to chyba co kraj/osoba to obyczaj... ja pamiętam że jak kupowaliśmy w rodzinie 407kę to po mieście zrobiła ze 30km a potem trasa 700km... efekt?... na papierze 136km a na rolkach 152km myśle że dotarcie tez miało znaczenie... oczywiście jazda była bardzo rozsądna... 90-110 po 200km zatrzymanie schłodzenie turbo, godzinka przerwy.. itd ... takie tam przejęcie że nowy zakup, to wówczas się człowiek bawi..
kiedyś w VW pytałem jak odbieraliśmy Golfine to mówili że chodzi o to żeby przez pierwsze 300km nie przekarać 1/2 obrotów czyli około 3100 a potem przez 1000km nie przekraczać 4.000 obr (przy czym to była benzyna i odcięcie miała przy 6300) czyli poprostu nieprzekraczać 2/3 obrotów