Możliwe, że kolega miał wcześniej faktycznie jakieś, może nawet, poważne problemy, ale jak wiadomo - bierze się łatwo, oddać już ciężej.
W każdym razie, pomijając już problemy itp zupełni3e nie potrafię zrozumieć jak można nie odpowiadać na próby kontaktu i w ogóle się nie odzywać. Osobiście nie znoszę takiego zachowania i ja działałbym już znacznie, znacznie wcześniej, bo ta sprawa nie trwa tydzień czy nawet miesiąc...