
arczi_a4
Pasjonat-
Postów
142 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez arczi_a4
-
Witajcie W związku z tym, że wątek o rankingu wahaczy już starawy napiszę tutaj o moich doświadczeniach w tym temacie. Jak zakupiłem moją Niunię od handlarza na wiosnę 2009r., który sprowadził ją z Włoch to lekko coś stukało w zawieszeniu. W związku z tym, że wymieniałem wszystko co ważne przy kupnie auta od nie wiadomo kogo (pusta książka serwisowa) to kazałem też zrobić zawiechę. Założyli mi jakiś komplet zawieszenia za 680zł (cena części) + 2 x 75zł końcówki drążków - nie wiem co to za firma była - ale wytrzymało mi to około 20 tys. km. Po poczytaniu dużo głownie na naszym forum i nie mogąc się zdecydować jakiej firmy zawieszenie kupić trafiłem na takie ogłoszenie na Allegro: http://moto.allegro.pl/wahacze-zestaw-wahaczy-vw-audi-passat-a4-a6-b5-ori-i1605177591.html Facet ma dużo pozytywów a negatywy odnoszą się zwykle do opóźnienia w przesyłkach lub nie przesłania w ogóle (z adnotacją, że towar ok) a nie do jakości wysyłanych produktów. Poza tym jak wymieniałem no name w 2009r. opisane wyżej to facet już te wahacze oferował więc uznałem, że przez rok to by chłamu nie wciskał. Pokusiłem się o ten komplet + namówił mnie jeszcze na ori śruby za około 90zł. Dokupiłem do tego wszystkiego końcówki i same drążki oraz łączniki stabilizatora wszystko z Lemfordera i znajomy mechanior założył mi to. Pełen nadziei, że pojeżdżę na tym dłuuuugo z uśmiechem na ustach wyjeżdżałem od mechanika. Otóż zrobiłem około 20 tyś. i znowu coś zaczyna pukać. Sprawdziłem u innego mechanika przy okazji ogólnego przeglądu autka i wyszło, że tylko jeden wahacz prawy tylny górny wysiadł. Pomyślałem: prawa strona, więcej dziur na drodze, może po zimie jakieś mocniejsze uderzenie, po prostu pech, to wymienię na też od tego sprzedawcy żeby komplet ładnie był. Zakupiłem więc tylko ten jeden wahacz i jeszcze nie zdążyłem go wymienić a już puka z lewej strony coś !. Więc po prostu kur... mnie wzięła już i muszę się z Wami tym podzielić bo nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Facet gwarantuje, że oryginał i jeszcze nawet na rachunku pisze wyraźnie, że zapłaciłeś za oryginalny wahacz VW/Audi. Jak porównałem ten sam wahacz z wcześniejszym ori, który przyjechał z Włoch (myślę, że był od nowości bo rok produkcji 1999 a auto z początku 2000r. - czyli na Włoskich drogach wytrzymał 220 000 km !!!) to widzę pewne różnice: numer wahacza na tym starym jest odlany a na tym z allegro jakby odbity pieczątką. Odlane logo audi jest na tym starym jakby wyraźniejsze - dokładniej zrobione. Stary wahacz: Kupiony na Allegro: Ale z drugiej strony przecież wahacz sprzed 10 lat nie musi być może identyczny co do każdego detala jak produkowany obecnie ? Przysłany komplet wahaczy był zapakowany w worek, ostatni wahacz który u niego kupiłem jest jakby w oryginalnym pudełku w jakich sprzedają części w serwisach Audi ale naklejka jest częściowo zdarta (może facet sprzedaje podróbki i ma znajomego w serwisie, który mu oddaje pudełka a klientom daje luzem wahacze ?). Co Wy o tym myślicie ? Miał ktoś wahacze od tego Allegrowicza ? Wiem, że na naszych drogach nic nie jest w stanie długo wytrzymać ale na Boga ori to chyba powinny trochę dłużej pośmigać ?!! Pozdrawiam wszystkich, których wkurzają polskie drogi i szybko zużywające się zawieszenie w naszych Audiczkach.
