Skocz do zawartości

AUDI_A4_2.5TDI_V6_180KM

Pasjonat
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AUDI_A4_2.5TDI_V6_180KM

  1. przyznam ze niewiele mi to pomogło. Robiłeś coś u niego? regeneruje czy ma tez juz zregenerowane?
  2. Witam mam problem z pompą wtryskową która trzeba jak najszybciej zregenerować lub wymienić. Mam do Was pytanie czy opłaca się kupić uzywaną za ok 1200zł czy lepiej oddać do regeneracji? (obawiam się że pomimo małego uszkodzenia policzą za kompleksową regeneracje bo nie mam jak tego zweryfikować) Może ktoś z Was ma warsztat godny polecenia albo sam zajmuje się regeneracją? Albo macie do sprzedania taką pompe już po regeneracji. Oto jej nr: 059 130 106 L
  3. Witam serdecznie. Mam następujący problem. dziś rano pokazała mi się zółta kontrolka silnika podczas porannego odpalenia auta. Auto odpala pracuje i przyspiesza normalnie. jedyny zauważalny objaw to ta kontrolka. Mam do Was pytanie. czy to coś poważnego? bo mam do zrobienie 1.5 tyś km po dolnym sląsku a W warsztacie jestem umowiony na piątek przy okazji przeglądu sezonowego. Bardzo dzięki za pomocne wypowiedzi. jacek
  4. obie opcje odpadają. A ten grill z B6 w B5 to jakaś pomyłka i jeszcze ta chromowana taśma z tesko między grillem z zderzakiem
  5. no niby tak ale na tym zdjęciu wygląda to naprawdę dobrze. Jak szukałem A4 to oglądałem Kombiaka z taka dokładką i muszę przyznać ze ładnie wyglądało...
  6. Witam Was serdecznie. Ci którzy śledzą dział "Moja A4" wiedzą że jakiś czas temu miałem przykry incydent z krawężnikiem w roku głównej. Zderzak co prawda poskładany ale nie jest idealnie. Dlatego Rozpatruje dwa warianty: 1. Zakup zderzaka S4 Kompletny to koszt z lakierowaniem ok 1000zł 2. Zakup nowego starego zderzaka z cywilnej A4 i zakup dokładki takiej jak poniżej. http://moto.allegro.pl/audi-a4-8e-b6-nakladka-na-przedni-zderzak-nowosc-i1678682713.html do tego grill z S4. Koszt z lakierowaniem dożo mniejszy a równie ładnie to będzie wyglądało. Mam tylko pytanie. Czy ktoś z Was zakładał taką dokładkę? Czo dzi mi o spasowanie do oryginalnego zderzaka i jakość materiału. Z góry dziękuje za odpowiedzi.
  7. no i pocisnęli kolegę na starcie Nic się nie martw każdy przez to przechodzi.
  8. Tak zrobiłem. Mam w dowodzie przegląd tak dla kontroli. Jak przyjdzie do zmiany dowodu to żeby koleś nie miał problemu zgubie dowód:) bo jestem pewien że po tłumaczeniu znów bede musiał cos dostarczyć.
