Dużo radości miałem z jazdy seryjną 320. Teraz moja E30 jest już maksymalnie odchudzona, ma całkowicie nowe hamulce (z tyłu również tarczowe), nowe zawieszenie, wszystkie nowe tulejki poliuretanowe. Przeszczepiliśmy maglownicę ze wspomaganiem z e36. Silnik nie jest zniszczony - wręcz przeciwnie - jest bardzo żwawy, ma odpowiednie ciśnienie. Jest nowy tłumik + kilka innych części. Pozostaje poskładać wszystko do kupy; powymieniać opony, rozrząd, płyny i filtry i cieszyć się z jazdy. A na modyfikacje i swapa jeszcze przyjdzie czas. Na razie muszę pomyśleć o kubełkach, pasach szelkowych i kierownicy.
Od kilku dni jest też problem ze sterowaniem - niby nie ma żadnego błędu, ale na wszystkich sześciu cylindrach silnik głupieje. 1, 2 i 3 cylinder chodzą poprawnie. 4, 5 i 6 też. A jak się podłączy wszystkie sześć to wtedy przeszkadzają sobie w pracy. Po prostu ginie mapa wtrysku. Mam nadzieję, że to jakaś pierdółka, którą szybko odkryjemy. Pozostaje jeszcze jedna część, którą powinniśmy sprawdzić - czujnik położenia wału. Oby to pomogło...
wuju, szukaj rajdówki. Twój M-Technik jest śliczny, ale domyślam się, że żal go upalać..