-
[B5 AFN] Światła z przodu bardzo słabo świecą
arczi_a4 odpowiedział(a) na pawełsmyczek temat w Audi A4 B5
Odświeżam trochę temat ale u mnie też ten sam problem ze słabymi światłami. Wydaje mi się na 90%, że to problem tych soczewek. Mój brachol ma Ibizę z 96 roku i jeździł na philipsach blue vision i był bardzo zadowolony. I rzeczywiście jak spojrzałem jak świecą jego światła w porównaniu do moich to byłem w szoku a ma zwykłe lampy i już nieźle przyżółkłe w porównaniu do moich. Ostatnio mu się jednak spaliły te żarówki i postanowiliśmy razem zakupić najnowsze, teraz się nazywają Philips Blue vision ultra chyba, on kupił H4 ja H7. I co ? Zauważyłem u siebie poprawę ale nie taką jak oczekiwałem, natomiast u brachola widać dużą różnicę. Twierdzi nawet, że sprawdzał te nowe blue vision w stosunku do tych poprzednich i świecą jeszcze lepiej. I jak zauważę to u niego jest wyraźna niebiesko-biała poświata i dużo większa jasność niż u mnie. U mnie one po prostu świecą jaśniej niż poprzednie zwykłe thungsram-y ale szału nie ma jak za tą cenę (100zł za komplet). Szwagier ostatnio kupił Ibizę z 2001r. i też na zwykłych żarówkach ma o wiele jaśniejsze światła niż moje ! A też ma zwykłe reflektory, nie soczewki. Jeszcze teraz się zastanawiam tylko kiedy mnie krew zaleje jak się któraś spali, więc planuję w najbliższym czasie założyć koniecznie światła dzienne aby odciążyć żarówki mijania w czasie dnia. A do tego jutro jadę założyć przekaźniki i zobaczę czy coś się poprawi. W wolnej chwili chyba też się skuszę jednak na rozebranie reflektora i wyczyszczenie soczewki bo jak patrzę ogólnie na reflektor to ma dobry odblask i szkło czyste (długie świecą bardzo dobrze na zwykłych żarówkach) ale soczewka ma i swoje szkło jak i swój osobny odblask. Chociaż jak czytam jak problematyczne jest wyjęcie i zamontowanie z powrotem tej soczewki to mi się trochę odechciewa ale strasznie drażnią mnie te słabe światła w nocy. I jeszcze jedno pytanie do bardziej zorientowanych: czy to normalne, że ta soczewka jest taka jakby mętna (mleczna), czy powinna być oryginalnie przejrzysta ? Pozdrawiam -
Witam Chciałbym opisać swoje doświadczenia z tymi świecami. Więc po pierwsze, po przeczytaniu dokładnie i to nawet kilkukrotnie całego wątku postanowiłem i u siebie sprawdzić czy świece w ogóle mam i czy się załączają. Okazało się, że świece są (auto sprowadzone z Włoch ! czyli niby z ciepłego kraju... ) i jedną świecę mam spaloną. Kupiłem w ASO w Łodzi za siedemdziesiąt kilka złotych i oczywiście zrobiłem błąd bo nie posłuchałem kolegów na forum bo jest to rzeczywiście świeca firmy Beru i można ją kupić poza ASO za prawie połowę mniej. Oczywiście pomyślałem, że sam wymienię ale niestety dojście, przynajmniej w AJM-e jest fatalne a ja miałem jak na złość spaloną środkową świecę i nie mając odpowiednio głębokiego klucza nasadowego próbowałem odkręcić zwykłym kluczem płaskim i świecę obrobiłem, na szczęście na tyle mało, że po podjechaniu do znajomego mechanika porządnym kluczem nasadowym dało radę się ją wykręcić. Teraz mając pewność, że wszystkie świece są sprawne postanowiłem zastosować opisane w tym wątku podłączenie kontrolek do świec aby sprawdzić czy się załączają (parę metrów kabli + 3 szt. żarówek od kierunkowskazów). Jeden kabel (+) do świecy, drugi (-) podłączyłem do minusa akumulatora bo akurat w pobliżu nie mogłem znaleźć żadnej łatwo dostępnej masy. Przy świecach z wciskanymi fajkami jest trochę problem z podłączeniem przewodu bo wciskając go do fajki ciężko potem założyć fajkę z kablem i mieć pewność, że dobrze siedzi i nie