Ale pie... głupoty gadasz. Aż uszy więdną.
Sonda lambda mierzy zawartość tlenu w spalinach. Za pomocą sygnału z niej system MOTRONIC ustala mieszankę tak, by współczynnik lambda wynosił możliwie jak najbliżej 1. Wtedy mieszanka ma skład stechiometryczny. Obecnie stosuje się sondy lambda planarne, które posiadają grzałkę, by wcześniej osiągnęły temperaturę roboczą (300 stopni Celsjusza) bo bez sondy zaden system wtryskowy nie ustali prawidlowego skladu.
Oczywiście motronic bierze pod uwagę wszystkie czujniki dostępne w silniku, ale sonda to podstawa.
Więc sorry, nie chce Cie urazic, ale jak nie masz pojęcia to nie pisz.
Bo najlepiej jest powiedzieć, że to sonda i tylko sonda ... jakby palił 50 litrów i benzyna by się po podłodze z baku lała ... to też byś powiedział, że sonda ... na każdą przypadłość tutaj jest albo "przepływomierz, albo sonda albo przepustnica" ...
Wkleić fragment z mądrej książki każdy głupi umie - gorzej z logicznym wytłumaczeniem tego co napisałeś kolego nie
Zamiast się nie potrzebnie kłócić i na siłę bronić swoich racji lepiej podaj lepszy powód dla którego koledze spalanie wzrosło do 16 L... Z tego co widzę, po genialnej pomocy "mechanika" spalanie wzrosło. Nie trzeba być mechanikiem nie wiadomo jakim żeby wiedzieć że sonda to dosyć istotny element...
PS: Na jakiej podstawie wnosisz ze jezeli sonda jest niesprawna (bądz jezeli ktos ją wykręci) to spalanie wzrosnie tylko o 0,5 L ?