Skocz do zawartości

yacob79

Pasjonat
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O yacob79

Osiągnięcia yacob79

0

Reputacja

  1. Moje diody są ładne - najnowszy wzór z ChRL - nie chcę tego modułu. Podstawowa jedo wada to to, że wciąż używa drogich i lubiących się przepalać h7. Co prawda z mniejszym napięciem ale wciąż. Wezmę dzień wolnego i podjadę do elektryka. Wstyd trochę... jeden kabelek - liczyłem, że dziś po południu se to podłączę.
  2. Witam. Kilka dni temu kupiłem zestaw świateł do jazdy dziennej gdyż mam dość przepalających się h7 (bosh plus 90 - koszt 35 zł). Niestety jestem tumanem elektrycznym i nie potrafię ich podłączyć. Zamontowałem w dolnej kratce - kabelki wyciągnąłem do góry. Instrukcja mówi, że jeden kabel nalezy podpiąć do minusa na aku a drugi do plusa z pompy paliwowej (moja jest gdzieś w bagażniku). Z internetu i youtube wynika, że wystarczy jakikolwiek kabel gdzie pojawia się napięcie po przekręceniu stacyjki - niestety to dla mnie za mało - podpowiedzi typu ten od alternatora też mi nie pomogły. Czy ktoś może powiedzieć gdzie konkretnie podpiąć plus z tych świateł w b6 tak aby włączały się samoczynnie po zapłonie i wyłączały po uruchomieniu świateł mijania (maja jakiś czujnik obciążeniowy wbudowany chyba).
  3. U mnie juz tak buczy rok czasu. Paliwa zawsze mam 1/4 baku - ciekawe co kolega powiedział o tym wytrącaniu się osadów z benzyny. Sprobuje dodac tego środka do czyszczenia, a potem kapke oleju.
  4. A moj 1,8 t spala 9 litów gazu
  5. Do wciskania tłoczków najlepszy ścisk stolarski... - delikatnie, a z siłą - nic się nie uszkodzi. U mnie problem sam ustąpił - po prostu tak głęboko wcisnąłem tłoczki, że musiałem kilka razy solidnie przychamować zanim wyszły na tyle żeby brać porządnie (no i na początku klocki dotykały tylko krawędziami - oczywisty błąd - czyli pozostawione stare tarcze). Faktycznie gdyby ktoś zacisnął przewody hamulcowe i wciskał na siłę tłoczki mógłby uszkodzić zacisk - najlepiej robić to na samochodzie - płun cofa się do zbiorniczka - układ się nie zapowietrza. Niepotrzebnie wyciągałem całość.
  6. Wiesz co chciałem to po prostu zrobić dokładnie - to malowanie. No i chciałem zobaczyć prowadnice i tłoczek - wszystko bylo w idealnym stanie więc robota kompletnie bez sensu. Przód zrobiłem na samochodzie - szczotka druciana na wiertarce i heja. Po południu podjade zbadać rozkład sił hamowania - czy ten tył bierze. Powietrza nie ma bo pedał stoi sztywno. Najlepsze jest to, że kupiłem klocki bo na fisie miałem komunikat, że koniec klocków. Zacząłem robotę od tylnych (były zużyte do połowy), a gdy doszedłem do przodu zobaczyłem 60% klocków i urwany przewód od nich Przewódposzedł w opaskę termokurczliwą, klocki na półkę. No i zaciski mam czarne. Poza tym po całym tygodniu przed komputerem lubie pogrzebać w sobote przy piwie. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.
