frugodh

na to pytanie nie znam odp musisz zobaczyc ile bylo warte jak ubezpieczales na ile Ci wycenili ale to przy AC bedziesz wiedzial ja mam swoja na niecale 27 ubezpieczona Haha nieźle, to powiem wam jak te firmy ubezpieczeniowa robią w c**ja Moja jest 3 lata młodsza os sebowej i mam droższą wersje choćby z tego powodu że u mnie jest avf i na kosztorysie wartość auta wycenili 21700. Dzisiaj byłem u agenta mojego bo muszę polisę nową wykupić to ich wyśmiał że zaniżyli wartośc maksymalnie, to nawet nie jest wartość wersji podstawowej, i etraz polise by mi na więcej wystawił i jak to wygląda? AAA idczaki są pipy bo powinni coś z tym zrobić , jakieś pismo napisać przecież orientują się w tych autach jakie jest wyposażenie i wartość.......POLSKA!! Trzeba uciekać stąd czym prędzej bo w tym kraju nic dobrego nas już nie czeka

Kurde sprawa z Audi ciągle w toku, na orginałach wychodzi szkoda całkowita, wiec teraz piszemy odwołanie żeby na zamiennikach robić ;/. Jeszcze z ubezpieczalnią jakieś jaja bo teraz sobie jakieś zaświadczenie wymyslili o 6 latach bezwypadkowego oc. Przecież takie rzeczy można wołać jak się podpisuje umowe na ubezpieczenie a nie teraz jak musza wypłacić, no nic jutro jade do mojego agenta niech się tym martwi, wkońcu na jakiejś podstawie zniżki wyliczał ---------- Post added at 16:31 ---------- Previous post was at 16:29 ---------- aaa idczak też dobrze kombinuje, bo jak wiadomo zamiennika felgi nie ma więc musi być orginał, i w kosztorysie na wszystkich częściach orginalnych wycenił felgę na 710 zł a teraz na prawie 1300:facepalm:

siema remik ;/ współczuje... widzę że będziemy razem u idczaka stać

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. 5600 to jest tyle co pies napłakał i firmy ubezpieczeniowe zawsze takie wyceny robią bo liczą że trafi się jakiś frajer 1 na 100 który własnie taką kwotę przyjmie do łapy z pocałowaniem dłoni. Umowa ac gwarantuje mi naprawę auta na orginalnych nowych częściach( bez żadnych amortyzacji) i kalkulacja naprawy jaką poda autoryzowany serwis musi zostać przyklepana, tak też się stało tylko że kwota ta przekracza 70% wartości katalogowej samochodu z tego rocznika więc wystawili szkodę całkowitą. Teraz dopiero będziemy coś myśleć żeby obniżyć koszt naprawy i w tych 70 % się zmieścić.

No ja też mam nadzieje że coś wymyślą żeby było dobrze. Dlaczego Idczak? A bo inny warsztat by dostał 5600 tak jak firma ubezpieczeniowa zrobiła wycenę i by kombinowali żeby się w tej kwocie zmieścić czyli zamienniki, części używane itd a idczak to autoryzowany warsztat i ubezpieczyciel ich kalkulacje musi przyklepać, no i tk jak Dj powiedział mam AC więc mi zależy żeby było zrobione dobrze i na ori a koszty mnie nie interesują byle się zmieścić i nie przekroczyć 70% wartości auta co daje całkowitą

Ale oni Bartku ustalają wyposażenie i wartość jak ubezpieczasz więc nie ma tu manewru moim zdaniem;/ No ten gość z idczaka mówi że czekamy na pismo oficjalne i będziemy coś kombinować, jakoś odwoływać się bo mi zależy żeby auto było naprawione i idczaką też bo kasę przecież na tym robią. Już i tak pisałem prośbę żeby drzwi były naprawione a nie wymieniane bo to nam pozwoliło zejść z ceną naprawy o około 3 tysiące, ale dalej lipa i tak się nie zmieściliśmy ;/

o co chodzi z tym podwyższeniem wartości? Szoda całkowita oznacza kasacje, w praktyce ubezpieczyciel wypłaca róznićę między wartością rynkową auta z tego rocznika w tej wersji a oszacowaną wartością wraka którego mogę sobie zabrać i zrobić z nim co chce

