Skocz do zawartości

Michas

Pasjonat
  • Postów

    162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michas

  1. podobno (czytałem w jednej z gazet motoryzacyjnych) z tymi oryginalnymi kluczykami z allegro różnie bywa i nie zawsze idzie je zaprogramować.... tak jak poprzednicy pisali, koszt dorobienia kluczyka to 120-130zł i jest to do zrobienia w każdym większym punkcie dorabiania kluczy...scyzoryk bedzie odpowiednio droższy
  2. obawiam się że tylny podłokietnik regulacji nie posiada i tak jak sam zauważyłeś, po rozłożeniu schodzi do najniższej tj jedynej możliwej pozycji
  3. zdecydowanie welur, ewentualnie jak już ktoś wspominał alcantra , skóra ... nigdy więcej... w zimie zimno, w lecie od słońca gorąca... jeżeli zalezy Ci bardziej na walorach uzytkowych niż na polepszeniu wyglądu wnętrza autka to zrezygnuj ze skóry
  4. najlepiej zapytaj sprzedającego dlaczego taka cena ... byc moze spowodowana jest roznicą et tych felg, obie są co prawda 5x112 z otworem centrującym 57, ale jedne maja et33 a drugie 45.... bardziej popularne jest et45 a felgi bardziej chodliwe wiec byc moze stad taka róznica cenowa...chodź prawde mowiac jakas wielka nie jest...60zl na komplecie , a co do nowych felg, to nie wiem czy jest sens kupowania. Jak pisalem wczesniej, kupowalem w ubieglym tygodniu felgi od tego kolesia i tak jak napisal, dostalem felgi oryginalne w bdb stanie... co prawda w czasie przesylki jedna mi uszkodzili, ale mlotkiem wyprostowalem i jest wszystko ok
  5. ja w tamtym tygodniu kupiłem felgi stalowe (właśnie na zime) 16 cali u tego kolesia http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1656324 , razem z przesyłką wyszło równe 400zł. koleś ma same pozytyw, ja jestem zadowolony z zakupów, więc jak będziesz się rozglądał za felgami to zobacz u niego ... co do przechowywania felg to Ci nie pomogę bo nie jestem z wawy..ale osobiscie wolę trzymac felgi u siebie w piwnicy niz zostawiać gdzieś u kogoś... a przywożenie ich na wymianę to dla mnie żaden problem :gwizdanie: aha a oponki kupowałem nowe u jednego z naszych forumowiczów i cene miał najlepszą ze wszystkich, zarówno na necie jak i tych na miejscu...
  6. ja skonczylem zaoczne inz technologie zywnosci i zywienie czlowieka... i musze przyznac ze niczego sie nie nauczylem, wrecz przeciwnie, cala wiedza ktora posiadalem gdy zaczynalem studia ..wyparowała .. tak to jest jak pierdół każą się uczyć... mimo to chcialem isc na mgr rowniez na zaoczne ale nie bylo kierunku ktory chcialem.... a z tym marnowaniem weekendow to nie do konca prawda... czasami zdarzalo sie ze siedzialo sie do 20 i dluzej, ale czesto 14-15 i do domu ... mialem tez na ktoryms roku zajecia w piatki i soboty, a niedziele wolne, tak ze nie bylo tak zle... duzo osob twierdzilo ze lepiej miec papierek z dziennych, ale niestety czy jest sie po dziennych czy zaczonych to bez roznicy jesli sie nie ma znajomosci i brakuje szczescia , no i oczywiscie trzeba byc dobrze wygadanym.... jak sie kombinuje i ma sie co nieco w glowie to prace sie znajdzie i bez papierka z dziennych... wszystko ma plusy i minusy.... na dziennych nie popracujesz, a nie kazdy jest lalusiem zeby od rodzicow wciaz ciagnac...
