Witam,
Byłem 2 dni temu u elektryka żeby sprawdził na komputerze jak pracuje silnik... wyszło, że turbina daje ~1,5bara i od około 3500 obr/min przestawał ciągnąć... rozejrzał się pod maską i stwierdził, że ten pręt który reguluje nachylenie łopatek jest zablokowany i w ogóle się nie rusza... dziś popukałem w niego śrubokrętem z nadzieją, że jakiś ewentualny kurz wypadnie i zacznie pracować tak jak powinno... ale efekt jest taki, że ten trzpień chyba się cofnął bo od ~1800orb/min w ogóle niema siły... da się to naprawić czy tylko wymiana na nowy?
Pozdrawiam Piotr.