spadnie w czasie jazdy na nierównościach (nie chciałem nacinać kabli od świec aby tam się włączyć bo przecież to tylko tymczasowy wihajster). Proponuję jakoś logicznie umocować te świece wewnątrz auta (najlepiej gdzieś ukryte trochę bo w nocy to tak dają światłem, że cała buda oświetlona i źle się jedzie) bo jak miałem je położone po prostu na dywanikach gumowych to tak śmierdziało gumą jak się zapaliły że hej. No i teraz pierwsze testy - testowałem to prze około 2 tyg. jednak nie jeżdżąc codziennie: 1) temp. na zewnątrz -4 st. - odpaliłem auto i nic, ruszam najpierw zapaliła się jedna żarówka, po chwili zgasła i w jej miejsce zapaliły się dwie pozostałe i znowu po pewnym krótkim czasie dołączyła do nich ta co paliła się wcześniej, więc ogólnie paliły się 3 szt.; po około 4 km jazdy w trasie temp. silnika przekroczyła 70st i żarówki zgasły a potem to już moment aby na zegarze pojawiło się 90st. Muszę wspomnieć, że nie miałem wtedy włączonego nic poza światłami a jak włączyłem ogrzewanie to chyba jedna (albo wszystkie, już nie pamiętam...) z żarówek zgasła ! 2) temp. na zewnątrz około -10st - żarówki zapalają się w takiej samej konfiguracji ale o dziwo zgasły dopiero przy temp. powyżej 80 st. ! i powtórzyło mi się to potem jeszcze kilka razy przy podobnie wysokiej temperaturze minusowej na zewnątrz, co by się trochę kłóciło z wymienionymi wcześniej warunkami działania świec poniżej 70st.. Chyba, że to chodzi o to, że one nie załączają się przy temp. silnika powyżej 70st. ?! Reasumując, to co zauważyłem to najlepiej od razu na początku nie włączać od razu ogrzewania i to na max. (może jedynie nawiew na szybę i ewentualnie ogrzewanie tylnej szyby jeśli konieczne) bo wtedy jest pewność, że na pewno świece działają a poza tym silnik szybciej się nagrzewa do 90st. Najdłużej trwa pierwsze nagrzanie silnika właśnie do tych 70st. (i to nawet przy działających świecach) a potem to już moment jak jest 90st. (przy mrozie około -10st. tą temp. u mnie auto osiągało po około 10km ale jazdy w trasie - w mieście w korkach to całkiem inna bajka). W związku z tym, że nigdy tak naprawdę nie wiadomo kiedy te świece się załączają (ja nie mogłem tego zauważyć po przygasającym świetle w podsufitce czy po jakimś kliknięciu stycznika), chodzi mi głównie o to 50% obciążenie alternatora, planuję latem zamontować jakieś małe i lekko świecące diody w mało rażącym oko miejscu na stałe aby cały czas mieć wiedzę czy świece działają. One naprawdę robią różnicę w nagrzewaniu, zwłaszcza w dieselach (miałem poprzednio Audi 80 z 90 roku w benzynie i grzało o niebo lepiej niż teraz A4) Na zakończenie mam jeszcze jedno pytanie do bardziej znających się na elektryce samochodowej: dwie z podłączonych żarówek świeciło słabiej i wydawały się jakby nadpalone. Czy jest to spowodowane, że dwie świece słabiej działają (te starsze, których nie wymieniłem) czy też po prostu przypadek, że się nadpaliły ? Przepraszam, za tak długi tekst ale chciałem dobrze wszystko opisać w tym cokolwiek trochę tajemniczym temacie, bo sam niejednokrotnie korzystam z opisów innych i doceniam wyczerpujące informacje. Pozdrawiam
-
[ALL B5] Zacinające się kierunkowskazy- czyszczenie styków przekaźnika
arczi_a4 odpowiedział(a) na Góral.tz temat w Audi A4 B5
Wydaje mi się, że taki wątek już gdzieś jest... -
verpa - mówię o tych samych, z takimi samymi mocowaniami, do tego samego modelu, z tymi samymi numerami producenta a w tak różnych cenach. Np.: cena sugerowana na stronie Boscha - 200zł, w sklepie Intercars - 186zł, a na allegro od 100zł (u super sprzedawcy) do 140zł.
