Skocz do zawartości

Zimny Chirurg 2

Pasjonat
  • Postów

    332
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Zimny Chirurg 2

  1. A co robiłeś ? regenerowałeś czy kupiłeś używaną ?

    Regeneracja...mam gwarancje na rok, zadnych luzow na wirniku :)

    To bardzo nie dobrze ze nie ma luzu poprzecznego. Nowe musi miec od 1mm do 1,5 mm luz poprzeczny. Który kasuje sie pod ciśnieniem oleju dzięki poduszce olejowej. Jak tam on nie wejdzie to długo nie pośmiga. Wzdłużny ma wynosić 0. Tu jest niedopuszczalny nawet najmniejszy. Każdy najmniejszy zle wróży.

    Pozdro

    ZC

  2. Jak dbać o turbinę? Jakie są typowe awarie?

    Niestety, jeśli kupujemy używane auto wyposażone w turbosprężarkę, może nas czekać konieczność jej naprawy. Tak naprawdę trudno określić stopień zużycia. Sprawdzanie luzu osiowego wirnika ma niewielki sens, bo nawet w nowej turbinie jest on dość znaczny – luz kasowany jest podczas pracy przez ciśnienie oleju. Można ewentualnie wzrokowo ocenić stan turbosprężarki oraz kondycję łopatek, ale dopiero po demontażu elementu.

    źródło - auto-swiat.pl

    No chyba na odwrót. Pewnie panowie nie wiedzieli jak nazwać ten drugi. Zenada.

    Pozdro

    Zc

  3. Witam

    Opowiem mój problem. Moze ktos mi pomoże. Moje auto to BORA 2000r AJM. A więc problem polega na tym ze nie kiedy ma kaprysy. A dzieje sie tak ze wkładam kluczyk i przekręcam. Wszystko sie zapala ale nie do końca. Tak na blado. Świeci na pół gwizdka. i za chwile na kompie wyskakuje ze wszystko nie działa. Tak jak by całe auto było nie sprawne. Po kolei wali wszystkimi komunikatam włącznie ze tez immo nie działa i oczywiście o odpaleniu nie ma mowy. Niekiedy wystarczy jeszcze raz przekręcić klucza i załapie. Niekiedy pół roku sie nie odzywa a niekiedy jak sie zablokuje to tylko drastycznie można go pobudzić. I zaraz powiem jak. Jak sie zablokuje mocno jak ja to mówie ze przekręcanie kluczem nic nie daje to musze odopiąc regulacje kolumny, pociągnąć ją kawałek do siebie i brzydko mówiąc zaj... w dół wiadomo bez przesady aby po prostu pukło o jakąs tam blokadę i zaskakuje. I pózniej znowu jest na jakiś czas ok. I teraz moje pytanie czy ktoś kiedyś coś takie miał. A moze ktoś wie co moze by luźne ze tak sie dziwnie zachowuje. Dzieki za rady. Będę wdzięczny. Oczywiście jak zapali to nigdy z tego powodu nie zgasł.

    Pozdro

    ZC

  4. jak sie można wypisać z tego wątku ?????

    Dokładnie.

    Bo juz od dawna wiadomo co powoduje ten dziwek a nadal piszą i piszą. Zrobiłem taki mały film w moim garażu :wink4:. Moze to was uspokoi i da święty spokój: SKYLINE HOT TURBO !! ,lub tu swietnie słychać:

    . Myślę ze teraz poczytacie na temat pojęcia: "surge" z jezyka nag. Czyli po prostu za durze doładowanie turbiny która nie moze wyhamować bo siła bezwładności ją jeszcze pcha a silnik juz prawie na jałowym pracuje. I po co tu jeszcze coś dodawać. Hehehe. Mi sie to nawet podoba. A nawet bardzo. Bo wiem ze wszystko gra i ze turbo ma sie w jak najlepszej kondycji. Bo pompuje jak wściekłe. Poprostu taka jest charakterystyka przepływów gazów w tych silnikach i cięzko to zmienić. Ale zawsze będzie występowało. Fizyki nie da sie oszukać.

