Jak będziesz przechodził powtórny egzamin to możesz mieć ciężko, bo słyszałem, że "pijaków" zawsze ulewają. Znajomy mi mówił, że jego oblał na tym, że nie włączył kierunkowskazu przy omijaniu przeszkody, chociaż pasa nie zmieniał, bo jezdnia szeroka. Ale udupił go.
A ten znajomy trochę głupio wpadł, bo skądś sobie wracał, siedział jeszcze w aucie i wtedy otworzył sobie piwo. Widziały go takie dwie c*py sąsiadki i zadzwoniły po policje. Od tej pory jest ich śmiertelnym wrogiem :>
A bez prawka sobie nie raz śmigał. Gliniarz w większości go tu znają więc nawet mu odpuszczali.