  9. Problem w tym że to auto miało w dowodzie 2200 już w niemczech:) Poza tym jak to polscy urzednicy uważają że bład leży po stronie Audi wieć nie ma możliwości wystawienia tymczasowego dowodu bo nie wiadomo jaka mase wpisac
  10. dopilnuje tego żeby go dojechali. Póki co walczę dalej. ale najgorsze jest to że 18 urlop i 2.5 tys km w aucie nie dopuszczony,:/ zastanawiam sie czy nie zrobić przeglądu zaocznie tylko do wglądu policji a przy zmianie dowodu w urzędzie powiem ze zgubiłem i po problemie
  11. "Co do modów przy silniku to na dzień dzisiejszy tylko program. Powodem tego jest mój nowy nabytek. Porsche 944. Mój rówieśnik 1984 r 2.5l pojemności 163km. Zdjęcia już niebawem." wystarczy poczytać a zapewniam wszystko się wyjaśni:) pozdrawiam. Poza Tym autko w czerwcu zmienia właściciela...[br]Dopisany: 10 Maj 2011, 22:00_________________________________________________Montaż mgłowych dysz spryskiwacza jest dziecinnie prosty. Piętnaście minut roboty a efekt bardzo zadowalający. Zdjęcie efektu końcowego poniżej: Znalazłem również fele, które idealnie pasują do auta. Mianowicie 18'' koła firmy Toora. Oto jak się prezentują na aucie (przy okazji widać jak wyglądają tarcze Mikody): [br]Dopisany: 14 Maj 2011, 16:05_________________________________________________ Jak pech to pech. Dziś odbierając siostrę zerwałem przedni hokej zderzaka Jak można, na parkingu przy supermarkecie stawiać tak wysokie krawężniki!! Po cofnięciu w celu wyjechania usłyszałem chrupot. W pierwszej chwili myślałem że na coś najechałem bo byłem pewien że spokojnie zmieszczę się nad krawężnikiem. Niestety, zgubiłem praktycznie cały hokej. Kratki leżały na chodniku a zwłoki hokeja leżały na wpół wpięte w resztę zderzaka:/ Po dojściu do siebie postanowiłem, że jeżeli nie uda się naprawić to w końcu zdecyduję się na ten od S4, bixenon i resztę... Wróciłem do domu i zabrałem się za auto. Tak to wyglądało: W pierwszej kolejności rozebrałem dolot powietrza do filtra, żeby dostać się do lampy Potem obie lampy, żeby łatwiej było ściągnąć zderzak Żeby ściągnąć zderzak wystarczy odkręcić 6 śrub przy błotnikach i 2 przelotowe od belki czołowej Cały zderzak schodzi elegancko Teraz lutowanie wtykanie i przykręcanie hokeja do zderzaka Przed montażem zderzaka musiałem wymienić plastikowe wkłady przy mocowaniu belki przedniej bo były zmęczone (co świadczy o tym, że zderzak był często demontowany Tak wygląda końcowy efekt pracy. Ja jestem zadowolony [/center][br]Dopisany: 04 Czerwiec 2011, 22:32_________________________________________________Na wstępie muszę przyznać że pierwszy raz w życiu spotkałem się z taką sytuacją. Mając pełną świadomość stanu technicznego mojego auta, pojechałem jak co roku z każdym autem na przegląd. Wszystko odbywało się jak zawsze do momentu, gdy diagnosta otworzył maskę i poprosił o dowód rejestracyjny. Okazało się że jest niezgodność dokumentu z danymi na ramie pojazdu. Masa całkowita się nie zgadzała na dowodzie widniało 2200kg natomiast na płytce znamionowej 2230kg. Diagnosta oznajmił, że niestety musi przerwać przegląd. Auto wyjechało z warsztatu bez podbitego przeglądu (jedyne co w tym pozytywnego to to, że diagnosta nie wziął ode mnie żadnych pieniędzy). Gdy zapytałem co mam z tym zrobić, poradził abym udał się do okręgowej stacji diagnostycznej na przegląd i wypisanie dokumentu o niezgodności masy całkowitej. Tak też uczyniłem jeszcze tego samego dnia. I znów cała procedura przeglądu od nowa. Poinformowałem diagnostę o moim problemie, powiedział, że to żaden problem i wystawi mi odpowiedni dokument. Przegląd przebiegł bez problemu i otrzymałem papier że faktycznie jest niezgodność masy całkowitej ale auto jest dopuszczone