Labiel

Przecież to jest ich specjalność - pomijanie najprostszych rozwiązań a wymyślanie kosmicznych powodów.

Za cały licznik dałem 85 zł więc myślę że śmieszne pieniądze. Po za tym byłem z licznikiem u elektryka. Oprócz opornika i tranzystora spalił się jeszcze ten element na 3 nóżkach. Zamiennik kosztuje 95 zł. Więc myślę że kupno całego licznika za 85 zł to lepszy interes. Przełożę od niego to co będę potrzebował i jeszcze trochę części zostanie.[br]Dopisany: 30 Maj 2009, 22:08_________________________________________________Dziś zabrałem się za podłączanie tego nieszczęsnego radia. Sprawdziłem jeszcze raz kable by znaleźć przyczynę usterki. O dziwo wszystko wydawało się być tak jak powinno. Wszystkie kable ori. Zauważyłem tylko coś takiego że jeśli podłączyłem radio tylko pod kostkę prądową plus oczywiście głośnikową to radio tak jak by nie miało mocy. Po podłączeniu masy z tyłu chodziło ok. Ale to właśnie w taki sposób spaliłem podświetlanie. Kij więc wie co tu nie gra. Podłączyłem więc radio bezpośrednio pod plus z aku ze skrzynki bezpieczników i masę do karoserii. Wszystko chodzi i mam przynajmniej pewność że znowu czegoś nie spalę.[br]Dopisany: 01 Czerwiec 2009, 23:41_________________________________________________Podświetlanie liczników naprawione. Elektryk przelutował mi spalone elementy z innego licznika i wszystko na szczęście działa.

Jak to powiedział mój gazownik: do wielopunktu zwykłą instalację powinni zabronić prawnie. Więc ADR = tylko i wyłącznie sekwencja.

Ja do swojej sekwencje zakładałem u gostka z Sompolna. W rozmowie koleś wydaje się bardzo kumaty, po za tym od wielu ludzi słyszałem o nim pozytywne opinie.

Czyli u mnie wszystko jest ok, bo po ich usunięciu nie pojawiły się więcej mimo iż troszkę tych km od ich usunięcia zrobiłem.

Witam. Jestem początkującym VAG-owcem. Podłączyłem dziś auto pod kompa aby wykasować błąd poduchy i przy okazji zajrzałem "do silnika". W błędach wyskoczyło mi coś takiego: KODY BŁĘDÓW - Silnik Data 29.05.2009 Godzina 15:41:51 8D0907557C 1,8L R4/5V MOTR HS D08 18010 Napięcie zasilania sterownika silnika 30 za niskie brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY 17978 Moduł sterujący zablokowany brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY 17733 Czujnik antystukowy cylindra 1 - zakres kontroli brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY 17734 Czujnik antystukowy cylindra 2 - zakres kontroli brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY I teraz powiedzcie mi Panowie co z tym zrobić. Czy jest to informacja i uszkodzeniu jakiś elementów, czy też może o chwilowym ich błędzie. Jestem narazie zielony jeśli chodzi o te sprawy dlatego wszelkie rady mile widziane.[br]Dopisany: 29 Maj 2009, 15:57_________________________________________________Ponieważ nie lubię pytań bez odpowiedzi rozwiązanie mojej zagadki jest następujące: Pierwszy błąd powstał prawdopodobnie na skutek odłączenia akumulatora. Drugi tyczy się problemów z Immobilajzerem. Kolejne nie do końca wiem, ale są to błędy sporadyczne. Po ich wykasowaniu nie pojawiły się ponownie więc nie ma czym się przejmować.

Nie mówicie że teraz takie badziewia robią? Do starego passata kupiłem kiedyś taką z plastikowym wirnikiem ale cena była śmieszna (coś około 20 złotych).

Słuchajcie koledzy i koleżanki. Ma ktoś może numer tego czujnika oleju?

Pomiar nie jest 100% wiarygodny bo zbyt krótko mam A4 aby do kńca ją wyczuć. Ale lejąc określoną ilość paliwa zazwyczaj tak jak sobie wyliczyłem tyle na tym zrobiłem. Po mieście jak jej trochę ciskałem łykła oczywiście więcej. Ale generalnie tak jakoś mi wychodziło. Teraz założyłem sekwencję więc na benzynie nie będę już raczej miał możliwości jej sprawdzić. Co do warunków jazdy to u mnie jest około 50/50 miasto trasa. A tak po za tym wyszło duże czy małe spalanie bio zupełnie nie orientuje się jeśli chodzi o benzyny - nigdy ich nie miałem.

No ale jak wentylatory mają chodzić jeśli termostat się zatnie i nie puszcza płynu na duży obieg? Więc nawet 10 wentylatorów nic tu nie pomoże jeśli nie ma dużego obiegu. Wisko pracuje cały czas na spowolnionych obrotach,a w momencie wzrostu temperatury zaczyna pracować pełną mocą. Pozdrawiam Fakt. Ja cały czas myślę kategoriami Audi 80. Tam wentylatory były elektryczne. Tu faktycznie jest na wisko.