  7. zgadza się do mnie dzisiaj przyszły zamowione oponki, w bdb cenie ... tak jak było mówione DOT 1808 wiec nie ma co szukac na allegro czy w opony.com, netcar... ceny maja wyzsze.... wojtusin ich przebija
  8. gdzieś już o tym czytałem... czy to zda egzamin nie wiem , ale nie wydaje mi się żeby ktoś kto akurat minął suszarkę, łapał odrazu za komórkę żeby poinformować o tym innych , trzeba by mieć naprawdę dobry dzień żeby się chciało ...tymbardziej ze trzeba by to było zgłaszać przez sms'a co w czasie kierowania nie jest dobrym pomysłem bądź też dzwonienia itd... może pomysł dobry ale czy coś z tego wyjdzie to się okaże.... ja osobiście wole automape (przypominanie o zainstalowanych juz fotoradarach bądź częsciej stojących panach suszących ) + oczywiscie CB radio gdzie można się dowiedzieć dużo interesujących rzeczy , fakt że jest to droższa zabawa...ale jak sie często jeździ w dłuższe trasy czy poza miasto taki zestawik jest bardzo przydatny
  9. masz rację Trzeniu... minęło już 3 miesiące... i ..."wracam do sprawy" :gwizdanie: nie ma co komentować PS. nie moja sprawa, chociaż należę jakby nie było do społecznsci a4-klubu, ale taka opieszałość ... nie wierze że sprawa stanęła w miejscu i nikt z tym nic nie zrobił przez 3 miesiące... przecież chodzi tu o nasze wspolne dobro, o to aby ludzie nie patrzyli na siebie z byka, z podejrzeniem że ktoś chcący sprzedac swoje "graty" czy to z auta czy inne jest krętaczem i oszustem....
  10. z tymi conti 3 jest cos nie tak, bo u mnie jest podobnie na 245/40 R18 ... juz wiecej nie kupie tych przereklamowanych opon bo widze ze to nie pierwsza mało pochlebna opinia na temat tej marki i tych konkretnych opon
  11. sam bym chętnie na zimę założył 195/65/15 niestety jedyne co mi pozostaje to 205/55/16 bo u mnie 16 to minimum ... a co do pytania to podobno tak jest, a raczej na pewno, im węższa opona tym większy docisk ... bo takie 195 wbije ci sie w snieg ... a 225 to zrobi ci sie narta na sniegu, ale wszystko ma swoje plusy i minusy
  12. "Jedyna nadzieja w tym, że przestępcy przestraszą się dziwacznie wyglądających samochodów z Korei i postanowią nie wychodzić na ulice." :polew:
  13. macie rację, wszystko tylko nie orange... , w ogóle nie warto u nich przedłużać umowy bo są co najmniej śmieszni z tymi swoimi propozycjami i tak jak już ktoś napisał, lepsze propozycję mają dla nowych niż dla stałych klientów. ja osobiście korzystam z plusa i pamiętam że oni zawsze mieli najlepsze telefony w ofercie, era natomiast zawsze była najdroższa. A który jest najlepszy... trzeba by się dobrze zapoznać z ofertami operatorów (plus, era) i wtedy podjąć decyzję , najlepiej przejść się do salonu i popytać co Ci mogą zaoferować, może trafisz akurat na jakąś dobrą promocję z dobrym telefonem i gratisowymi minutami czy smsami co miesiąc :gwizdanie:
  14. masz rację pox, chodzi o zasady które przez wielu są łamane... nawet nie o zasady allegro (które nierzadko są wręcz chorymi zasadami) ale o zwykłą uczciwość , niestety chęć zarobienia i wyciągnięcia każdej złotówki jest przez niektórych sprzedających zbyt duża żeby była tu mowa o normalnej aukcji bez przekrętów... myslę ze w tym przypadku powinieneś jednak postąpić jak letallec i napisać do allegro..ale za nim to zrobisz możesz skontaktować się ze sprzedającym powiedzieć że za przeproszeniem aukcja śmierdziała... i że dasz mu za sprzęt tyle i tyle.. jeśli nie to napiszesz do allegro w sprawie wyjaśnienia tej całej sytuacji.. może koleś wymięknie i prześle Ci za niższą kwotę...albo wręcz przeciwnie.... jeszcze na złość coś pokombinuje.... niestety niektórzy tak mają... ... ewentualnie popros o wycofanie swojej oferty w tym momencie i zobaczysz co ci koles odpisze
