była była
bardziej nazwałabym to maratonem...2300km i jeszcze Bałtyk tam i z powrotem :gwizdanie: męczące!!!
Sebuś zdjęcie nr 23 Ci wyszło
pełny profesjonalizm
nadejdą dni że zaczniesz do siebie gadać albo tak jak Misiek siedzi sam na forum i pisze sam do siebie, sam sobie na swoje pytania odpowiada :polew:
to sie nazywa rozmowa z inteligentnym człowiekiem