Oj tam, oj tam. 0,5l na 1000 km to jeszcze nie taki dramat. Są przypadki że bierze 1l na 1000 km albo i więcej. Zresztą, na upartego to mieścisz się w normie względem książki serwisowej i to z 50% zapasu
A tak wracając na poważnie. Przecież nie oznacza to że cały olej bierze ci jednym miejscem. Trochę uszczelniaczami, trochę pierścieniami (bo nawet zdrowy silnik musi tu coś stracić), trochę turbo łyknie co jest rzeczą normalną, trochę odmą wciągnie, trochę wycieknie (bo nie wierzę że miska olejowa się nie poci). Im starsze auto tym straty na tych pozycjach kumulują się i ubytki zaczynają być widoczne. Wszystko jeszcze zależy od stylu jazdy.