W ramach grupowego chipowania wybrałem się dzisiaj do Rogalottiego.
Oto co wyszło:
Tak to już jest z tymi V6-tkami, że przyrosty nie są niestety duże . Autem jednak jeździ się teraz zdecydowanie lepiej, głównie ze względu na lepszy dół i wyższy moment. 350 km drogi powrotnej przekonało mnie, że było warto
Zdziwiony też byłem, że seria wyszła idealnie, bo z tego co wyczytałem, te silniki rzadko trzymają serię. No, ale wygląda na to, że 'jak się dba, tak się ma' :>
Pozdrawiam i dzięki dla Witka za program.