airbob

I softem oraz organizacją interfejsu komunikacyjnego. To że te zmieniarki wyglądają identycznie to świadczy tylko o tym że producent jest ten sam. W przypadku zmieniarek XCL,Yatour Zmieniarki są zamienne tylko w obrębie jednej grupy/ marki np VW/Audi/Seat/Skoda, i wtedy różnica między nimi może być tylko w kostkach. Na pewno nie podłączysz zmieniarki przeznaczonej do japończyka. W przypadku zmieniarek DMC i klonów mamy do dyspozycji przełączniki konfigurujące pod odpowiednią markę i tutaj jest większa uniwersalność i można je podłączać do aut z różnych grup producenckich Poniekąd po co kombinować, trzeba kupić zmieniarkę która będzie pod konkretną markę i po problemie.

Z smd byłby taki problem że aby je zamontować do tej płytki to i tak by trzeba było jakieś druciki dolutować. Ścieżki są z drugiej strony płytki. Nie widzę sensu by iść w takie rozwiązanie. Co do jasności mogło by być inaczej i potrzebna by była korekcja wartości rezystora w zależności czy dioda świeci za mocno czy za słabo. Dużo diod dostępnych w handlu to nie wiadomo co to jest a ich parametry nie są nikomu znane. W związku z tym niestety często potrzebna jest korekta rezystora szeregowego aby uzyskać jasność zbliżoną do reszty. W przypadku jak w szereg jest jedna dioda i rezystor to nie ma problemu za to jak są w szeregu są dwie (lub więcej) różne diody (wystarczy że różnego producenta) to zaczyna się problem bo każda świeci z różną jasnością i wtedy trzeba wymienić wszystkie diody w szeregu na takie same aby uzyskać tą samą jasność.

Bzdura Diody są normalne i w szereg z nimi już jest rezystor na płytce. Taka dioda na 12V ma już w sobie rezystor i w połączeniu z rezystorem na płytce na pewno nie zaświeci. Pewnie że ciężko dobrać diodę identycznie świecącą jak oryginalna ale jeśli wsadzamy diodę o takiej samej barwie i zachowamy właściwą polaryzację to ma świecić. Może świecić jaśniej lub ciemniej i mieć odrobinę inny kolor ale ma świecić. Sam jak wymieniałem diodę AUTO to mimo wielu prób nie dobrałem identycznej i wsadziłem taką bardziej pomarańczową, oryginalnie była bardziej żółta. Przelutuj te rezystory od nowa, ileż to roboty i będzie pewność czy to one czy nie. Dla niewprawnego oka złe luty nie różnią się niczym od poprawnych i wszystkie wyglądają prawie identycznie. Pewnie styki na tych drucikach też mogą zawodzić zwłaszcza jeżeli przełącznik był wielokrotnie rozbierany ale tym bym się przejmował dopiero jak przelutowanie rezystorów nie pomoże. Ten przełącznik to nie jest technologia z kosmosu raptem kilka diod i rezystorów, lutownica w rękę i do roboty. Jeśli nie potrafisz sobie z tym poradzić to zanieś to do jakiegoś elektronika.

Coś musiałeś uszkodzić, bo przy uszkodzonej diodzie od AUTO reszta i tak powinna świecić. O ile pamiętam na płytce drukowanej jest kilka rezystorów i są kiepsko polutowane, może podczas rozbierania któryś się zruszył i przestał łączyć na lucie i dlatego kolejne diody przestały świecić. Proponuję ponownie rozebrać i polutować wszystkie rezystory, myślę że to pomoże.

A na jakich układach scalonych jest zrobiona końcówka mocy w tym wzmacniaczu ?

Jak wszystko jest sprawne to raczej nie potrzeba nic dodatkowo. Przetestował bym jeszcze opcję z drutem zamiast anteny aby wykluczyć uszkodzenie w samym radiu.

Cóż, możesz kupić radio Blaupunkta lub właściwą zmieniarkę.

Masa to też linia (powrotna) zasilania. Wszystko działa puki nie przekroczy się pewnego progu obciążenia wtedy kiepskie połączenie zaczyna zachowywać się jak rezystor i i właśnie na nim zaczynają się odkładać zakłócenia. Sprawdź wtyczki antenowe przy radiu, może od wyciągania (ekran/masa) została urwana. Sprawdź przejście obu żył (gorąca i masa) w przewodzie antenowym, pomiędzy radiem a wzmacniaczem.Tym tropem bym szedł. Współczesne auta to jedno wielkie zakłócenie i jedyna obrona przed nim to odpowiednie ekranowanie. Jakie masz radio ?

Na wszystkich wzmacniaczach jakie zakładałeś są te zakłócenia ? Jak tak to może problem jest z masą a nie ze wzmacniaczem.