Raczej nie. Jeśli turina pobiera olej to znaczy że puszcza na uszczelniaczach co powoduje dostawanie się oleju do układu dolotowego a w konsekwencji jego spalanie. Nie ma raczej możliwości aby ten olej spowrotem wrócił ci do silnika. No chyba że masz mega słabe pierścienie i to nie olej wraca do silnika tylko benzyna ścieka po cylindrze i miesza się z olejem - taka ewentualność również istnieje.

U mnie spalanie też raczej w normie 8-9 litrów ale do końca jeszcze go nie wyczułem. Po pierwszym logowaniu miałem błędy między innymi właśnie spalania stukowego 1 i 2 cylindra. Ale wykasowałem je i sprawdzałem później i błędów tych nie było, czyli generalnie błędów teraz brak. Nie ma żadnego błędu odnośnie sondy lambda. Jutro sprawdzę osobiście jak wygląda to napięcie na sądzie lambda i jak się ewentualnie zmienia bo sam tego nie sprawdzałem. Powiedział mi to jedynie gazownik podczas zakładania sekwencji. Jedyne nieprawidłowości (jeśli tak mogę powiedzieć) w pracy silnika to chwilowe wachania obrotów zaraz po odpaleniu na ciepłym silniku. Występóją tylko przez chwilę a potem już wszytsko jest ok. No ale nie czyściłem jeszcze przepustnicy, przepływki więc jest jeszcze trochę do zrobienia.

Podłącze się pod temat gdyż też mam problem z sądom lambda i ten sam silnik czyli ADR. Logów jeszcze nie robiłem, ale robił je meczanik u którego zakładałem gaz i powiedział że mam coś nie tak z sądom bo pokazuje napięcie 1,6V gdzie niby jej maks to 1V. Zasugerował że problem może leżeć gdzieś w którejś masie silnika. Co o tym myślicie? Przy chwili wolnego czasu zrobie logi

Jeśli u niego na niskich obrotach włącza się kontrolka to ciśnienie musi być już na prawdę bardzo niski. Oczywiście jeśli problem leży w samym ciśnieniu - no to trzeba sprawdzić.

Kurcze, to miałeś kolego usterkę jedną na milion. Do tej pory taką usterkę brałem tylko jako czystko teoretyczną.

Szukać przyczyn. A ich może być kilka, od padającej pompy oleju po padający silnik.

No ale jak wentylatory mają chodzić jeśli termostat się zatnie i nie puszcza płynu na duży obieg? Więc nawet 10 wentylatorów nic tu nie pomoże jeśli nie ma dużego obiegu.

A ciśnienie oleju było sprawdzane? Bo to typowy objaw słabego ciśnienia, czyli zapalanie się kontrolki po rozgrzaniu silnika kiedy olej jest rzadszy niż na zimnym. Od tego bym zaczął. Kiedy będziesz pewien że faktycznie ciśnienie jest ok wtedy szukaj problemów po stronie elektryki. Dużo ludzi niestety myśli że jak kontrolka świeci to jest problem z nią a nie z silnikiem. Kontrolka jest od tego aby właśnie świeciła kiedy coś nie gra i od tego zawsze powinno się zaczynać sprawdzanie przyczyn.

Ale nie tylko ASO ma dostęp do ori części, przynajmniej nie we wszystkich przypadkach. Ale co do tego że często zamienniki to buble muszę się niestety zgodzić.

Wiadomo, co oryginał to oryginał bo z zamiennikami to różnie bywa ale 70 zł to trochę drogo. Zapewne cena taka bo kupowany w ASO.

Ktoś ma może jego numer z ETKI. Szukałem, ale nie znalazłem chyba tego co chciałem. Tamten czujnik mocowany mam nad mocowaniem filtra oleju prosto w blok. Kapturek jaki ma założony jest koloru białego. Aha, i jest to czujnik ciśnienia oleju czy temperatury?

A powiedźcie mi jeszcze czym jest spowodowany ten wyciek. To znaczy generalnie czujnik do wymiany czy wystarczy go dokręcić. VAG nie pokazuje mi żadnych błędów związanych z silnikiem więc czujnik powinien być dobry.

Co do gazu, jak to powiedział mój "gazownik". W wielopunktach to powinni prawnie zabronić zwykłego gazu. Niestety jak szukałem swojej niuni (początkowo planowałem kupić już z gazem) to duża większość zagazowana była zwykłym gazem i naprawdę dużo tego było. Aby spotkać taką na sekwencji to trzeba było szukać i szukać. Ostatecznie kupiłem bez gazu i dziś właśnie zaprowadzą ją na zakładanie sekwencji.

A komu to potem sprzeda? Jeśli masz okazję kupić tanio anglika z takim silnikiem to czemu nie. Większość części już będziesz miał. Ale pracy czeka cię bardzo dużo. Nie wiem czy jest to do końca opłacalne (na pewno nie jeśli zlecisz tą operację jakiemuś mechanikowi).

O masakra. Dźwięk nie jest zbyt wyraźny ale i tak ciarki po plecach przechodzą. Aby zlokalizować ten dźwięk na rozgrzanym silniku kiedy ci tak to wali zdejmij pasek z pompy wodnej, wspomagania i alternatora. Jeśli nic wtedy nie będzie waliło to masz odpowiedź, jedno z tych urządzeń. Jeśli dźwięk będzie nadal no to masz mały problem, bo będzie to oznaczało że dźwięk pochodzi bezpośrednio z samego silnika, a nie brzmi to ciekawie.