    Pozdro

    ZC

  5. No i trzeba jeszcze dodać ze nie wolno otwierać pracującego silnika na PD podczas pracy.

    Pozdro

    ZC

    Ze tak się spytam, dlaczego nie wolno? Rozumiem, ze chodzim tu o maskę silnika. Moze mi ktos to wyjaśnić bo juz pare razy spotkałem się z takim stwierdzeniem.

    Czy ja cos napisałem o pracującym całym aucie czy o silniku. Chyba jasno okresliłem ze chodzi o silnik. A dlaczego bo pompki smarowane są pod duzym cisnieniem oleju i jak otwierasz mu korek to wtedy zaczyna chlapac i kazdy mysli ze silnik złom. A to taka cecha tych silników. I bardzo dobrze ze chlapie. To znaczy ze ma dobre smarowanie. Dlatego nie wolno otwierać silników na pompkach w czasie pracy. Bardzo tego nie lubią. No i będziesz pózniej musiał czyścić olej który wychlapie.

    Pozdro

    ZC

  6. Moje pytanie brzmi czy warto inwestować w ten silnik z takim przebiegiem po u wczesnym zlikwidowaniu kołatania czy warto go wymienić na jakiś inny używany z mniejszym przebiegiem prosiłbym o dłużą wypowiedz najlepiej jakiegoś fachowca który zna audi i wie co to silnik BLB i zna jego wady i zalety proszę o profesjonalną poradę w tej sprawie z góry dziękuje poniżej załanczam link z filmikiem prosze o pomoc

    http://www.4shared.com/video/Ncfi2XHt/MOV00459_2.html

    Witaj - tutaj nie ma takich :) Może poza paroma typu jaro4444 reszta tak jak i ja to użytkownicy tych samochodów i spece internetowi (wiedzą tyle ile wyczytali). Możesz dowiedzieć się jedynie ze auto z tym motorem powinieneś już zezłomować i kupić 1.9 z 2000 roku. Na nim polatasz milion km.

    A na serio zabierz autko do serwisu, niech ktoś kumaty zerknie bo z filmików będziesz miał tylko ślepe strzały.

    http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?board=41.0

    Są tu tacy tylko ile mozna pisać o tym samym ciągle i wciąż. Wystarczy tylko poszukać lub poczytać. Np. na 1 stronie masz przynajmniej 2 tematy opisujące co robi sie z BLB. I na pewno nie jedz do serwisu bo tak nic sie nie dowiesz a i zapłacisz majątek.

    Pozdro

    ZC

  7. Witam

    Zadaj sobie pytanie. Co jest podstawą w aucie? Olej. Wiadomo. Nawet dzieci wiedzą. Jak ktoś go zmieniał co 50 tyś czyli miał to totalnie w pupie bo jeździł by tylko jeździło. Najwyżej padnie to oddam za grosze. Nie padł i teraz szuka jelenia. Daj sobie siana z takim autem bo jak ktoś olej zmieniał co 50 tys km to inne eksploatacyjne płyny i części pewnie pamiętają jeszcze fabrykę.

    Pozdro

    ZC

  8. Witam

    Panowie wszyscy pisza o ewentualnych wyciakach ale nikt nie powiedział autorowi jaki tragiczny błąd zrobił wlewając olej do AJMa 10w 40 ktory jest półsyntetykiem i na 100% nie spełnia normy 505 01. A więc kolego jak nie chcesz zajechać silnika do konca to wlej to co na początku czyli pełny syntetyk 5w 30 z normą 505 01. Bo wtryski Ci za pare tyś powiedza papa i wtedy juz nie bedziesz szukał wycieków oleju tylko nowego silnika.

