frugodh

Dj pisze się

gdzie spot i kiedy ? To coś się dzieje u Dj na działencji?

można by zrobić jakąś sesyjkę dla uaktualnienia jak najbardziej można połączyć z i z dobrze gada polać jej:banan:

na 1 stronie tematu Madziu

no może być, ale dało się lepiej

:kox:AUTO STOI W GARAŻU WKOŃCU! W poniedziałek tylko trzeba załatwić ubezpieczenie i można śmigać

No właśnie tiuningiem a nie tuningiem możesz to nazywać też tunikiem

heheh no nie do konca w wiekszosci aut ktore sa robione z glowa rdza nie jest zwyklym skorodowanym metalem tylko lakierem i stan blachy jest pewnie lepszy niz w naszych autach pozatym sa oryginalne nie mowie ze mi sie to podoba jakos bardzo nie widzialbym swojej w takim stylu niemniej jednak uwazam ze jest to ciekawe ta a4 co wstawilem jest oczywiscie przegieta poniesla kogos fantazja jak kto woli Z całym szacunkiem Seba ale nie m czegoś takiego jak lakier rdza Wiesz jak się robi roosty? szlifierą zdzierasz lakier i farbę do gołego, a później w solance trzymasz ten element- na ten przykład maskę. No i proszę Was, nie nazywajcie czegoś takiego tuningiem...

Seba jakiej kasy, mnie to rozpierdalają takie tiuningi w stylo roost czy uj wie jak to nazywają, nie sztuką zrobić z auta szrot;/ W co tu kasa niby włożona? W ten silnik od trabanta czy w narzędzia z castoramy żeby tak zdewastować audiczke :facepalm:

kurde, na początku myślałem ze to jego sobowtór jakiś...nieźle realistycznie takie coś wygląda

Chyba w niedzielę w końcu będę miał czym przyjechać na spota. Z idczakiem dokłanie tak jak mówiłem, chcieli mnie naciągnąć jeszcze na zwrotnice, jak powiedziałem że w poniedziałek zabieram auto i sam sobie wymienie to już dzisiaj gadka że zamówili zwrotnice i koszty biorą na siebie, a pewnie nawet nie jest skrzywiona tylko próbowali wyciągnąć kasę.

Tak robię... w poniedziałek zabieram auto, zwrotnica na allegro używana 100-150 zł i Dj mi wymieni. Po prostu załamują mnie. Dziwi mnie najbardziej fakt że niby rzeczoznawca odebrał auto, wysłali ubezpieczycielowi już faktury, tym samym zamknęli z nim sprawę szkody, a nagle jak przychodzi do odbioru to ich podkusiło auto brać na podnośnik i oglądać ile wystaje która końcówka drążka mimo że geometria wyszła ok i auto jeździ prosto....nie wiem czemu ale mam wrażenie że chcą mnie na kasę jeszcze naciąć, tym samym też powiedziałem dzisiaj że proszę żeby przemyśleli koszt tej zwrotnicy i przekładki bo ja wiem ile używana kosztuje, i jak się z ceną nie dogadamy poniedziałek auto zabieram.

miałem odebrać dziś auto....no własnie miałem... Dzwonią dziś że ustawili geometrie, na wydrukach wszystkie kąty ok, auto jeździ prosto ale że jedna końcówka drążka wystaje cm a druga 2 i zwrotnica musi być skrzywiona. Koszt używanej zwrotnicy z przełożeniem 1500 zł i mam niby sam zapłacić bo sprawa z ubezpieczycielem zamknieta lol

Byłem u Idczaka obejrzeć auto. Nawet w miarę ale uwag miałem też sporo. Co oni za lakierników mają że zostawiają np pod klamką skórkę pomarańcza i nie widzą tego? MaSAKRA! Mają poprawić to co im wytknąłem i jutro odbiór.

:hi:no 2 miechy ;/ auto robią tak naprawdę 3 tydzień, wcześniej auto stało nie ruszone bo była walka z ubezpieczycielem;/

ja pierdyle ;/ auto miało być już do odbioru, to teraz mówią że im się maszyna do ustawiania geometrii zepsuła i w piątek ustawią i będzie do odbioru dopiero lol. Jutro jadę obejrzeć jak to wygląda, ciekawe czy już będzie finito czy będę mieć jakieś uwagi

:hi:wesołego jaja u mnie na osiedlu teraz grasują debile i kradną koła;/ w tygodniu za***ali sąsiadowi, a wczoraj odkręcili znajomym. Najlepsze że wczoraj tych łepków widziałem o 3 w nocy ale nie wiedziałem że to oni, sobie myślę co za idioci z pienkiem drzewa zapieprzają w nocy a dziś foto od znajomego auto jego na pienkach lol

siemanderooo, miałem odebrać dziś auto bo niby wszystko już zrobione i okazuje się że mechanik się przejechał i do regeneracji albo do wymiany przekładnia kierownicza jeszcze;/ chyba tego auta nigdy mi nie zrobią eh

http://www.joemonster.org/filmy/9437/Polska_bedzie_importowac_Polonezy_z_Chin :facepalm::facepalm::facepalm::facepalm:

No naprawiają podobno, coś w zawieszeniu więcej jest jednak do roboty niż widzieli z rzeczoznawcą. Nadal siłuję się z firmą ubezpieczeniową bo teraz takie jaja zrobili że 14 marca zaakceptowali kosztorys i przysłali podpisany i podstemplowany przez rzeczoznawcę a teraz przysyłają znów pismo że szkoda całkowita. Babka mówi że pomyłka zaszła bo jej nie było w pracy i koleżanka to zaakceptowała a nie powinna więc jej mówię że mnie to nie interesuje bo pismo jest prawomocne i warsztat na jego podstawie rozpoczął naprawę, poza tym nie mogą odrzucić kalkulacji która oscyluje w granicach 50% wartości auta powołując się na paragraf z umowy który mówi że szkoda całkowita występuje w przypadku gdy naprawa przekracza 70% wartości auta. Widać było że jej się zrobiło głupio, myślała chyba że takie coś im przejdzie, więc teraz powiedziała że postara się naprostować sprawę w takim razie żeby było dopuszczone do naprawy. Mnie to tak naprawdę już nie interesuje bo idczak w tym tygodniu może skończy naprawę a jak tamci nie wypłacą niech on się ciąga z nimi po sądach- w końcu ma pismo na podstawie którego naprawę rozpoczął

No ja może też będę, mam nadzieję że idczak zrobi do tego czasu srebrną

kłysiu łAdna sucz

nie mam auta nadal:kwasny:

:hi:ja w końcu ogarnąłem sprawę z ubezpieczycielem, wczoraj ich trochę postraszyłem i dzisiaj przyklepali finalnie kosztorys. Ciekawe ile Idczaką zejdzie teraz z naprawą;/ Tomku ile to u Ciebie trwało?