  15. po pierwsze allegro to jedno wielkie bagno... tam liczy sie przede wszystkim kasa...a kasy na aukcjach zarabiają co nie miara... jesli chodzi o aukcje, to nie bardzo rozumie...skoro licytowales i ustawiles jakas max oferte tzn ze wlasnie tyle jestes gotow w stanie zaplacic za ten sprzet... masz racje ze troche ta sytuacja podejrzana.... ale na pewne sprawy nie masz wiekszego wpływu..oczywiscie mozesz napisac na allegro i oni sprawdza czy np czasami nie z tego samego ip sa oba nicki..czy nie maja ze soba czegos wspolnego, moga (o ile zechcą) zrobic pewną weryfikacje danych, komentarzy itp... czasami pomoga, czasami zaszkodza....raz na wozie raz pod wozem niestety... chyba bedziesz musial pogodzic z tym prawdopodobnym podkreceniem ceny przez sprzedajacego bo przeciez sam zaoferowales taka kwote... ewentualnie zawsze mozesz postapic w podobny sposob np nie odebrac przesylki... czego raczej nie polecam :gwizdanie:, jesli Ci sprawa nie daje spokoju napisz do allegro i czekaj na ich reakcje... jesli uznasz ze warto zaplacic wylicytowana kwote wplacisz ja na konto ... jesli nie wystawisz sprzedajacemu odpoweidni komentarz do aukcji, ale trzeba pamietac ze nie zawsze sprzedajacy jest nieuczciwy i czasami ludzie tak robia, ze licytuja a potem na niedlugi czas przed zakonczeniem aukcji prosza o usuniecie swojej oferty.... ale jak juz usuna to raczej nie licytuja prawie max.... wiec jednak ten uzytkownik jest podstawiony....jesli cie nie przebije tzn ze jest cos nie tak..jesli przebije tzn ze sie myliles
  16. Ja w tamtym roku wydałem niewiele w porównaniu do tego... wiem jedno...lepiej wziąć więcej i przywieźć z powrotem, niż wziąć za mało i potem zastanawiać się co dalej... chociaż bankomaty są i można w nich wypłacać pieniądze tyle że oczywiście trzeba posiadać konto i odpowiednią kartę . Kwota jaką tam wydasz uzależniona jest przede wszystkim od tego czy masz zamiar jeździć na jakieś wycieczki i bardziej czynnie korzystać z wolnego czasu i wakacji, czy raczej masz zamiar siedzieć w hotelu, opalać się i pić ichniejsze drinki . Na bide pasuje zabrać co najmniej 500 dolarów. Już przy wjeździe zostawiasz 15 dolarów za wize (od osoby oczywiscie). Jak wykupisz jakąś wycieczkę np quady (koszt w granicach 30-50dolarów od osoby) to juz masz 100 mniej , zrobisz wypadzik do miasta, zechce ci sie pic... moze cos kupic dla znajomych, rodziny itd i pieniazki leca... Ja wydalem w tym roku na dwie osoby ponad 1500 dolarow, ale 80% tej kasy poszla na wycieczki, reszta to jakies pierdołki ... :gwizdanie:
  17. Nosfer jedziesz na tydzień czy na dwa ?? Bo z tego co pisałeś wcześniej to chyba była mowa o tygodniu ... tak czy inaczej nikt nie wspomniał o bakszyszu... dlatego warto mieć 1 dolarówki, przejdź się wcześniej do kantoru w PL i kup trochę, Jak będziesz zostawiał na łóżku to będziesz miał ładnie wysprzątany pokój, wymienione ręczniki itd, poukładane kosmetyki... a i czasami jeśli sprzątający będzie miał wenę ułozy Ci coś na łóżku Dla przykładu ja zostawiałem na łóżku to :> A dostawałem np. to