    Pozdro

    ZC

  9. -jak się podniesie korek od wlewu oleju to dość mocno z niego dmucha. Po dodaniu gazu troche mniej ale nadal korek położony troche podnosi (na rozgrzanym silniku)

    O co kaman? Mechanior stawia na dwumas

    Witam

    Taka rada na przyszłość. Pracującego silnika na PD sie nie otwiera w czasie przacy. Popmki są smarowane olejem cisnieniowo i zawsze w PDekach będzie z korka waliło jak z lokomotywy. Nie wolno tego robić. A 2 sprawa to mechanik ma racje co do dwumasa.

    Pozdro

    ZC

  10. witam mam problem z audi a4 1.9 TDI 110kM od dluzszego czasu mam problem z turbina co 1.5 miesiaca musze ja wyciagnac i ja wyczyscic i nie wiem czemu zaczelo mnie to juz troche denerwowac i kupilem nowa i po miesiacu bylo to samo wymienilem tez wtryski , zaslepilem egr i jest tak samo pomuzcie bo juz niewiem co robic pozdrawiam wszystkich

    Siema. A kata masz?. Bo ja tez miałem problemy może nie co miesiąc ale co 6 miesięcy. Ale od razu mówie ze jak go wywaliłem problem sie juz nigdy nie pojawił, Od 2 lat. To był najpiękniejszy dzień chyba w historii mojego auta. Hehe. I w brew wszystkim opinią ze PSJ zawala turbinę. Moze i tak. Ale Mówie wam z czystym sumieniem ze całą zime przejeździłem psjotem i po zimie nadal mogę bez problemów najmniejszym palcem u ręki przestawiać geometrie bo nic sie jej nie stało. A więc u mnie wywalenie kata załatwiło problem z zasyfianiem turbiny raz na zawsze. Jak wtryski leją tez może tak być. Ale mówiłem ze sprawdzałeś. A jak logi na vagu? Wszystko ok?

    Pozdro

    ZC

  11. Ps i proszę Cię czytaj ze zrozumieniem ..... :hi:

    Znowu zaśmiecasz. Jak byś sam czytał ze zrozumieniem to juz byś wywnioskował 3 lata temu dlaczego szura. No i jak byś rozumiał to byś wiedział dlaczego ponownie opisałem przyczynę bo jak zobaczyłem 800 postów to nie chciało mi sie tego czytać za wszelką cenę. Tez pisałem o tym. A wiec chyba nie ja mam problem z czytaniem ze zrozumieniem wypsiu. A moze nadal nie kumasz o co biega w tym temacie i dlatego taki nerwowy jesteś. Pewnie za duzo do ogarnięcia. :polew:

    ZC

  12. Twoje pisanie naprawdę nic do tego wątku nie wnosi piszesz to co już było napisane 3 lata temu i tylko zaśmieca się forum :hi:

    To jak było to po co nadal sie odzywasz i sam zasmiecasz. Poprostu tak jest. I nie zmieni sie tego.

    Najlepiej niech moderator zamknie temat z ostatnim wyjasnieniem przyczyny. Bo juz wiadomo jaka jest.

    I nie bedzie 800 postów do przeczytania i szukania i domyslania sie kto ma racje.

    ZC

  13. Piszesz o czytaniu. Ile mozna czytec w większosci posty mijające sie z prawdą. Po 2 stronach dałem sobie siana z bzdetami i wypisałem to co jest najprawdziwszą prawdą.W kazdym TDi to wystapi. Pisałem ze po czyszczeniu lub wymianie moze ustąpić ale nie całkowicie. Poprostu niech wkręci silnik na biegu jałowym do 4 k a nie do 2 k i obr i nawet w nówce w salonie usłuszysz. nie ma na to rady. tylko ze w niektórych to jest bardzo słyszalne a w niektórych mniej. Prawie wcale. Ale zawsze wystapi. To tak samo jak zgasisz silnik po przegazowaniu. turbina jeszcze będzie się kręciła. Normalne. tak samo jest tu.