Sprawdziłbym to czy wtyczki mini iso z tyłu radia są na swoim miejscu. To jedyne miejsce gdzie zmieniarka i wzmacniacz mają coś ze sobą wspólnego, oczywiście poza zasilaniem.

Nie. Wszystko co bose to ma 2ohm (drzwi też) a spotkałem się z subami które miały 1ohm (ale to w innych markach aut). Obciążenie wzmacniacza bose głośnikami 4ohm nie zrobi mu krzywdy (po prostu na tych kanałach niewiele się zmieni jeśli chodzi o głośność i moc). Problem jest w drugą stronę jak chcesz zwykły wzmacniacz obciążyć głośnikami o mniejszej impedancji niż 4ohm.

Ok przepraszam moje niedopatrzenie. Czytając kolejne wypowiedzi w temacie nie wróciłem do nagłówka, a informacji szukałem w treści albo w twojej wizytówce. Chyba wzmacniacz.

Super że wiadomo o jakim aucie mowa, o roczniku nie wspomnę ani o rodzaju nadwozia. Kolego zapsu ogarnij trochę profil albo w zapytaniu podawaj te informacje, bo ręce opadają jak się to czyta. Głośnik bose ma impedancje 2ohm a standardowy ma 4ohm więc przeciążyłeś wzmacniacz i prawdopodobnie go uszkodziłeś. No to dobre pytanie, ja ostatnio koledze zamontowałem pod deską rozdzielczą, a w Mazdzie jest pod fotelem pasażera. Wybrać się do szkoły i nauczyć elektroniki a później trochę lat ponaprawiać sprzęt. Skoro w starej konfiguracji system nie gra (a wcześniej grał) to znaczy że wzmacniacz się uszkodził.

A gdzie podałeś te 12V ? Wzmacniacz z opcją diversity (jak miałes rne-e to masz diversity) aby dobrze działać musi mieć spiętą pętlę zwrotną (druga antena) inaczej nie wie z której anteny w szybie ma działać i dlatego może słabo działać. Ja bym spróbował usunąć ory wzmacniacz a anteny do niego wpięte zmostkować i podpiąć do tego wzmacniacza (jeśli to jest rzeczywiście wzmacniacz) co kupiłeś może będzie lepiej.

Najlepiej ściągnąć górny dekiel i patrzyć co się dzieje jak płyta się załaduje, jak się obraca to wszystko mechanicznie jest ok. Ewentualnie jeśli mechanizm nie kręci płytą (jest taka możliwość) a tylko stoi to można delikatnie przez szczelinę spróbować zakręcić płytą, jeśli obraca się luźno to też jest mechanicznie ok.

Czyli ten zakupiony jest jeszcze gorszy niż twój poprzedni ? Teraz już nic nie czyta ?

Coś nie tak jest z tą świetlówką. W RNS-E też była świetlówka i oprócz jej ewidentnego zbicia nie było raczej z nią problemów. Tak samo w Navi plus czy MFD VW. Może do tych świetlówek też dotarła "ekologia" i stąd ten problem.

Czy te wyświetlacze LED i Świetlówka są zamienne ? Bo to że elektronika wewnątrz jest inna nie musi o tym świadczyć.

Nie nic nie trzeba robić, powinno działać. W takim razie chyba wyszło na moje że to nie problem lasera. Ten mechanizm co nabyłeś to kupiłeś z płytką elektroniki ? Może jest taka sama i warto ją podstawić.

Płyta DVD jest czytana przez inną wiązkę lasera niż CD i do odczytu DVD są większe wymagania co do jakości odbieranej wiązki. Uważam że czyszczenie zawsze powinno być pierwszym krokiem dopiero wtedy można pokusić się o stwierdzenie że laser się skończył. Oczywiście jest możliwe takie zużycie lasera że będzie on czytał tylko jeden typ nośnika CD albo DVD zamiast obydwu.

Zmieniarka w bagażniku powinna oddawać magazynek nawet przy uszkodzonym radiu. Wystarczy że ma poprawne zasilanie i masę. Skoro tego nie robi, to znaczy że problem jest właśnie w tym zasilaniu ewentualnie jest uszkodzona. Co do reszty usterek coś tego za dużo jest, możliwe że padł zasilacz w radiu.

Nie

Nagle się to stało ? Może laser warto wyczyścić.

Wygląda jak popularny blaupunktowski laser. Trzeba poszukać po zdjęciach u sprzedawców i dopasować tak samo wyglądający. Taki sam chyba siedzi w nawigacji MFD.

Niestety ja nie wiem jaki tam jest laser bo jeszcze nie trafiło mi się w tym radiu aby go wymieniać. Zakładam że laser był czyszczony wacikiem i odpowiednią chemią a nie była to tylko płyta czyszcząca. Może zrób zdjęcie tego lasera.