Aktualnie mieszkam w regionie gdzie mróz może chwycić na kilka dni poniżej -30*C, a autem codziennie robię z 20km po mieście co chwile gasząc/odpalając + 200km trasy.
To jak jest z tymi 0w? Zdrowiej będzie zalać jakiś dobry 0w40 , 0w30 czy trzymać się motula xcessa ?
Jeśli rzeczywiście jest jak mówisz, zalałbym olej 0w. Ważniejsza jest ochrona silnika o temp -30. Turbina i tak będzie chroniona.
Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2