-
Też zachodzę w głowę co jest grane z tymi Aero Boscha. Zastanawiam się nad tym już dość długo. Coś musi być w tym, że w jednym miejscu kosztują 100zł a w drugim 200zł za komplet. Nie wydaje mi się aby była możliwa taka różnica cen. Może to być coś rzeczywiście z tymi spojlerami. Tak mi się właśnie wydaje, że jak widziałem je na wystawce w sklepie Intercars-u to właśnie miały jakby taki spojler a te w dobrych cenach na Allegro chyba go nie mają. A to może robić dużą różnicę, bo obecnie mam te właśnie płaskie z Motgumu i nie mają żadnego spojlera i to może być powodem, że przepuszczają wodę przy większych prędkościach. Może ktoś kto handluje nimi i mógłby wszystkim zainteresowanym to wreszcie wyjaśnić. Chętnie bym je zakupił ale cena 200zł za komplet trochę mnie przeraża a znowu co do tych tańszych nie ma pewności czy będą dobrze się spisywać.
-
djsuchy, znalazłem jest to w tym wątku. Link podaje piotrekgotrek na str. 7. Jest to co prawda w języku angielskim ale ja poprosiłem kogoś o przetłumaczenie i wg tego to wyciągnąłem. Mimo opisu trzeba się namęczyć. Jakby co to pisz jeszcze może mi się przypomni parę szczegółów jak ja to robiłem.[br]Dopisany: 27 Październik 2010, 17:19_________________________________________________djsuchy i co dobierałeś się do tej klimy ? Jakby Ci się udało jakoś ten czujnik zablokować aby tak nie brzęczał bez uszczerbku dla jego działania to wrzuć jakieś foty albo opis.
-
Na naszym forum nie znalazłem (chyba ?) instrukcji demontażu tego klimatronika po lifcie tylko gdzieś w necie ale nie mogę teraz sobie teraz przypomnieć (jeszcze poszperam to jak znajdę to wrzucę). U mnie też to brzęczy. Jest tam z tyłu klimatronika taka dziwna spiralka i ona przy pewnych obrotach jak trzęsie budą to brzęczy. Wyjąłem ją ale nie wiedziałem do czego służy i czy mogę ją jakoś zablokować więc złożyłem to w cholerę z powrotem i włączam głośniej radio aby tego nie słyszeć (fakt jest to wkur... znaczy irytujące). Jak wymontujesz radio to podczas jazdy jak zacznie brzęczeć to włóż w miejsce po radiu dłoń i złap palcami na dół w okolice klimy to jak to ustrojstwo przytrzymasz to wtedy przestaje brzęczeć. Może ktoś kto się lepiej zna to rozbierał i wie co to jest to niech doradzi czy można to jakoś przyblokować. A tak w ogóle to wyciągnięcie tej klimy nie jest za łatwe... Pozdrawiam
-
No tak, nie mogliście wcześniej o tym napisać, hę ?
