tym bardziej ze xenony to nie jest wymysl sprzed 3 lat... kiedys w xenonach nie bylo spryskow i te auta nadal jezdza po drogach...
Cytat ze strony http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/:
Jeżeli auto fabrycznie montowane ma reflektory xenonowe, to aby przejść proces homologacji powinno być wyposażone w wysokociśnieniowe spryskiwacze lub wycieraczki, i posiadać system samopoziomowania. Dotyczy to jednak homologacji, czyli zatwierdzenia do sprzedaży nowego samochodu. W przypadku przeróbek przepisy nie mówią nic na temat specjalnych wymagań co do lamp xenonowych. Obowiązujące “Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 16 grudnia 2003 w sprawie zakresu i sposobu kontroli technicznej pojazdów” o reflektorach mówi jedynie o ich ilości, barwie światła, rozmieszczeniu, sposobie przełączania, widocznej granicy światła-cienia, ustawieniu świateł, i sile świecenia. Nie ma tam rozróżnienia na światła zwykłe i wyładowcze, nie ma też mowy o samopoziomowaniu i oczyszczaniu. Wynika z tego, że dodatkowe systemy nie są wymagane (ale oczywiście możliwe do zainstalowania). O ile system czyszczenia jest dosyć łatwy do zrealizowania i raczej potrzebny (brud zbierający się na szybach reflektorów ogranicza strumień światła i rozprasza go, powodując oślepianie innych), to system samopoziomowania jest bardzo drogi i trudny do zrealizowania. Większość samochodów wyposażonych jest w elektryczny korektor ustawienia świateł w kabinie kierowcy, więc mając świadomość posiadania bardzo silnych świateł, dobrze jest korygować ustawienie w przypadku obciążenia tyłu.