Nie wiem, czy ktoś już wcześniej wrzucał, ale mój ulubiony serial "drogi" to "Cobra 11" (niemiecki).
Jak na niemiecką produkcję, całkiem znośny dowcip, niezła fabuła, sympatyczni głowni bohaterowie (dwóch policjantów z Autobahn Polizei), nawet niezłe jak na Niemki aktorki no i "clou", czyli sceny pościgów z udziałem normalnych, europejskich samochodów po niemieckich miasteczkach oraz oczywiście autostradach (w roli nieoznakowanych radiowozów m.in. BMW E46 oraz Mercedes CLK poprzedniej generacji).
Naprawdę sympatyczny serial.