No widzę że jednak zdecydowałeś się na V6
bez porównania, nie wróciłbym do diesla chyba że jakiegoś cichego :gwizdanie:[br]Dopisany: 01 Luty 2011, 11:48_________________________________________________nawet osłona silnika jest
Hehe, coś o tym wiem
A masz jakieś objawy zużytych amorków, mi ostatnio jak padł amortyzator (wylał się z niego olej i na większych nierównościach dobijał do końca) pojechał na stacje żeby mi sprawdzili to miał jakieś 60kilka %, więc te badania komputerowe chyba nie są najlepsze.
Ja mam co prawda mam 2.6 ale mogę z czystym sumieniem polecić V6-tki. Są to bardzo wytrzymałe silniki. Mój pali w zależność od jazdy od 11l w trasie do jakichś 17 mieście. Średnie mieszczę się w 14 z dużą przewagą miasta. Co do rozrządu to właśnie przeszperałem papiery od auta i w 2009 roku ceny wszystkich części wraz z pompą wody wyniosły 730zł.
Józek, jak pracowałem u dealera Forda to niby coś takiego robili.
Jak co to dzwoń tam do dziewczyn i wypytaj co i jak.
http://golebiewski.com.pl/starogard/index.php?p=p_42&sName=Centrum-Likwidacji-Szk%F3d
Mój znajomy ma Labradora i muszę przyznać że pies niesamowicie spokojny i przyjazny. Zawsze jak do niego idę to zaczepia mnie z piłką w pysku żeby się bawić.