-
U mnie też niedawno wycieraczki zaczęły powolnie chodzić. Psikanie nic nie dało. Poczytałem na forum, zaopatrzyłem się w co trzeba (odpowiednie narzędzia i smar) i z pomocą Brachola u niego na działce (u mnie pod blokiem nie bardzo) zabrałem się za to. Więc tak: wyciągnąć to wszystko z silnikiem próbowałem może z 10 min. i stwierdziłem, że nie ma sensu się męczyć - po prostu odkręciłem silnik i wyjąłem sam mechanizm. Na jednym sworzniu chodził jak cię mogę ale drugiego nie szło przekręcić ! Nie wiem jak ten silnik był jeszcze w stanie to w ogóle poruszyć ?! Popsikałem sworzeń fest jakimś odrdzewiaczem i po odczekaniu oparłem mechanizm tymi widełkami co się mocuje śrubą do nadwozia o kantówkę drewnianą i dawaj w sworzeń młotkiem gumowym. Na przemian psikałem i go waliłem tym młotkiem, szedł opornie aż... ułamały się ww. widełki ! Myślałem że szlak mnie trafi ! Skleiłem kropelką ale tak czułem że długo to nie wytrzyma i po złożeniu już wszystkiego do kupy jak regulowałem wycieraczki kropelka puściła... Skleiłem to jeszcze raz bez wyciągania mechanizmu ale przypuszczam że długo to nie będzie się trzymać i chyba niebawem będę musiał to wyciągnąć i dać do jakiegoś spawania. Reasumując z dala od tego z młotkiem ! ale z drugiej strony jak wyjąć tak mocno zapieczony sworzeń bez najpopularniejszego narzędzia to nie mam pojęcia... Aha i zdziwiła mnie jeszcze jedna rzecz: ścianki sworzni jak i ścianki tulei w które wchodzą były miejscami pocharatane jakby coś tam wpadło (zabrudzenia ?) pomiędzy sworzeń a tuleje. Pozdrawiam
-
Ładny opisik, ja też tak zrobiłem ale przynajmniej u mnie na dłuższą metę ta naprawa nie wytrzymała. Co chwilę rozkładałem, składałem, czyściłem i podginałem. Doszło do tego że przez pewien czas jeździłem z "wywieszonym" przełącznikiem bo co chwilę padał. Po dłuższym szukaniu używki na allegro w końcu kupiłem ori w serwisie i do tej pory spokój. Pozdrawiam
-
No nie mogę. To żeby podczas jazdy w deszczu była dobra widoczność przez szyby to nie jest ważne ??!!! Ręce opadaja...
-
[A4 B5] Jakie jest najbardziej pasujące radio do naszego auta ?
arczi_a4 odpowiedział(a) na maciekg temat w Audi A4 B5
Pierwsze i drugie - wg mnie dyskwalifikacja za srebrny kolor czy chromowe dodatki (do czego niby maja pasować ?). O trzecim pisałem w swoim poście wcześniej (ale się pewnie nie czyta od początku wątku) - wg mnie super by pasował poza podświetleniem, jest bursztynowe a nie czerwone. Pozdrawiam -
No nie wiem czy tylko ja trafiłem na te mot-gumy jakieś lipne ? Do 100km/h owszem jest ok ale powyżej setki potwierdzam co pisałem już wcześniej wycieraczka od kierowcy przepuszcza a przy mniejszej prędkości zabiera ze sobą przy powrocie część wody którą wcześniej zgarnęła Kupowałem je ze stronki mot-gumu więc to nie mogą być raczej jakieś podruby. Muszę chyba do nich zadzwonić... Ale teraz wysyłać do nich z powrotem wycieraczkę wartą 25zł ? Dobrze że tych starych nie wyrzuciłem... wydaje mi się, że lepiej zbierały.
-
Czytałem i czytałem te wszystkie opinie i nie mogłem się zdecydować. W te bardzo tanie to jakoś nie wierzę. Miałem chęć na Bosch Aerotwin - ostatnio był jakiś niby test w Niemczech (opisywany w tygodniku Motor) i niby te wygrały, ale jak zacząłem szukać to tak: na stronie Boscha cena około 200zł za komplet, w Intercarsie - 160zł, na Allegro można kupić niby już za około 90zł za komplet. Więc nie wiem co jest grane, że taka różnica cen ! Pan na allegro jak dzwoniłem powiedział mi, że on sprzedaje na sztuki i to wychodzi taniej niż w komplecie - ale czy wtedy ta dla pasażera na pewno będzie wyprofilowana do szyby, wątpię. Na stronie Boscha rozróżniają wyraźnie dla kierowcy i dla pasażera więc muszą się czymś różnić i to chodzi chyba o to wyprofilowanie. W końcu zakupiłem po pozytywnych opiniach kilku kolegów w tym wątku wycieraczki płaskie firmy mot-gum - strona kierowcy 53cm, strona pasażera 51cm (cena 54zł za komplet z przesyłką - kupowałem ze strony firmy mot-gum). Byłem na nich w dalszej trasie i powiem tak: po pierwsze wycieraczka od strony pasażera nie przylega do szyby na całej swojej długości (około 20mm z prawej strony na końcu), po drugie przy prędkości około 140 km/h na autostradzie wycieraczka kierowcy przepuszczała i nie zbierała dobrze wody na środkowej części. Poza tym wycieraczki pracują dobrze - chodzą płynnie i cicho. Reasumując, jest prawda w tym, że ta wycieraczka od strony pasażera musi mieć specjalne wyprofilowanie - tylko gdzie kupić żeby mieć pewność, że Ci taką sprzedadzą a nie dwie lewe o taki samym wyprofilowaniu ? Może to ktoś kto w tym siedzi raz na zawsze wyjaśnić i zaproponować jakiegoś pewnego i niedrogiego sprzedawcę. Czy po prostu trzeba wydać naprawdę ze 200zł żeby mieć porządne wycieraczki (ale czy jest wtedy pewność ?)
