nie no co bez przesady, tutaj akurat między Lęborkiem a Wejherowem jest parę świetnych tras, krętych o fajnie wyprofilowanych zakrętach i gładkiej powierzchni, no i co najważniejsze znikomym ruchu, sama krajowa 6 też jest super, tylko za dużo pojazdów zaczęło nią śmigać (kiedyś było zdecydowanie spokojniej) parę tras jest tragicznych jak np Lębork-Łeba ale je też już zaczynają poprawiać. Kłopoty zaczynają się w małych wioskach no i co najgorsze w miastach, tam to prawdziwa walka o przetrwanie.
Chociaż przyznaje że przekładam koła gdy chce bardziej agresywnie pośmigać, jutro jadę do Warszawy i też nie wyobrażam sobie wypatrywania dziur ze 100m i śmigania na 19" przy 40km/h
No ale coś za coś, chociaż muszę przyznać że drogi się poprawiają, robi się coraz ciekawiej. Zauważcie że tam gdzie położą 15km świeżego, nowego asfaltu, i nie będą po nim śmigać żadne ciężarówki to taka trasa na prawdę ładnych parę lat będzie ok. Cieszy mnie też to że np na małych PGR-owskich wioskach coraz częściej można spotkać świetne drogi. Chociaż najśmieszniejszą sprawa jest jakość tych dróg, gdy drogę dofinansowuje unia, to stawia wymagania jakościowe, droga wtedy jest gładka, dobrze podsypana wykonana z dobrego kruszywa. Jednak gdy samorządy zabierają się za coś same, powierzchnia jest słaba, gdy opona ma kontakt z asfaltem strasznie hałasuje, a po 2 latach na krawędziach powstają wyrwy.
No ale nie można odmówić tego że zmienia się wszystko na lepsze [br]Dopisany: 05 Maj 2011, 10:13_________________________________________________a jak tylko sąsiad zamontuje nowy podnośnik wlatują nowe końcówki