do ruchu przez okres 1 miesiąc. Z nastawieniem, że zaraz się ten cyrk skończy pojechałem do urzędu w celu naniesienia zmian w dowodzie i karcie pojazdu. W sumie mogłem to przewidzieć że w polskich urzędach nic nie jest proste . Oczywiście po kserowali wszystkie dokumenty, ja napisałem podanie o wyjaśnienie sprawy i pozostało mi czekać na telefon od przemiłej Pani Urzędnik. Po 3 tygodniach ciszy ze strony urzędu zadzwoniłem tam. Okazało się, że niby próbowali się ze mną skontaktować . Kobieta oznajmiła że parokrotnie był u mnie jakiś diagnosta w celu załatwienia sprawy . Dostałem jego komórkę i polecenie, żebym się z nim skontaktował. Tak też uczyniłem. Okazało się, że to Diagnosta z OSKP u którego byłem po zaświadczenie o tej niezgodności. Facet prosił żebym do niego pilnie przyjechał i załatwimy sprawę bo "się narobił bigosu". Pojechałem z dokumentami z nadzieją że wpisze w dowód poprawna masę albo coś w tym stylu. Jak tylko podjechałem pod warsztat, facet szybko do mnie wyszedł i poprosił o to zaświadczenia. Dałem mu je. Zabrał je i poleciał do biura prosząc bym poszedł za nim. Poszedłem za nim. Po dotarciu do biura okazało się że zaświadczenie które mu dałem zostało zniszczone w niszczarce a nowe czekało na biurku . Nowy dokument wyglądał niemal identycznie z jedną różnicą. Teraz auto było niedopuszczone do ruchu ;(. Zapytałem faceta co to ma być. Oznajmił że dostał opier.dol od szefa bo dzwonili z urzędu i szef mu kazał zmienić ten dokument żeby nie mieli problemu. Zapytałem się czy sobie ze mnie jaja robi bo to jest niepoważne! Powiedział że on już jest czysty i go ta sprawa nie obchodzi, że mam radzić sobie sam. PRZECIEŻ TO RĘCE OPADAJĄ!! FACET OD POCZĄTKU NIE CHCIAŁ MI POMÓC TYLKO RATOWAĆ d*pę!! Na odchodne z łaską podpowiedział żebym pojechał do diagnosty u którego auto było rok temu i gdzie przeszło przegląd (bo jak się okazało rozbieżność masy całkowitej zaczęła się już w Niemczech ). Pojechałem więc to tego diagnosty. Po dotarciu na miejsce i rozmowie z właścicielem dalej byłem w punkcie wyjścia. Facet się wszystkiego wyparł i był totalnie bez chęci wyjaśnienia tej sprawy. Zaproponował, żebym zerwał tabliczkę i próbował przejść przegląd gdzie indziej . Miałem mętlik w głowie. Po powrocie do domu znajomy poradził abym pojechał do urzędu i udał się do głównego nadzorcy Stacji Diagnostycznych. Tak też uczyniłem. Urzędnik po wysłuchaniu mojej opowieści obiecał wyciągnąć konsekwencje wobec tych 2 stacji kontroli pojazdów z powodu podrabiania i duplikowania dokumentów oraz niewłaściwej procedury przeglądów. Zajął się również osobiście moją sprawą. Poprosił abym udał się do salonu Audi i poprosił o wystawienie dokumentu z homologacja mojego auta na podstawie nr VIN. Pojechałem i poprosiłem o taki dokument pracownika salonu. Okazało się że to nie takie proste, bo auto wyjechało z niemieckiego salonu nie polskiego i muszą prosić Niemców o taki wykaz. To oczywiście koszt 200zł i czas oczekiwania równy przynajmniej 3 tyg . Przypominam że cała procedura trwa od 21.05 do dziś a auto dalej jest niby niedopuszczone do ruchu. Po jakimś czasie dostałem telefon z Audi że już otrzymali dokument z Niemiec. Przyjeżdżam na miejsce i co się okazuje? Że faktycznie dokument o homologacji jest ale po niemiecku . Więc dzwonie do Nadzorcy z tą radosną informacją. I co się okazuje? Że dokument musi być po polsku. Jedyne rozwiązanie to tłumaczenie przez tłumacza przysięgłego . Myślałem że szlak mnie trafi. Zabrałem te piep.rzone dokumenty i pojechałem do domu. Tyle załatwiłem do dziś. W poniedziałek jadę szukać tłumacza . PS. Oczywiście płytka znamionowa jest z prawidłową masą całkowitą. Błąd popełnił urzędnik i diagnosta, który po sprowadzeniu auta wykonywał pierwszy przegląd w Polsce
