzie, chyba nie muszę pisać dalej co sie działo
  3. co do bezpiecznej jazdy to nie tylko należy obserwować to co sie dzieje z przodu, czasami zdarza sie że trzeba dość gwałtownie hamować, ja automatycznie zerkam w lusterko wsteczne, widze że gość z tyłu nie da sobie rady,(szczególnie zwracam uwage na auta o dużej masie, wiadomo droga hamowania) wtedy szukam miejsca gdzie można uciec, oczywiście odbywa sie to wszystko w ułamkach sekundy, ale naprawde wiele razy uratowałem auto przed wjechaniem w tył, generalnie w ekstremalnych warunkach nie należy w padać w panike, czasami serce pdchodzi do gardła ale podstawa to zachować zimną krew
  4. Andrzej Lepper i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper, widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko właścicielowi. Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu. - Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper. - No cóż, rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich 19-letnia córka chwile szalonej, niezapomnianej rozkoszy. - Cóżeś ty im powiedział? - Że jestem kierowcą Andrzeja Leppera i właśnie zabiłem świnię.
  5. święta racja, takich to
  6. prawko mam od 15 lat, w tym 10 lat jezdziłem zawodowo i nie miałem nigdy żadnego wypadku, ale nie dlatego że uważam sie za dobrego kierowce, po prostu wiele razy miałem dużo szczęścia, ale robiąc 12000 km miesięcznie jest większe prawdopodobieństwo o wypadek niż normalnie ok 2000 km,jako doświadczony kierowca uważam że nikt nie jest nie omylny nawet ten najbardziej doświadczony, kiedyś dziwiłem sie jak można zasnąć za kierownicą, a jednak można, miałem takie zdarzenie raz w moim życiu i to wcale nie po długiej jeżdzie, gdy zaczeło rzucać autem zjeżdzając na pobocze w pore sie ocknąłem i wyprowadziłem auto, i gdy zobaczycie kiedyś auto na drzewie, to wcale nie oznacza że musiał zapierniczać jakiś nie doświadczony kierowca, a co do młodych kierowców, zaraz po zdaniu prawka, to oczywiście zgadzam się z tym całkowicie, oczywiście nie dotyczy to wszystkich, a i jeszcze jedno, to co odróżnia dobrego kierowce od złego to nie technika, ale WYOBRAZNIA
  7. petrus

    Kod błędu na klimatroniku

    Gdy rano odpalę auto, to wyskakuje na klimatroniku błąd 22.3 Wyłącznik wysokiego ciśnienia gazu klimatyzacji, ale po już po krótkiej jezdzie pojawia się 0, więc coś jest z tym nie tak?
  8. przypuszczam że mają na na myśli to, że kiedy zrobisz przekładke to już nie będzie to samo tzn. będzie zawsze coś piszczeć, trzeszczeć podczas jazdy, bo to jednak jest skladane nie po fabrycznemu, więc części już nie są spasowane jak oryginalnie
  9. tak jak kolega zauważył QuickTime otwiera, zapomniałem nadmienić, i co myślicie o tym dzwięku?
  10. nie jestem zwyczajny tego dzwięku, chyba miałem zbyt dużo Opli, zdecydowanie za dużo,ja dzwięk słyszę z filmiku klikając na niego, więc nie wiem dlaczego ty nie słyszysz
  11. w ogóle nie słychać czy nie słychać tego dzwięku, a jeśli słychać to jest to normalny dzwięk? bo jeśli tak to ja chyba jestem naprawde przewrażliwiony
  12. ten głośniejszy dzwięk to właśnie to przerywane huczenie, jakby jakaś pompa chodziła, a wtle głos silnika
  13. a oto filmik http://ultrashare.net/hosting/fl/d74c31d51f
  14. no dobry pomysł, tylko dzisiaj już nie dam rady za chwile wyjeżdżam do roboty, zapodam jutro
  15. właśnie sprawdziłem i dziurki żadnej nie znalazłem, centralnie huczy z końcówki tłumika, i to przerywane huczenie, nie wiem, może podjadę do jakiegoś mechaniora
  16. jak w temacie, gdy silnik chodzi na wolnych obrotach i gdy wysiąde z auta i zbliże sie do rury wydechowej, słychać tak jakby delikatne huczenie, tzn. przerywany głos sowy, nie wiem ja k inaczej określić ten głos, nie jest to głośne, ale zastanawia mnie ten głos, bo w poprzednich autach tego nie miałem, więc jeśli miał ktoś takie spostrzeżenie prosze o odpowiedz, a może jestem przewrażliwiony temat poprawiony
  17. kanał 49 90c jest to temperatura płynu chłądzącego więc jest oki, napewno sprawdzałeś ją na rozgrzanym silniku lub chwile po jego unieruchomieniu, natomiast zastanawia mnie kanał 51 tam nie powinno być zero, u mnie na rozgrzanym silniku kanał 51 pokazuje ok. 77c, a i na zimnym przypuszczam że nie ma mniej niż temperatura otoczenia [br]Dopisany: 05 Czerwiec 2007, 13:51 _________________________________________________sorry, oczywiscie odwrotnie 51 temp. płynu chłodzącego
  18. nie katuj zimnego silnika przygazówką, szkoda silnika
  19. chyba masz racje, słyszałem o takich przypadkach ale jeszcze nigdy nie zdarzyło sie mi to osobiście, a co do zadymy to nie ma co robić awantury, nie zawsze to wina osób które sprzedają paliwo, dzięki za info, bo już myślałem że mam coś nie tak z autem
  20. petrus

    A4 Assistance

    wysłane, jeśli tylko ktoś będzie ptrzebował pomocy w okolicach Warwickshire (Anglia) służe pomocą
  21. Tankowałem dzisiaj auto do pełna, pistolet normalnie odstrzelił, po sekundzie gwałtownie wywaliło paliwo ze zbiornika, nie wiem, chyba z litr tego było,przy okazji chlapiąc mi na spodnie , nie spotkałem sie nigdy z takim zjawiskiem, nie wiem, zle sie czuł że sobie żygnął
  22. petrus

    [All B5] Dolne listwy drzwi

    napisz po ile chodzą, mam ten sam problem
  23. Chyba sie zastanowie z tym ASO, bo przypuszczam że w godzine ani w dwie tego nie zrobią, załamka, a jeszcze doliczyć części dam sobie spokój z ASO, dzięki za info
×
×
  • Dodaj nową pozycję...