ale życie przewrotne jest
miałem wczoraj zacząć biegać, ale leń mnie pokonał i nie zacząłem, dziś na 7do pracy. Rano idę do auta próbuje odpalić i aku padło... a że autem jadę 10min. a w planach nie było spaceru do pracy, to musiałem zadupcać zdrowym tempem, żeby zdążyć reasumując co ma wisieć nie utonie:decayed: miłego dnia Kierowniki