Trochę odgrzeje wątek bo,
Jestem akurat po wymianie tarcz i klocków na wszystkich kołach.
Mechanik mi nie odpowietrzał układu, tylko uzupełnił płyn do max. Przed wymianą miałem połowę stanu.
Po przejechaniu ok 2 kkm okazało się, że mam w zbiorniczku płyn aż do sitka we wlewie. Czyli w zbiorniczku został mały bąbel powietrza.
Mechanik powiedział, że płyn mógł zostać między tłoczkami i wrócił do układu. Stąd jest go ponad max.
Przezornie zapytałem czy mam się bać i czy nie trzeba ściągnąć nadmiaru płynu. Odpowiedź brzmiała, że wszystko jest OK, mogę jeździć, a płyn niech zostanie bo może się okazać, że po odlaniu nadmiaru, za jakiś czas poziom spadnie poniżej minimum.