Często też licytują jedne i te same osoby, tzw. "mafia".
Znam przypadek że się ktoś im postawił, to wrócił do auta z poprzecinanymi oponami. Jak sie nie zgodził na łapówkę dla nich 500zł ze to że nie będą licytować. Albo w drugą stronę, straszą ludzi żeby odstąpili. Jeżeli Komornik zauważy tego typu sytuację ma prawo odstąpić od licytacji i wyprosić towarzystwo.
Poza tym chciałem uzupełnić dokładny opis Nosfera. Z tym że jest mały szczegół. Nie zawsze auto zajęte zostaje pod dozorem zobowiązanego.
Czasami auto jest zwożone, jeżeli jest taka możliwość i dysponuje swoim placem, do Komornika.
Poza tym nie każdy właściciel niszczy swój zajęty samochód, bo wylicytowana kwota przecież będzie rozliczona na poczet jego zadłużenia.
Zawsze można sie dogadać z takim dłużnikiem i odkupić odniego bezpośrednio, musi on wystąpić do komornika o promese, że sprzeda auto na własną rękę za uzgodnioną kwotę, i wszystkie uzyskane pieniądze przekaże komornikowi.