  18. Kokos155 zgadzam się z tym co piszesz ale nie ze wszystkim. W tamtym roku byłem w Hurgadzie, w tym w Sharmie. Z opowiadań wszyscy mówili ze w sharmie lepiej, ładniej, czyściej... już teraz wiem że tak nie jest. Dziwnym trafem...w hotelu w którym byłem w tym roku było bardzo dużo polaków, i spora część z nich była w egipice któryś raz z kolei i każdy jeden stwierdzał że w hurgadzie było lepiej... i ja również tak twierdze. Na pewno w Hurgadzie są plaże o niebo piękniejsze niż w sharmie.... nie trzeba iść przez pomost żeby zejść do morza... gdzie odpłynęło się metr od pomostu i spadek 45metrów... w hurgadzie plaża była super... można było iść 200metrów , wszystko było ogrodzone.... (przynajmniej tak było na plaży w hotelu Hilton Long Beach w którym byłem) , po prostu raj dla plażowiczów ... Ale to oczywiście sporo zależy w jakim hotelu się było, ja w moim miałem wszystko... ponadto było 850pokoi więc hotel na prawdę był kolos... Sharm jak dla mnie podejdzie osobą które przyjeżdżają nurkować...oglądać rafę...chociaż osobiście uważam że Hurgada lepsza..bo i piękna długa plaża była , a i można było kawałek przejść na pomościk, wejść do morza i oglądać rafę...w sharmie niestety była paskudna plaża... no i w grę wchodził tylko pomost. Co do wycieczek w sharmie masz rację... byliśmy na pływaniu i na pokazie delfinarium, jerozolima, betlehem itd... Nic innego nie pozostaje jak najpierw jechać do hurgady a potem do sharmu ... Egipt to piękny kraj, super pogoda, ładne morze...wiele do zwiedzania wiec warto... bardzo dużo osób które już były raz w egipice wracają poraz drugi, trzeci... Z nurkowaniem też sie zgadzam....jeśli sie w to bawić to tylko z polską szkołą . Proponuje poszukać w necie informacji na temat polskich szkół nurkowania w Hurgadzie (jeśli Cię to kręci) i jak będziesz na miejscu będziesz już w temacie... ponadto z prywatnych biur ceny wycieczek zazwyczaj są niższe niż u rezydentki.. ale trzeba pamietac ze wszysko ma swoje plusy i minusy i czasami nie warto oszczędzić tych 10 dolarów... pozatym Nosfer wybiera się pierwszy raz wiec raczej wskazane są wycieczki od rezydentów.... Aha... jeśli chodzi o zakupy, to polecam wybierać się dopiero po nabraniu ładnej opalenizny , wtedy na prawdę nie trzeba się tak użerać przy kupowaniu czegokolwiek i tak jak ktoś wpsominał jakby ktoś pytał to jesteście już kolejny raz w egipcie ...a targować się trzeba nawet w aptece Jeśli chodzi o walute to warto mieć tylko i wyłącznie dolary... miesiąc temu 1$ = 5,35 funta, a 1E = 8,35 funta.... w sklepach bardziej opłacało się płacić w dolarach, oczywiście nie jest prawdą że 1 dolar = 1 euro... raczej np 2 dolary to 1,5 euro...tak czy inaczej z doświadczenia wiem że nawet nie warto wymieniać kasy na ich walute... lepiej, łatwiej się płaci w dolarach i szybciej można przeliczyć na złotówki i przy wydawaniu ciężko im będzie oszukać bo jak się płaci w dolarach to wydają w dolarach , jeśli nie to trzeba powiedziec ze chcecie dolary. W innym wypadku w sklepach 1 dolar = 5 funtow egipskich. Ponadto na bezcłówce ceny podawane są w dolarach i lepszy przelicznik dolarowy Nosfer pamiętaj o zostawieniu troche dolarow na perfumy i alkohol na bezłcówce w drodze powrotnej
