W tamtym roku odbierałem nowe Berlingo. Oczywiście sprawdziłem każdy element miernikiem grubości lakieru - na szczęście wyszło ok.
Zanim odjedziesz z salonu to zabierz sprzedawcę na jazdę próbną. Ja tego nie zrobiłem, a po wyjechaniu okazało się, że auto ściąga na prawo. Było już po godzinach, więc do salonu wróciłem następnego dnia. Serwisant tłumaczył, że takie coś nie podlega gwarancji, ale zlitowali się nade mną i wjechali na podnośnik, żeby zamienić stronami przednie koła - na szczęście to pomogło i później było już wszystko ok, ale jeśli wyszłaby grubsza robota to pewnie byłbym w plecy..
Powodzenia i nie przejmuj się byle pierdołami przy samochodzie, bo umrzesz młodo.. :>
Aha, no i pamiętaj, że w baku będziesz miał tylko naparstek paliwa, więc nie wybieraj stacji tylko zjeżdżaj na pierwszą lepszą.