nap.0,2V mniejsze miałem w ECU.
Jak będę musiał wyjąć alternator to dam go do firmy zajmującej się regeneracją i tam wymienę regulator, łożyska, pierścienie ślizgowe oraz sprawdą diody.
Później podłączają alternator do testera i sprawdzaja nap. wyjściowe z różnym nap. wzbudzenia i pod różnym obciązeniem i nie ma bata, musi działć i mieć 13,9V do 14,4V.
Byłem kilka razy w takim zakładzie i widziałem jak to robią. Pełna profeska - w 5 minut alternator sprawdzony i rozebrany na części pierwsze. Po godzinie odbierałem sprawny i wyglądający jak nowy.