  12. juz podbiłem. czekam na odzew dzieki i pozdrawiam
  13. Jeżeli ktoś oczywiście odpłatnie chciałby się podjąć takiego rezanka będę bardzo wdzięczny. Albo może ktoś ma do sprzedania takie fotele grzane w elektryce w odpowiednim kolorze chętnie kupie oba przednie
  14. Witam serdecznie obecnie na aucie mam zwykłe skórzane fotele bez elektryki ręczne. chciałbym założyć "s" grzane elektryczne. Powiedzcie mi czy trzeba dłubać solidnie z elektryką zeby grzały i latały elektrycznie? i czy w ogóle "s" były w takim kolorze? http://postac71.wrzuta.pl/sr/d/9xLgULBgOGx/dsc_0026 Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Może ktoś ma na sprzedaż było by Skowyrnie
  15. Autko bardzo ładne ale silniczek szybko Ci się znudzi:) zapewniam
  16. Witam. Wiem że blendy podświetlenia tylnej tablicy rejestracyjnej w A4 B6 (sedan) to zmora tego modelu i nadwozia (przynajmniej wśród moich znajomych). 4 moich kumpli ma A4 B6 sedan i każdy z nich ma problem z tą blenda. powodem są śruby przytrzymujące szybki. Są z bardzo miękkiego tworzywa i łatwo zniszczyć gwint. Tak było wczoraj. Samo znalezienie takiej używanej blendy jest trudne a co dopiero w dobrym stanie:/ Ale po długich poszukiwaniach udało się. Dotarła do mnie kompletna tylna klapa od sedana na sprzedaż. Blenda w niej była wizualnie ładna. Zadzwoniłem do kumpla z radosną nowiną, że mam dla niego tę blendę (jego była już bez szybek ani bebechów (niecierpliwy poprzedni właściciel)). Rozebraliśmy obicie klapy ściągnęliśmy zamek i blendę. Przed założeniem nowej na szybko ją podłączyliśmy, żeby sprawdzić czy aby na pewno działa. Niestety jedna żarówka była przepalona. Kumpel oczywiście próbując na szybko odkręcić szybkę zniszczył gwint:/ Pierwsza myśl jaka nam przyszła do głowy to rozwiercenie śruby. Nie jest to jednak dobry pomysł w przypadku tak delikatnego elementu. Po dokładnym obejrzeniu blendy zauważyliśmy, że można ją od wewnętrznej strony praktycznie całkowicie rozebrać, łącznie z metalowymi bolcami prądowymi. Szybka zostaje nieruszona a cały środek można całkowicie wymienić bez potrzeby wymiany całej blendy. Niestety nie mam zdjęć z przebiegu pracy ale jeżeli ktoś jest z Wrocławia i ma taki problem to zapraszam do mnie to zadziałamy i zrobimy dokumentacje:) Jeżeli już taki temat zagościł na forum to sorry:) Pomyślałem sobie że może to być pomocne. Jeżeli ma ktoś jakieś pytania bo chciałby to zrobić samemu to śmiało. Cała operacja to jakieś 80 min roboty.
  17. fela jak z golfa:/ plus za sedana i kolor centralny zamek, no co Ty? jak możesz napisz coś wiecej o tym cudzie:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) sam zakładałeś czy może seryjnie juz był))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
  18. W moim przypadku jeszcze za wcześnie na oceny. Zdecydowałem się na nie bo kumpel na nich latał w Passacie i był mega zadowolony. Ja miałem Mikody (tylko inny model) w swoim Vw i też sobie chwalę. [br]Dopisany: 03 Kwiecień 2011, 19:38_________________________________________________Poszukiwania odpowiednich felg trwają nadal, waham się pomiędzy 19'' a 18''. Póki co zaopatrzyłem się w cały zestaw potrzebny do zmiany tych koszmarnych 2-strumieniowych dysz, na genialne spryskiwacze mgłowe. Jutro montaż, zobaczymy jak mi pójdzie. Zderzaki również nie kupione. Ciągle nie wiem czy zdecydować się na parktronic tylny. Postaram się po skończonym swapie wrzucić opis zabiegu i jego przebieg, jeżeli kogoś będzie to interesowało. Mam nadzieje że kupiony zestaw będzie pasował.
  19. zewnętrze mistrzowskie, środek słaby. szerokości pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...