  19. Egipcjanie lubią blądynki...z tymi zaczepkami różnie bywa... jesli idzie sama ...często zaczepiają, jeśli idzie z partnerem... raczej dają sobie spokój... co innego beduini...tam trzeba się pilnować...ale nie przed kolesiami, tylko dziećmi które łapią za ręce, prosząc o bakszysz... czasami handlarze są bardzo natrętni więc też trzeba uważać... w tamtym roku przewodnik nauczył nas słowa po wypowiedzeniu którego dawali sobie natychmiast spokój i zaczepiali kogoś innego...niestety o to najlepiej zapytać rezydentki na miejscu... Co do bezpieczeństwa w Egipcie.. W hurgadzie policja jest na każdym kroku, gdy jechaliśmy do Luxoru ...to w praktycznie w każdym autobusie jechał policjant ze sporą giwerą... i co 10 autobus jechał wóz z policjantami... o bezpieczeństwo nie ma się co obawiać, no chyba że coś buchnie ... Jeszcze wracając do tematu sejfu. Ja miałem sejf w pokoju za jednym i drugim razem, niestety w sharmie to było jakieś nieporozumienie bo wogóle nie był nigdzie przsykręcony i z pokoju każdy kto się do niego dostał , mógł go sobie wynieść z całą zawartościa ale z tego co pamiętam za kradzież grożą egipcjaniną spore kare...więc raczej możena być spokojnym. Raczej jeśli już to radze uważać na czarnuchów i na ręczniki na plaży, czy na basenach żeby raczej ich nie zostawiać bez opieki...chociaż dużo zależy też od hotelu i oczywiście od gości którzy w nim przebywają . Chamskich odzywek ze strony arabkow raczej nie ma, a jeśli są to uwierz mi że i tak nie zrozumiesz :> , jeśli już to mówią coś w stylu.... za***ista laska... shakira...bądź doda elektroda silikon bardzo fajnie brzmi to w ich wykonaniu..oczywiście wszystko to nasza polska szkoła ...
  20. Hurgada to dobry wybór , tylko osoby które nie były w Hurgadzie twierdzą że w Sharmie jest lepiej . W hurgadzie masz piękne morze...gdzie nie ma nigdzie indziej na świecie ... piękne niebieskie przechodzące w atrament i lazur... trzeba zobaczyć, ale wybór trafny... Co do hoteli Brynia ma rację, jeśli hotel to tylko conajmniej 4 , 5 gwiazdkowy i tylko i wyłącznie z opcją all. Tylko dla bardzo oszczędnych i nie mądrych moim zdaniem jest opcja z dwoma posiłkami . Co do tzw klątwy faraona, to niestety nie mogę się zgodzić i bzdurą jest picie alkoholu które jakoby miałoby pomóc ją zwalczyć a raczej jej zapobiec. Wierz mi że jeśli ma Cię coś dopaść to i tak dopadnie...chodź byś miał pić litry alkoholu dziennie (które notabene raczej osłabia organizm). Mnie w tym roku pierwszy raz na szczęście nie dopadło , alkoholu piłem niewiele, raczej tylko colę bo po prostu chciało mi się pić a ich pozostałe napoje nie były zbyt pyszne (te z dystrybutorów) więc najbardziej podchodziła cola. Zęby zawsze płukałem wodą mineralną. Aha co do klątwy...w tamtym roku w Hurgadzie , złapała mnie po kolacji, zaczęło rzucać mna po łóżku., do 3 nad ranem czekałem na lekarza bo nie mogłem zasnąc....przysnęło mi się w koncu po ciężkich mękach ,w końcu o 7 dotarł do mnie lekarz...dostałem zastrzyk a o 9 byłem już na quadach (wycieczka quadami po pustyni ) co prawda lekko nie było... ludzie patrzyli jak rozkładam się plackiem na ziemi...ale przeżyłem . W tym roku tak jak pisałem wszystko było w porządku... Poznaliśmy w hotelu chłopaka który pił alkohol codziennie i również dzień przed wycieczką (którą musieli niestety odwołać) złapała go klątwa... i powiedział ...co z tego że od rana piłem alkohol jak i tak mnie dopadało... (wystarczy poczytać jaki wpływa ma alkohol na organizm człowieka i nie wierze że go nie osłabia ) Dodatkowo jak nam mówił, miesiąc przed wyjazdem brali razem z żoną jakieś tabletki ze