Ogolnie gra nie warta świeczki jeśli nie masz konkretnych dowodów (np. film z kamery) że nie popełniłeś zarzucanego wykroczenia. Mi właśnie przyszedł wyrok z sądu z Sanoka, nie przyjąłem mandatu za przejazd na pomarańczowym, 300 zł do zapłaty, zadnych dodatkowych kosztów, czyli tyle samo co mi chcieli mandat wlepić. Rozmawiałem z prawnikiem. Mowi że nie ma sensu, bo nie udowodnie ze nie mogłem się zatrzymać pomimo że mam 2 świadków którzy byli ze mna w aucie. Na dojazd na kolejne rozprawy wydam wiecej kasy, jeszcze świadków musiał bym ciągnąć ze sobą. A tak zanim to wszystko sie u nich przetworzy to minie 2 miesiące potem mozne jeszcze pare nie płacić. Wiec nie ma pośpiechu z zapłatą mandatu Ogolnie prawnik mowił że za taką kwote nie warto sobie zawracać głowy i tracić nerwó i czasu