to ja może opisze swoją sytuacje z użytkownikiem dawidx11
Sprzedaje aktualnie felgi 16" ponieważ zakupiłem 18 "
ww. user dzwonił, pisał, że bierze felgi tylko żebym mu przesłał fotki, zrobiłem fotki wyslałem i myslalem ze wszystko dojdzie do skutku.
Felgi ze względu na to, że zmieniałem je w małopolsce zostały u Podsi'ego w Krakowie w garażu. Więc mówie przez telefon kupującemu, ze jesli jest tak pewny ze bierze to nie ma problemu wsiąde po robocie o tej 22 do samochodu i pojade do Krakowa po te koła aby je mieć w domku, lecz jesli nie to niech poczeka do aktualnego weekendu to przy okazji je wezme. Mówi mi że jego brat jedzie tu w okolicy na jakies targi i ze w czwartek je wezmie. Mówie ok wsiadlem w samochod w srode z 40 stopniami gorączki po robocie i jade po te koła, felgi mam w aucie już jestem w drodze do domku a ten o to delikwent pisze mi sms'a tresci "jednak nie biore felg sorki za fatyge " aż mi jaja spadły jak to przeczytałem. Łapie za telefon lecz dopiero po kilku próbach odbiera. Pytam delikatnie czy sobie zdaje sprawe, że ja czasu nie mam na loterii wygranego, a on że nie mówił że na pewno bierze te koła.Wiec sie zdenerwowałem, z deka wydarłem a ten przez telefon do mnie co ja sobie k**wa wyobrażam i pieprzną słuchawka.... Chciałbym żeby w jakiś sposób został ten człowiek ukarany, ze względu za stracony mój czas, paliwo oraz przede wszystkim nerwy. Nie jestem złośliwy ani nic, ale doskonale wiedział w jakich godzinach jade po te koła i zadzwonic kilka dobrych godzin wczesnie, nie było by problemu żadnego... a nie w momencie kiedy juz wracałem do domku.