Magdalenah

Przecież piszemy że od krowy a nie od kartona znaczy sie tak, tłusteeeee ---------- Post dopisany at 13:06 ---------- Poprzedni post napisany at 13:06 ---------- dwa metry ? to chyba po rodzicach wyrosłes

Siemianku czemu to tak ? może to zwykła zimowa deprecha ? nie wierzę że nie masz chęci do wkurzania innych modami już nawet to nie cieszy To ja muszę z Madzią poważnie porozmawiać skąd ta apatia

nie zapominaj ze mleko trzeba przegryz jajkiem spoko jaja dla mnie mleko dla juniorów ---------- Post dopisany at 11:48 ---------- Poprzedni post napisany at 11:47 ---------- a ty akurat w góre urosłeś ale można i w drogą stronę tzn szerokośc pójść

Siemianku czemu to tak ? może to zwykła zimowa deprecha ? nie wierzę że nie masz chęci do wkurzania innych modami

piję mleko i będę wielka

a to dobrze, że mamy dobrą opinię

tylko auto ? to filozofia życia i szybsze bicie serca po przekręceniu kluczyka jak się kocha to kasy nie szkoda , mnie powstrzymuje jedynie brak owej kasy :grin: Bartek dobiegam 220 tysi także odezwe sie do wymiany oleju i przeglądu skrzyni , pozdrówka Madzia - Twoja następna wizyta = demontaż skrzyni i kapitalny remont. Niestety... Ale postaram się, żeby nie bolało ..."filozofia życia" - bardzo dobrze oddaje mój stosunek do tego auta i marki ---------- Post dopisany at 16:54 ---------- Poprzedni post napisany at 16:53 ---------- BTW - po prawidłowym ustawieniu geometrii w końcu spalanie jest na prawidłowym poziomie dla AVF. Mimo wszystko szykuje się wymiana EGR (myślę, też nad MAF sensorem - niby wskazania w normie ale chciałbym zobaczyć co się zmieni po podmiance na nowy). No to teraz trochę dłużej zejdzie ciężko będzie przeżyć bez auta.......ale czego się nie robi

BROWAR ŁÓDZKI :banan::banan::banan::banan::banan::banan: ---------- Post dopisany at 13:07 ---------- Poprzedni post napisany at 13:06 ---------- Cześć Sebciu

---------- Post dopisany at 12:57 ---------- Poprzedni post napisany at 12:56 ---------- na 19.00 ja właśnie też nie wiem czy sie ywrobie bo teraz na to mieszkanie jezdze z Ewcia i robie zakupy a to widelec ato talerzyki itd. o to ja Cie podziwiam bo ja to po godzinie chodzenia po sklepie jestem strzebkiem nerwow i juz sie zbieram do wyjscia ale jak sie kupuje dla siebie tez gadzety zeby byly w chalupie to jakos mnie tak Ewcia nie wk***ia na tych zakupach Typowe moj tez tak ma ale jak juz te swoje gadżety zakupi to resztę sklepów biegiem zaliczam ---------- Post dopisany at 12:58 ---------- Poprzedni post napisany at 12:57 ----------

trzeba sie było uczyć :grin::grin: żartuuuje

racja i na swe 2,5 TDI złego słowa nie powiem za inne nie ręczę

OOOOczywiście przecież Was znam i wiem że jesteście grzeczni

tylko auto ? to filozofia życia i szybsze bicie serca po przekręceniu kluczyka jak się kocha to kasy nie szkoda , mnie powstrzymuje jedynie brak owej kasy :grin: Bartek dobiegam 220 tysi także odezwe sie do wymiany oleju i przeglądu skrzyni , pozdrówka

Nie ciesz sie jade was przyplinowac :grin:

klysiu wlasnie napisalam o rezerwacje na jedna osobe ale wszytsko sie wyjasnic musi do lutego ---------- Post dopisany at 13:37 ---------- Poprzedni post napisany at 13:35 ---------- Moje dziecie zacznie biurokracje w sprawie hormonu wzrostu na jaki sie wreszcie zakwalifikowała :banan: i ona jest dla mnie najwazniejsza. Oczywiscie ktos całą bandę bedzie musial przypilnowac w owy weekend

Siemaaaa klysiu ---------- Post dopisany at 13:21 ---------- Poprzedni post napisany at 13:19 ---------- Bardzo dobrze Pantoś , bardzo dobrze maja wszystko co im trzeba . Co nie mają to sobie kupią . I te oświetlone autostrady..... na wiosnę na pewno pojadę bo mi się za krainą łosi tęskni. ---------- Post dopisany at 13:22 ---------- Poprzedni post napisany at 13:21 ---------- Seba slyszalam ze twoim delfinem plyniemy do Bukowiny:grin:

Ciapate zawsze beda bo glupi by nie skorzystal, żyją jak pączki w maśle a od czasu do czasu przyniosą ci najnowsze dżinsy czy zegarek zawinięty ze sklepu i sprzedadzą w cenie promo

spoko idzie przeżyć, nawala po uszach tylko:facepalm: a w modelu LG z jakim miałam do czynienia to nie była to puszka zamknieta tylko wisiał nad tobą fragment ustrojstwa ktory się tam obracał.....najgorzej ze czlowieka zaczyna albo cos swędzieć albo czuje że leżenie nieruchomo to nie jest stan naturalny....

a czy on wie kto ? jacyś jeździli :grin::grin:

to odważny jesteś

heheheh Tomasz.....