Dzis robilem rozne zakupy na miescie i przez przypadek na jednym z parkingow podziemnych zauwazylem pod "soba" jakas plame... Na poczatku zignorowalem ten fakt, pojechalem do domu. Tam samochod postal chwile i bylo (na 95%) sucho pod nim.
Pozniej ponownie pojechalem do jednego z CH i tuz po zaparkowaniu zajrzalem pod spod - byla juz mala plamka. Zostawilem auto i wrocilem po 45 min - pojawila sie znacznie wieksza plama. Pojechalem na parking, zatrzymalem sie przed brama, poczekalem az ciec otworzy mi (2-3 min) i znowu zrobila sie plama w miejscu gdzie stal samochod.
Sprawdzilem i nie smierdzialo to jak olej, generalnie ta ciecz nie miala zadnego zapachu, ale nie bylo tez jej zbyt duzo zeby dokladniej obadac... Jutro wjade na kanał i wtedy sprawdze dokladnie skad cos moze sobie kapać... Tak na oko pochodzi to chyba z okolic skrzyni, ale to tylko moj domysł.
Any ideas?
ps. W ktoryms z tematow sugerowalem u siebie problem z poduszka skrzyni biegow (szapranie, krzywy i poruszajacy sie sporadycznie drazek zmiany biegow).