szczepami bakterii tak żeby się przyzwyczaić organizm do innej flory bakteryjnej, niestety guzik im to dało bo obojga ich dopadło. Ubezpieczenie zawsze miałem to z biura (w tamtym roku sun&fun, w tym pojechałem Exim Tours. W jednym jak i drugim przypadku przynajmniej leczenie na miejscu jest bezpłatne i lekarz był dostępny 24 godziny na dobę w hotelu służąc zawsze chętnie pomocą i na prawdę nie jest ciężko się z nimi porozumieć, w tamtym roku nawet potrafił mówić po naszemu Z wycieczek w Hurgadzie ... ja byłem na przełomie lipiec/sierpień w zeszłym roku, temperatura wahała się 50-62 stopnie, więc było troszkę gorąco , odechciewało się wszelkich wycieczek ale przez dwa tygodnie w hotelu siedzieć nie wypadało , odwiedziłem więc Luxor który polecam, na Kair jakoś nie mieliśmy już ochoty bo jest to jak pisała już koleżanka Brynia , bardzo męcząca wycieczka (zresztą podobnie jak Luxor). Znajomi byli na łodzi podwodnej z dziećmi... no i tak średnio byli zadowoleni. Polecam też quady na pustyni... ja co prawda mam dostęp do quada codziennie ale mimo to zdecydowałem się na jazdę bo przecież pustyni u nas nie ma... w zależności jak nazywa się wycieczka z quadami są różne jej opcje... ja niby jechałem jeepem , potem quadem po pustyni... następnie dojechaliśmy do wioski beduińskiej na egipską herbatkę.. pojeździliśmy na wielbłądzikach i spowrotem quadami do miejsca startu... ewentualnie można wykupić samą jazdę quadami, ale chyba nie ma sensu... jesli już jechać to z opcją o której pisze, czyli quadamy, jeep, wioska beduinska, wielbłądy itd. Niestety nurkowania polecić nie mogę, osobiście nie byłem, ale byli znajomi i np dobrej znajomej skończył się nagle tlen pod wodą ... co wtedy przeżyła to już jej .. no straszyć Cię nie będę...wspominał o ociekąjacych śliną, poklejonym sprzęcie do nurkowania również ... będziesz na miejscu to możesz się przekonać . Polecam za to przelot paralotnią... co prawda sam nie byłem (bardzo żałuje) w sharmie w tym roku nie miałem okazji... ale na pewno podobnie jak na raftingu (spływ pontonem po rwiącej rzece) musi być super. W hurgadzie można było codziennie wykupić różne tego typu extremalne "wycieczki". Jeśli już się zdecydujesz to uwierz mi nie żałuj sobie na to jedno czy dwa zdjęcia (pewnie 10 albo 15 dolarów od sztuki) bo to zostanie Ci dla potomnych a Tobie zawsze dłużej zostanie w głowie i będzie zawsze Twoje i nikt Ci tego nie odbierze... Aha jeśli masz zamiar oglądać rafy itd.. i nie ma swojego sprzętu ABC... to nie kupuj u nas w polsce bo w sklepach typu GO SPORT starszny szajs a do tego bardzo drogo, lepiej maske, rurke i płetwy kupić na miejscu , wychodzi o wiele taniej. Brynia wspominała też o rafie... w sportowych sklepach można kupić fajne gumowe buciki za 30zł , bardzo przydatna rzecz więc polecam. Z opalaniem bywa różnie, ale Brynia po raz kolejny ma rację weź panthenol dużo panthenolu .. ja w tym roku wziołem prawie litr żelu chłodzącego po opalaniu (jeszcze dokupowałem na miejscu) i 3 albo 4 panthenole no i wszystko poszło. Słońce nie jest na szczęście takie jak u nas w Polsce , nie ma chyba takiej dziury ozonowej a raczej na pewno, bo u nas to ja osobiscie siedząc 30 -40minut na słoncu jestem czerwony jak rak, a tam w egipcie siedzi sie po 5 godzin i jest ok, prysznic smarowanko żelami po opalaniu czy czasami panthenolem i wszystko super . Uważać oczywiście trzeba...jeśli będziesz