  7. płyn nie miał ujscia, wciskałes wszystko na siłe a reszte już wiesz jezeli nie masz podstawowej wiedzy na ten temat to mogłeś tutaj napisac Zaciski były luzem w garażu - nie były podłączone do przewodów - dlatego te zacisnąłem. Podczas wciskania tłoczków wyciekał płyn - pomimo to opór był. Młoteczkiem delikatnie pukałem w drewniany trzonek umieszczony na tłoczku - ten wtedy sie chował. Pan w TVN Turbo tak robił... :embarrassed: [br]Dopisany: 29 Maj 2011, 08:17_________________________________________________Dziś przejechałem kilkanaście km i już nic z tyłu nie hałasuje - niemniej jednak klocki nie zbierają po całości tarczy a jedynie paskime (2 cm) od zewnętrznej strony - może tu tarcza jest grubsza... Może po prostu wciśnięte tłoczki potrzebowały kilkinastu hamowań aby się wysunąć do dawnego poziomu - a hałasowały luźne klocki (wkładałem z około 0,5 cm luzu)? Jutro jadę do pracy (25 km) i wstąpię gdzieś na ścieżkę - zmierzę siły hamowania.
  8. Witam. Dziś zmieniłem klocki hamulcowe z tyłu. Tłoczki i prowadnice przesmarowałem smarem miedzianym (nie miałem nic innego). Wyczyściłem jażma i zaciski wertarką z druciakiem i pomalowałem na czarno bollem do 650st. Niestety aby zmieścić nowe TRW musiałem wkręcić żabką tłoczki (trochę pomagałem sobie trzonkime i młotkiem). W tym czasie przewody były ściśnięte szwedami więc układ się nie zapowietrzył - jedynie w tłoczkach. Niestety po złożeniu wszystkiego do kupy można było kluczem poruszyć kołem. Dopiero po odpaleniu silnika gdy serwo pomagało kołem nie dało już się ruszyć. Ręczny trzyma- lecz nieco wyżej. Gdy jechałem do domu słychać było z tyłu dziwne rytmiczne odgłosy. Można je określić jako napier...alanie w tylnym kole - jakbym go nie dokręcił. Gdy zaparkowałem zauważyłem pył i brud na tylnych tarczach - tak jakby klocki w ogóle nie dociskały tarczy - hamowałem kilka razy. Wszystko było dość ciepłe jak na 5 km. Koledzy macie jakieś rady?? Co zrobiłem źle? Zbyt głęboko wcisnołem tłoczki? - podobno są samoregulujące. Może tył jest nadal zapowietrzony?? - pedał twardy i trzyma.
  9. DO wyjmowania radia nie potrzeba siły czy wytrzymałości materiału tylko wiedzy o danej blokadzie i sprytu. Najlepsze narzędzie to pilniczek do paznokci (np z obcinaczki). Najtrudniejszy do wyjęcie jest chyba chorus z B6 - ma najmniejszą płaszczyznę do trafienia kluczykiem.
  10. Nie spodziewałem się tak szybkiej porady!!! Mam KTS u szwagra - zdaje się, że były tam takie opcje - spróbuję i dam znać...
  11. Witam. Mam następujący problem: na zewnątrz 21 stopni - w samochodzie gorąco - włączam silnik klimatronik nastawiony na 20 - szybkie schładzaie i potem dmucha chłodnym powietrzem - jest OK. na zewnątrz 14 stopni - słonecznie - w aucie jest oklolo 24 stopni - dobrze ciepło - odpalam, a ten niemiecki złom dmucha gorącym (nie ciepłym) powietrzem przy nastawie na 20 stopi. Zmniejszam na 18 - lekko spada z gorącego na dobrze ciepłe (na pewno ma więcej niż 18 st.). Szlag mnie trafia - zaraz robię sie mokry z gorąca i nerwów - zmnieszam na LO - schłodzenie kabiny i po 5 minutach telepię sie z zimna - problemu nie ma latem - wiosna i jesien... Ratuję się tak, że lewą strone nastawiam na 18 a prawą na Low. Wydaje mi sie, że przy dłuższej trasie problem znika. Gdzie go uderzyć młotkiem, żeby dmuchał temperaturę zadaną, a nie wyimaginowaną? (Ten prostokącik czarny, obły na desce pod szybą jest minimalnie krzywo - jakby ktoś paluchy tam wkładał - nie umiem go wyjąć). Kratka na klimmatroniku - rozebrane, wiatrach wyczyszczony).
