Elegancko ubrana kobieta weszła do ekskluzywnego salonu Opla.
> Od razu jej uwagę przyciągnęła piękna, czarna, błyszcząca Omega. Wśród
>szumu klimatyzacji i kojących dźwięków muzyki w salonie podeszła do
>samochodu, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarnym
>miękkim welurem.
> Kiedy go delikatnie dotknęła...
> Nagle...niespodziewanie.. .wymknął jej się głośny pierd !
>Wyraźnie zawstydzona szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby
>sprawdzić czy ktoś tego nie usłyszał!
>Okazało się, ze cały czas tuz za jej plecami stal sprzedawca.
>- W czym mogę pani pomóc? - zapytał z grobowa mina.
> Kobieta szybko rzuciła pytanie aby zatuszować wpadkę:
>- Ile kosztuje ten samochód?
> - Jeśli spierdziała się pani tylko dotykając go, to po usłyszeniu ceny z
>pewnością się pani zesra...