zdecydowanie ludzie zaniedbują auta.. ja w swoim, od czasu zakupu, zrobiłem cewki, świece, komplet wahaczy, komplet tarcz i klocków, przegub wewnętrzny (cała półoś), rozrząd, gdybym jeździł dalej na 18tkach to musiałbym wymienić opony bo były już mocno słabe. a do zrobienia (wymiany) mam jeszcze blendy BOSE - dziurki, no i jakbym się uparł to dekory (ślady po paznokciach). oprócz tego mam jeszcze do wymiany zawias schowka. kupowałem auto od Niemki w wieku ok 50-55 lat...
przerażające jak ludzie nie dbają o samochody
ile kasy już poszło na naprawy... pomyśleć, że gdyby nie to, to ile modów by wpadło