-
Najbardziej szarpie przy ruszaniu - tylko chwilę i zaraz ok. Drgania tak dziwnie się przenoszą przy przyspieszaniu ale w jakim zakresie obrotów to nie spojrzałem - tak jakby go w pewnym momencie przymulało i te drgania a potem się zbiera i jest w miarę ok. Jutro jadę na wakacje to go porządnie sprawdzę. Długa trasa a ja się będę wkurzał, że nie chodzi jak należy - po wczasach przymusowy postój i muszę coś z tym zrobić. Dzięki za zainteresowanie
-
Kurde, ja też zmieniłem dwumasa na ten zamiennik valeo z normalnym kołem zamachowym i komfort jazdy znacznie się pogorszył ! Nawet żona zauważyła. Szarpie przy ruszaniu, drgania się przenoszą i jakby głośniejszy. Nawet mam wrażenie, że trochę dynamika siadła. Więc co jest grane ? Jedni piszą że się komfort nie zmienił inni że się zmienił ? Czy to możliwe, że mechanior mógł coś schrzanić albo mi jakiś chłam wstawić ? Może po prostu jest tak, że poduchy są już zużyte i jak był dwumas to nie miały takiego obciążenia i nie było czuć a teraz dostają bardziej po du...? W końcu nawet sami valeo na swojej stronie piszą o swoim zamienniku, że mniejsze tłumienie hałasu i drgań niż z dwumasem ? Ma ktoś w tym większe doświadczenie żeby raz na zawsze rozwiązać tą zagadkę ? Please, bo cholera wkurza mnie ten dyskomfort jak diabli ! Aż mi się odechciało już jeździć moją niunią, już teraz wzrokowo mi się tylko podoba...
-
[A4 B5] Jakie jest najbardziej pasujące radio do naszego auta ?
arczi_a4 odpowiedział(a) na maciekg temat w Audi A4 B5
Gdyby nie ten połysk i te chromowane wstawki (chyba że to zmyła zdjęcia) to jest zarąbiste... Choć jak szukałem swojego to nie raz się przekonałem, że radyjko na zdjęciu wyglądało dużo lepiej niż w rzeczywistości. -
[ALL B5] Regeneracja przerywacza kierunkowskazów (po II lifcie)
arczi_a4 odpowiedział(a) na Dr.Vee temat w Audi A4 B5
Hmm... koszt 4zł. Myślisz, że po tej naprawie długo pochodzi ? Szkoda że już za późno i 168zł u mnie poszło... do ASO. -
No nie gadajcie ?! Ale się podkur... teraz. Tzn. że mogłem mieć za te 2 tysiaki sprzęgło z dwumasem a mam zwykłe ?! Może mi to ktoś wszystko poskładać do kupy bo już mam mętlik w głowie ? Przecież normalnie można się pochlastać. W tym kraju każdy chce Cię w konia zrobić...na każdym kroku...