    Tak ze nie ma co debatować na temat bo i tak zawsze znajdzie sie ktoś kto powie ze tam jest inaczej niz u mnie.

    Pozdro

    ZC

  14. A ciekawi mnie czy ktoś z posiadaczy AWX z turbiną z BRD ma taki sam problem? Tak z ciekawości pytam...

    Pisałem ze w kazdym TDi to wystąpi. Tylko niekiedy trzeba sie wsłuchać. Nie wyeliminuje sie tego całkowicie. Takie są prawa fizyki. To jest całkowicie normale. Nie ma co dalej debatować.

    ZC

  15. Witam

    O ile mi wiadomo to taki silnik jest na pompkach. I jak dotąd to żaden olej 10w- 40 nie spełnia normy do pompowtrysków. A więc daj sobie spokój z tym autem bo widać ze to jakiś paprok go serwisował co nie ma zielonego pojęcia. Myślę ze ktoś go goni bo pewnie juz mu powiedzieli ze długo nie pośmiga.

    Pozdro

    ZC

  16. Ja byłem z tym w ASO i powiedzieli mi dokladnie ze to niejest zadna usterka ze w tych silnikach ten problem wystepuje (szuranie), w jednych mniej w drugich wiecej a w innych wcale, jest to niegrozne i mozna z tym jezdzic i sie niemartwic. Dodali ze przyczyny i rozwiazania póki co jeszcze nieznalezli. Wiec mam nadzieje ze jesli wymiana tego zaworu i czujnika pomoze (mam nadzieje) to okaze sie ze tu na forum znajdziemy rozwiazanie - w przeciwienstwie do ASO.

    Siema

    No mam nadzieje ze po tym poście juz dacie spokój z tym dźwiękiem. Dosłownie tydzień temu pisałem w innym co to jest. Tak jak ktoś pisał ze w ASO mówili ze to niegroźne i mieli racje. Ale pewnie nie wiedzą i tak co to jest. Hehe. Tępe pały.

    A więc jest to najzwyklejsze przeładowanie turbiny w wolnym zakresie obrotów pracy silnika. Po dodaniu gazu turbo sie wkręca, nieobciążony silnik spada z obrotów a turbo nadal pompuje rozpędzone siła bezwładności. I to właśnie jest ten dźwięk. I tylko to. Ja tez go mam tylko ze w mniejszym stopniu. Pomaga niekiedy czyszczenie turbo ale i tak musi wystąpić zawsze w każdym silniku TDI. Niekiedy trzeba sie wsłuchać. Lipa była by jak by to wystąpiła przy obciążonym silniku.

    Mam nadzieje ze temat który was męczy od 4 lat da wam juz spokój. I nie piszcze ze po wymianie oleju dźwięku nie ma. :polew: Bo jak by tam coś tarło to mówie wam ze raz by obtarło i było by po zabawie. A więc chyba wszystko na ten temat.

    Pozdro

    ZC

  17. niestety turbina sprawdzona minimalny luz na wałku ,wyczyszczona ,w vagu niema błedów

    Ten hałas to nadmierna wydajność turbiny przy schodzeniu z obrotów w nieobciążonym silniku. Silnik wkręcasz i szybko spada z obrotów a turbina nadal pompuje bo siła bezwładności jeszcze ją napędza. Ogólnie nic groźnego. Ja tez tak mam tylko ze mniej słyszalne. A więc na pewno z tym możesz spokojnie śmigać. Nic jej nie będzie. Gorzej jak by występowało to przy obciążeniu. Mam nadzieje ze zrozumiale to opisałem. Co do luzu to moze być osiowy max 1 mm. Wzdłużny nie ma prawa wystąpić. A co do dławienia to na początek VAG i logi. Moze coś wyjdzie.

    Pozdro

    ZC

×
×
  • Dodaj nową pozycję...