  12. Witam. Dzis rano podpinałęm autko pod KTS żeby wyczyścić błędy z pamięci - miałem uszkodzony termostat i paliła się lampka "check". Chciałem zobaczyć również jaka jest wartość doładowania z turbiny i udalo sie zanotować wartości rzędu 1,58 bara - więc myślę, że całkiem nieźle. Natomiast w pozycji "wartość doładowania zadana" nie zmienia sie nic mimo wzrostu obrotów - ciągle stoi na 990 hpa. Tak więc nie można porównać ile chciałby mieć, a ile ma. Pytanie czy jest to wada i czy ma wpływ na jazdę (mam wrażenie, że na "luzie" nie wchodzi tak szybko na obroty jak zwykły 1,8 sąsiada). [mod]Pytania z innych dziedzin-w innych działach [/mod]
  13. dlaczego go tak krytykują? bo se w brode pluja ze nie umieli o niego zadbac i wpedzil ich w koszta. Wszystkiemu winna norma euro4 - gdyby nie ona to silniczek bylby bardziej zblizony do starej dobrej rzedowki (bez popieprzonej odmy, ktora gdy sie zapcha to olej pcha sie wszedzie, przez wyszstkie simeringi - nawet do sprzegla, do wydechu ale nie do glowicy i gadanie ze walki slabe; bez zacinajacego sie erg i calej reszty) a nie chodzilby juz jak traktor - pozostaloby przeczyscic zmienna raz na jakis czas i smigalby nasz v6 jak marzenie. Czepili sie zanieczyszczen ze starego audi a wszystkie tiry maj odpowietrzenie skrzyni korbowej prosto w atmosfere. Co do osiagow to po miescie nie ma duzej roznicy miedzy 1,9 a 2,5. W trasie te silniki sa prawie niepokonane - alfa romeo 2,4 jtd ma skrzynie z dlugim 5 biegiem i wysiada, bemka 2,5 tds trzyma sie dobrze na ogonie ale zeby wyprzedzac to ciezki temat. jakos wiecej konkurencji ze zblizonych pojemnosci nie widze. Gdy jezdze do 1500obr/min to przy dobrym paliwie termostacie i kacie wtrysku spalanie to 6,5 litra. aktualnie nie widze mozliwosci zeby spalil mi wiecej niz 8 litrow - przewaznie jezdze trasy ok 140km/h + wyprzedzanie.
  14. Ludzie ja nie wiem gdzie wy mieszkacie - na parkingach przy autostradzie? Wracajac z trasy do domu jade przez swoje miasteczko 1000obr/minute i po problemie. Moze przekombinowalem troche z tym swiezym olejem ale nie raz rozbieralem turbosprezarki i jest to niemozliwe z powodu temperatury nawet w godzine po trasie wiec te dwie minuty to to takie lepsze zlo jesli porownac z praca na wolnych obrotach przez 2 czy 3 kilometry - potem parking czy garaz obowiazkowo bez uzycia pedalu przyspieszenia, kilkanascie sekund pracy i ma byc! A najlepiej zamontowac sobie "włącznik turba" - jak juz zajezdzimy traktor to mozna sprzedac temat pacjentowi i wmowic mu ze słabo idzie bo wlacznik turba pierd olnal a to bagatela 150 zlotych i bedzie smigac jak nowy. w 2004 jeszcze taki temat przechodzil,a teraz ludzie sie naczytaja na tym internecie i nikt nie chce opla z tdsem... ja również jak baskecior potępiam to co napisałeś w ostatnim akapicie... Pomniejszam ten tekst, bo aż w oczy razi... pre_pl
  15. Proponuje poluzowac korek od zbiornika wyrownawczego i przejechac sie ponad 130. Jesli plynu nie ubedzie to trzeba szukac dziury. Mialem kiedys podobny problem w fordzie mondeo 1.8 td i okazalo sie ze gumowa zaslepka od chlodnicy miala micro pekniecie, ktore przy normalnej jezdzie czyli niskim cisnieniu plynu nie puszczalo ani grama a przy zwiekszonej temperaturze zaczynalo sikac. Znalazlem je badajac rozgrzany silnik. Nie wiem tylko czy ta metoda zadziala w audi (napowietrznik w korku???)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...