KUTWA;/ mam szkodę całkowitą

Powiem Ci Tomek że kiszka jest straszna;/ Ubezpieczyciel wysłał mi kosztorys na 5600, dzwonie do Idczaka o co chodzi. Ci gadają że oni swój kosztorys wysłali zaraz po oględzinach z rzeczoznawcą do firmy ubezpieczeniowej i czekają nadal na akceptacje i nie wiedza czemu firma ubezpieczeniowa jakiś swój kosztorys na zamiennikach zrobiony zresztą wysyła mi a nie im, według ich kosztorysu około 25 tysięcy. Dzwonie znów do firmy ubezpieczeniowej dowiedzieć się co jest grane to rzekomo od idczaka kosztorysu nie dostali, wiec pani mi podaje adres mail prawidłowy żeby jeszcze raz wysłać. Cholera! Dzwonie znów do idczaka ostro podkurwiony, oczywiście twierdzą że wysłali dawno na dobry mail a firma ubezpieczeniowa gra na zwłoke. Auto stoi nieruszone bo dopóki idczakowy kosztorys nie będzie przyklepany nie mogą nic ruszyć;/ Widzę że do wakacji chyba będzie się sprawa ciagneła jak tak dalej pójdzie....Polska!

Siema, lukasera ja mam to samo ;/. Na razie nie ogarniam tego forum ani trochę ;/

Tomek lewe przednie prawe nadkole? WTF? to lewe czy prawe? Kurde najgorsze że ludzie w ogóle nie poczuwają się do winy, obetrą Cię i se pojadą

Nie wiem nic Tomku, na pewno nic nowego. Trzeba czekać na decyzje firmy ubezpieczeniowej a to może potrwać z 2 tygodnie;/ Zanim nie przyjdzie od nich kosztorys to idczaki nic nie ruszą

Cena w zależności od tego co tam wymyślisz, przy metallicach, kameleonach itd jest więcej pracy niż przy jakiś zwykłych kolorach więc proszę o zdjęcie felgi + kolor[br]Dopisany: 20 Luty 2012, 20:49_________________________________________________Gizmus to chyba dobrze jak masz magiczną dziurkę każdy facet by tak chciał :polew:

Ja Kamilu też miałem kropka i też za offtop tylko akurat nie napisałem nic bezsensownego więc pozdrawiam panów moderatorów i adminów. Wszystko można zrobić Kamilu tylko materiały byś musiał kupić bo później powiesz czemu tak drogo

ooo kolejny przygarnął kropka

:hi:

Pantek, muszę się jakoś odnieść do tego co pisałeś. Z reguły się z Tobą zgadzam, ale tym razem moje stanowisko jest z goła odmienne. Jeżeli chodzi o rowery to siedziałem w tym z 10 lat i przewinąłem się przez wszystkie dyscypliny począwszy od szosowego właśnie i torowego które trenowałem w klubie po bmx kończąc na freeridzie i downhillu. Faktycznie część ram nowych jest malowana proszkowo, ale lepsze firmy nie stosują ten metody, a malowanie odbywa się natryskowo przez mniej więcej takie same roboty jak te które malują fabrycznie samochody na linii produkcyjnej. Z uwagi chociaż by na to że naklejki z nazwą marki czy modelu są jak wiadomo pod lakierem bezbarwnym to w procesie wygrzewanie by się stopiły. Te ramy które są malowane fabrycznie proszkowo nie tracą na wytzymałości ponieważ do lakierni jadą gołe- nie ma potrzeby piaskowania, a to właśnie ten proces znacznie osłabia spawy. Ogólnie aluminium powinno się szkiełkować a nie piaskować ale w takim kraju jak Polska każdy patrzy żeby przyoszczędzić i nawet zaklady profesjonalnie prostujące felgi lecą na łatwizne i felgi piaskują. Ja na początku też felgi chciałem malować proszkowo ale przy takich szprychach jak mam to ręcznie zdjąć stary lakier i farbe+ podkład to by było w uj roboty a piaskować nie chciałem. Kolejna sprawa że miałem z takim malowaniem nieprzyjemne doświadczenie w rowerze właśnie i z doświadczenia wiem że zakłady z reguły mają palete kolorów ograniczającą się do jakiś 15-20 kolorów( nie twierdze tu że nie da się zrobić każdego koloru, ale po prostu w swojej ofercie firmy mają mało kolorów) i nie ma żadnych metalliców. Co do wytrzymałości lakieru proszkowego to jak dla mnie są to mity bo może faktycznie jest on odporny na odpryski od przykładowych kamieni ale zupełnie nie radzi sobie z naprężeniami. W moim przekonaniu utwierdził mnie jeszcze gość który jest pasjonatem mini cooperów i sporo takich autek już w życiu odrestaurował, on też powiedział żebym po prostu nie oszczędzał na materiałach i lakier bezbarwny kupił jak najtwardszy a na pewno nie będzie problemu w przyszłości. Podsumowując muszę powiedzieć że nie mam żadnego odprysku od kamyków na felgach więc sprawdza się

