Mnie też ostatnio spalanie zadziwia. Dzisiaj trasa Tychy - BB - Tychy, bez pałowania i bez dotykania tempomatu wyszło 5,4l/100km.
to chyba jechałeś 90-100 km/h
stałem na zwężce przed Bielskiem kilkanaście minut, potem wyprzedzanie maruderów i tak 120-130km/h max cisnąłem. Potem praktycznie cały czas miasto żeby się przebić pod Szyndzielnie. Także się lekko zdziwiłem że tak mało pokazał
Po wymianie pompek mam takie niskie spalanie, wcześniej na starych pompkach nie schodziłem poniżej średniej 7,5l/100 z całego baku