-
Witam Odświeżę trochę temacik jeśli można. U mnie pojawił się taki objaw, że sprzęgło po prostu się ślizgało przy większym obciążeniu. Po pojeżdżeniu z tym około 2 miesięcy (brak kasy na wymianę) zaczęło też trochę szarpać przy ruszaniu. Po poczytaniu trochę na forum i popytaniu ludzi wiedziałem już że to na 99% sprzęgło do roboty. Wymieniłem na zestaw Valeo ze sztywnym kołem zamachowym. Koszt 2000zł po podobno dużej zniżce za robociznę. I oto moje spostrzeżenia: wyraźna różnica w komforcie jazdy - tzn. auto lekko szarpie przy ruszaniu, jest głośniejsze i czuć większe wibracje. Oprócz tego mam wrażenie, że nie jest już tak dynamiczne. Valeo na swojej stronie wymienia różnice pomiędzy normalnym dmumasem a ich zamiennikiem: na zamienniku mogą gorzej wchodzić biegi, auto może być głośniejsze i mogą być gorzej tłumione wibracje. Więc by się to potwierdziło z moich spostrzeżeń. Ale za to podobno jest dużo trwalsze. Co do tej mniejszej dynamiki to podobno nie powinno się nic zmienić (może mi się tylko wydaje bo auto głośniej chodzi i te wibracje... ?). Mam jeszcze podjechać do tego mechanika aby spróbować wyeliminować ten hałas i wibracje bo mogą pochodzić z innego źródła (poduszki, tłumik) ale przecież przed wymianą tego nie było więc raczej może się da tylko to złagodzić (oby). Podsumowując: jestem lekko wkurzony, że wydając 2000zł na sprzęgło do 10-letniego auta średniej klasy nie można być w pełni zadowolonym ! No ale podobno za sprzęgło z dwumasem musiałbym zabulić około 3500zł . Teraz zastanawiam się czy nie lepiej było poszukać używki w dobrym stanie (to się chyba da ocenić wizualnie) i nadal cieszyć się komfortem jazdy (ale z kolei bez gwarancji, że za parę tygodni czy miesięcy znowu nie padnie). Nie mogę się na razie do tego dyskomfortu przyzwyczaić...
-
[A4 B5] Jakie jest najbardziej pasujące radio do naszego auta ?
arczi_a4 odpowiedział(a) na maciekg temat w Audi A4 B5
Kadas - też się zastanawiałem nad tym radiem. Wszystko ok ale przynajmniej dla mnie dwa punkty go dyskwalifikują: za bardzo wystaje do przodu, no i ta srebrna gałka (do czego ma niby pasować ?). Pozdrawiam -
No to zależy jakich ? Te akurat co mnie interesowały (mocujące wykładzinę w bagażniku) to wychodziły mniej więcej tyle samo co na stronie Romix.
-
No niestety mech15, za Twoją poradą udałem się do Inter-cars w Bełchatowie i niestety nie mogłem kupić wybranej spinki na sztuki. Widziałem, że sprzedawca zagląda do katalogu firmy podanej przeze mnie wcześniej i może sprzedać tylko w pakiecie 10szt. Może tylko jakieś wybrane spinki (większe) są na sztuki albo inter-cars inter-carsowi nie równy...
-
Witam Myślę, że wielu z nas wkurza czasami brak wielu drobnych elementów łączących, mocujących (plastikowych lub metalowych) typu: wszelkiego rodzaju kołki, spinki, opaski itp. Są to tak drobne elementy, że często w Etce nie są opisane a w ASO jak nie mają w Etce to też rzadko coś wiedzą o co się pyta. Występują one ogólnie pod nazwą "spinki samochodowe". Znalazłem ostatnio link do firmy, która się zajmuje produkcją takich elementów i jak widziałem ma duży asortyment, mało tego nawet podzielony na marki aut (jest też katalog dla aut koncernu VAG). Jest tam każdy element opisany, ma swoje zdjęcie i cenę, więc nawet jak się nie ma numeru (a przeważnie te elementy nie mają) to można je tam znaleźć po wyglądzie. http://www.romix.pl/index.php?option=com_docman&task=cat_view&gid=37&&Itemid=29 Jeśli już to było na forum lub umieszczam ten wątek w niewłaściwym dziale to proszę moderatora o usunięcie lub przeniesienie. Pozdrawiam