Jeszcze zależy jaki chcesz kolor uzyskać pokaż mi zakład który zrobi mi taki kolor:

Ja akurat proszkowego malowania nie akceptuje, malowałem kiedyś proszkowo rame w rowerze i nie dość że lakier nie miał takiego połysku jak powinien to były zacieki. Aluminium zresztą nie powinno być piaskowane ani malowane w piecu bo traci wytrzymałość. Widziałeś Panton moje czerwone fele, malowałem sam i to były pierwsze które robiłem, więc naprawdę można jak się chce

Puplit na maratońskiej jest zakład co prostują i malują felgi. Samo prostowanie to bym Cie wysłał raczej do mojego sasiada. TJ. Łódź ul.Oszczepowa 9 tel.607292007 lub 601-212-919 mozesz powiedzieć że od Wiktora od Audi jestes. A malowac najlepiej samemu tak jak ja ;D

Kurdaaaaa czy tylko ja czuję jakiś wstręt to wszystkiego co ma znaczek bmw? Zresztą bmwice zaczynają się dopiero od 6 cylindrów a przytoczny 2.0 diesel to straszne gówno, lubi się zepsuć i pali tyle samo co 3.0, ten z kolei już odpowiednio kosztuje a i utrzymanie też nieporównywalne w kosztach. na a dla mnie to w srodku E46 to jest jakies staozytne gowno biorac pod uwage srodek B5 a E46 to tak jak by porownac gówno(E46) do twarogu(B5) :gwizdanie:[br]Dopisany: 18 Luty 2012, 13:22_________________________________________________przepierzylem caly net i stwierdzam ze na ta chwile nie ma dal mnie samochodu ja na swojego dokładnie rok polowałem aż znalazłem to czego szukałem............ :gwizdanie: [br]Dopisany: 18 Luty 2012, 14:04_________________________________________________ To dopiero wyjdzie autko :polew: nie ma co się śmiać.... silniki BMW robi za***iste.... i zrobić Audi z takim diizzzlem BMW to byłoby fajne połączenie... :good: :good: Panton dobrze gada, ja szukałem pół roku, wydałem sporo kasy na paliwo żeby jeździć i oglądać fury aż się zirytowałem i urządziłem sobie wycieczkę po Nimeczech i Holandii i po odwiedzeniu z 40 placów trafiła się ta jedyna [br]Dopisany: 18 Luty 2012, 14:38_________________________________________________Seba mam cos dla Ciebie

Klysiu ale nie szukasz quatrro teraz? Ja następna na pewno będe w quatrro szukał, albo nie wytrzymam i w tej dorezam[br]Dopisany: 18 Luty 2012, 12:43_________________________________________________Na zdjęciach wygląda to 1.8T ładnie ale na zywo na bank będzie kibel, jak widze auto wystawione przez komis to wiadomo że mozna sobie odpuscic. Weź szukaj coś od prywatnego właściciela bo w komisach niezle kombinuja

Gizmus niezle tyle km na jedym baku. Mój avf z programem po mieście bierze bardzo różnie w zależnosci o humoru i wagi nogi:P ale 8 raczej nigdy nie przekraczam, średnia wychodzi z 7. Na trasie wiadomo w zależności od tego jaka droga i jaka prędkość średnia ale w granicach 5-6l więc myślę że przyzwoicie. Rekord mój na trasie 400 km 4.7

Panowie :polew: :polew:a ja mówiłem od razu wprost że po co to ciągłe kasowanmie checków? Albo zająć się silnikiem na poważnie i doprowadzić do stanu należytego albo sprzedać auto. Przecież to kasowanie checków kilka razy w miesiąciu to tak jak wpieprzanie tabletek przeciwbólowych przy ostrej chorobie i nie pójście do lekarza, tylko mydlenie sobie oczu że jest ok

naprawa synki wychodzi okolo 25 tysięcy a szkoda całkowita jest gdy naprawa wynosi więcj niż 70% wartości rynkowej( w d*pie maja stan, i ile naprawde bys za auto dostal). Kombinujemny zeby drzwi jedne zamaist nowyc wstawic uzywane bo to nam pozwoli obnizyc kosztorys o jakeis 3 tysiace i nie bedzie calkowitej. Za pre tysiecy Kamilu to bym mogl sobie naprawic na uzywanyh czesciach albo zamiennikach a nie u Idczaka:) Częsci kosztuja krocie