przebywał dużo w wodzie smaruj dobrze przede wszystkim barki które najbardziej sa narażone na promienie słoneczne, oraz czoło. Co do kremów, olejków do opalania... polecam kosmetyki marki kolastyna... sprawdzają się od kilku lat, zarówno te do opalnia jak i po opalniu (chłodzący żel z aloesem - extra sprawa) . Ja osobiście smarowałem się 30 potem 20 i 8... wszystko zależy od karanacji i od tego jak oapala CIę słońce, czy odrazu łapie na brązowo czy na czerowno. Moja dziewczyna smarowała się np 2 ,i w sumie nie tylko ona , ja tam się oszczędzałem i jechałem cały czas na 20...oczywiście pamietając o smarowaniu kilka razy w ciągu dnia w zależności od tego jak długo przebywałem w wodzie, bo niby wszystkie te olejki są wodoodporne, ale to wiadomo jak to z tym jest . Potem po opalaniu warto się często nawilżać bo skóra strasznie szybko wysycha... Jedzenie... niektórzy jedzą wszystko i nic im nie jest ... inni tak jak ja , jedzą tylko ryże , makarony, kurczaki.. i ich dopada... tak więc i tu nie ma żadnych reguł. Ja unikałem świeżych owoców, warzyw...w sumie to co jadłem zamykało się w obrębie frytek,ziemniaków, ryzu kurczaka, ryby i beef'a ...więcej mi do szczęścia nie bylo potrzbne bo w sumie nie przyjechałem tam jeśc...było bardzo goraco wiec bardziej chciało mi się pić... moja dziewczyna jadła melony arbuzy....no i oczywiście ciacha , ale jej nic nie było... Może na razie wystarczy ...gdybyś miał jeszcze jakieś pytania to wal śmiało :gwizdanie: :>
  21. gdzie konkretnie wybierasz się do egiptu ?? do hurgady czy sharm'y ?? i jaki hotel jeśli to nie tajemnica
  22. Sprzedaję właśnie felgi i mam mały problem. Nie wiem którego kuriera wybrać tak aby kupujący nie musiał dużo zabulić za paczkę 45kg . Wiem że są jakieś dziwne strefy przez co wysyłka jest droższa. Może ktoś znajdzie się na forum kto stale wysyła paczki kurierem i może mi coś polecić, jakiegos sprawdzownego i niedrogiego kuriera na terenie krakowa ?? Pamiętam że siódemka jest dosyć droga.... z UPC miałem styczność i w sumie za wysyłki niewiele płaciłem ale to z racji tego że firmy od których coś zamawiałem miały z nimi podpisane umowy... Jak w ogóle zapakować komplet felg ?? Mam je w kartonach ale nie wiem czy wystarczy je pop rostu zakleić osobno, czy może 2 i 2 , a może 4 w kupę Za wszelka pomoc z góry dzięki
  23. Michas

    Nowy bajer w Audi

    w rns-e jest opcja "informacja o korkach" i co ?? i nic , u nas na terenie kraju oczywiście nie działa... a to przecież żadna nowość...więc tym bardziej długo, bardzo długo taki bajer w audi będzie bezużyteczny
  24. ja już po wakacjach , ale swoją drogą radze wybierać zawsze te znane biura...chociaz i one często gęsto robią ludzi w balona .... tak na marginesie http://www.tvn24.pl/12691,1558540,0,1,samolot-wyladowal-z-dziura-w-kadlubie,wiadomosc.html
  25. ja tez używam tego telefonu dobrze ponad rok , w sumie to dwóch (drugi ma moja dziewczyna) i jak do tej pory (odpukać) z żadnym nie było żadnych problemów, zawiasów itd... nawet wgrałem aktualizacje dzięki czemu obsluga telefonu stała się przyjemniejsza a sam telefon szybszy... jedynym mankamentem jest ta bateria....no ale n95 to kombajn więc nie ma się co dziwić, ale ogólnie narzekać na niego nie można . Myślę że przy dzisiejszych cenach warto.... bo za swój płaciłem 1500zł + 150zł za karte 1gb :gwizdanie:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...