2.0 tdi to 2.0 tdi, zawsze z "dobrodziejstwem" inwentarza.
sa wałki i tyle. jest ryzyko ze padnie naped lancuchowy, albo wytrze sie zabierak.
Z tym ze wazne jest zalozenie, ze nie jest to regula.
zabierak mozna wymienic - grosze, ew. walki usunac. do ok 2000 PLN i uzyskujemy wspanialy bezawaryjny silnik.
BRD. niestety to piezoPD, a te bywaja mega himeryczne, szczegolnie wspolpracujac z polskim paliwem.
ja i wielu znajomych uzywamy 2.0tdi 16V, moge stwierdzic ze to bardzo dobre silniki.
wczesniej mialem, 1Z, AFN, AJM, AWX, AVF, i kazdy z nich ma swoje mole. jak kazdy mechanizm.
wracajac do wyboru silnika wole ver 16V 140 KM. (maja poprawione mocowanie PD w porownaniu do BPW i odmian 8V) zarzucic softa na 170 KM, niz kupowac BRD chociaz ten ma lepszy wał i korbowy i korbowody ( kute).
na 2,7tdi szkoda kasy, wieksze koszty zakupu, eksploatacji a nic w zamian. 2.0tdi po chipie objedzie go bez wysilku ( lzejszy - R4 vs V6), lepiej dolozyc do 3.0 tdi i wtedy Q na pokładzie.
[br]Dopisany: 09 Wrzesień 2011, 09:13_________________________________________________
zarowno i BPW i BLB do 11.2005 roku miały wałki napedzane łańcuchem.
do tgo dochodza, problemy z osadzeniem PD i wyrabiajace sie ich gniazda, a takze zjechane przez paliwo przedostajace sie do oleju, walek rozrzadu czy hydropopychacze [br]Dopisany: 09 Wrzesień 2011, 09:16_________________________________________________
i ja powoli zaczynam myśleć o B7-właśnie BRD mnie interesowało-co z tymi pompkami i DPFem?
jak pisalem, piezoPD to problem, ktory moze unieruchomic auto.
DPF, w warunkach miejskich porazka, niegdy nie zostanie wykonana prwidlowo procedura regeneracji, co skutkuje morzem ON w misce olejowej, a to niezbyt dobrze wplywa na mechanike silnika o turbinie nie wspomnę.
biorac pod uwage wczesniejszego wlasciciela, i brak swiadomosci mechanicznej, mozna kupic zajechana minę...