Nie no teraz to mnie kolego rozwaliles, tzn jak w niepogode lub podczas innych niedogodnosci pobiegam na biezni jestem cieniasem lub gogusiem.
Sorry Cocoo nie wiem ile masz lat ale Twoja wypowiedz jest bynajmniej dla mnie troche niedojrzala, wiesz prawie 30 lat temu biegalem w klubie, po latach wrocilem do biegania i 11 lat biegam zarowno na zewnatrz jak i na biezni i taka opinia jest dla mnie rownoznaczna z brakami praktyczno merytorycznymi.
Bieznia oczywiscie nie da ci tego co bieganie na dworze, ale jest doskonalym uzupelnieniem/zamiennikiem, szczegolnie w zimie gdzie latwo o kontuzje, ze o ekstremalnych temp nie wspomne.
Zaraz pewno pojdziesz dalej i stwierdzisz ze jak nie biegam maratonow to jestem cieniasem-parodia jakas .
Zgodze sie ze jest wielu "pozerow" chodzacych na a bieznie/silke zeby sie pokazac, ale bez przesady dobra bieznia ze skosami jest moim zdaniem ciekawym uzupelnieniem treningu.
A i jeszcze jedno pokazac/pozerowac to mozna torebka od Louisa Vuitton'a ale raczej nie posiadaniem lub bieganiem na biezni.
Sent from my A511
oj można można pozerowac na bieżni ija tylko takich ludzi na bieżni spotykałem, więc moja opinia tyczy sie właśnie ich i na moich może niezdrowych kontaktach własnie z tego typu pseudo "biegaczami"