Panowie mam pytanie, właściwie to czysto teoretyczne (oczywiście problem muszę zdiagnozować komputerowo ale nie mam na to czasu) ...
1.6 AHL dotychczas w jeździe miejskiej spalał max 12 litrów gazu (różnie zależnie od jakości tego gazu bywało że i 10 spalił), zmieniłem miejsce zamieszkania i auto jeździ 12km rano i 12km po południu ... droga w jedną stronę to katorga i zajmuje około 40-50 minut ... czasami zdarza się, że da radę wrzucić 4 bieg ale jazda to zazwyczaj ruszanie i jazda na dwójce...
Auto pali w takim cyklu ... 17 litrów gazu ... i teraz pytanie czy to przez to, że zmieniła się specyfika jazdy spalanie wzrosło o te 5 litrów ? Wiem, że VAG pokazuje padniętą sonde lambda ... o dziwo jest to błąd sporadyczny więc auto na benzynie jeździ jak trzeba i pali również jak trzeba.
Instalacja to:
Lecho Mini Sec
reduktor Tomasseto
Listwy OMVL niebieskie
Coś tu chyba nie halo co ? Wiem, że kiedyś auto gasło na jałowym to magik od gazu zwiększył mi dawki na jałowym.
I teraz najlepsze - auto w trasie pali 8 litrów gazu (różnica 9 litrów - miasto-trasa)
Dzięki