lukaszr

Ostatnio nawet był program w TV, że Policja reaguje na te ramki Rozpozna rozpozna - bez problemu Ustawiają, że widać ? To popatrz na te kilka przypadków Ciekawostka na spostrzegawczość (to u nas w PL) - znajdźcie na tym zdjęciu fotoradar przenośny Tutaj odpowiedź: Acha, dla uściślenia - CB radio nie pomogło - nikt nie wiedział, że coś tam stoi więc jak się domyślam HDD zapełnił się wyjątkowo szybko Pozostałe: [imgt]http://www.foto-radary.pl/P1150055.JPG[/imgt]

To w przypadku fotoradarów, o których istnieniu wiesz - a co z tymi, o których nie wiesz, a jest ich od zawalenia ? Jaki ?

Tylko, że obecne zdjęcia z fotoradarówsą bardzo czytelne (w przypadku Straży prawie w 100%) i nie przechodzą już ściemy, że to nie Ty.

Ty zacząłeś tą przepychankę, a ja nie mam zamiaru się z Tobą porozumiewać - powiedziałem co miałem do powiedzenia w tym wątku, a resztę Ty sprowokowałeś. A co ma do rzeczy mój status - śmieszny argument. Zrozum wreszcie, że ja tylko wytłumaczyłem wprost, że nie masz racji, a Ty zamiast zakończyć temat to bez argumentów go kontynuujesz. Idź naprawdę do okulisty jeżeli widzisz tutaj jakieś prowokacje. Zamykam wątek.

Punkty zawsze dostaniesz.

Mam jak najbardziej dobre dni, ale jak widzę jak piszesz takie rzeczy to warto zareagować - jakbyś nie zauważył do tej pory pisałem tylko i wyłącznie na temat. Poza tym czy zaprzeczanie i wyrażanie własnego zdania, niezgodnego z Twoim, to niesmaczna wypowiedz i czepianie się ? Napisałem w tym wątku kilka ciekawych rzeczy, a wytykam błędy jak każdy, bo po to jest to forum, a nie wydaje mi się, że wyrażanie swojego zdania to szukanie zwady - zabawny jesteś. Zacytuję Tobie kawałek mojego posta, którego nota bene sam właśnie zacytowałeś: a powiem więcej - siedzę w tym dość długo oraz dość mocno i sam przyznaję, że moja wiedza w tym temacie jest jeszcze na średnim poziomie. Czy widzisz gdzieś tutaj znamiona do określania siebie jako "wielkiego znawcę" ? Jeżeli nie to zwróć uwagę na to co piszesz, bo sobie nie życzę takich szyderczych określeń w moją stronę. Idź do okulisty - nie jest to wymóg konieczny, ale w wielu przypadkach stosowany (w większości) - zerknij sobie nawet w linki które podał Malik, a będziesz miał wszystko jasne. A wątek odpowiedni do tego jest i nie trzeba nic zakładać. To nie obrażaj nikogo, bo po Twoim poście mógłbym poczuć się urażony. Zanegowałem Twoje wypowiedzi, które wg mnie były błędne i chyba nie ja się obruszam tylko Ty.

Potwierdzasz tą wypowiedzią punkt 1 lub 2 z ww. czterech stopni kompetencji. Poza tym skoro za jakiś czas będzie tak samo, to jakim cudem wchodzisz codziennie do garażu i widzisz zawsze zadbane auto ? Czyżbyś nie wyjeżdżał nim w ogóle z garażu ? Masz rację, niech każdy tak robi, ale niech też każdy nie pisze rzeczy, które nijak mają się do rzeczywistości, a takie rzeczy właśnie wypisywałeś poprzez swoją niewiedzę w tym temacie, a powiem więcej - siedzę w tym dość długo oraz dość mocno i sam przyznaję, że moja wiedza w tym temacie jest jeszcze na średnim poziomie.

O właśnie to miałem na myśli pisząc swoje posty na temat produktów z serii Detailer

Jak widać mało wiesz na ten temat, a zadbanego auta najwyraźniej nigdy nie widziałeś Jeżeli zadbasz o auto to do umycia potrzebny będzie tylko szampon za 30 zł i 30 minut wolnego czasu.

Przecież nie neguję zakupu do glinki tylko pisałem, że glinkowanie jest zabiegiem rzadszym niż używanie nawet DC2. Poza tym po myciu wolałbym użyć Ultimate Quik Detailera. Masz rację - pomieszało mi się z Hyper Dressing. Poza tym do komory silnika chyba użyłbym bardziej Body Solvent, ale nie twierdzę, że SD się do tego nie nadaje. Nadkola wolałbym wyczyścić APC co też kilka dni temu uczyniłem. Właśnie, użyty zgodnie z instrukcją - kiedyś czytałem wypowiedzi kilku osób, którzy się zapomnieli - felga do wymiany. Ja tylko ostrzegam przed używaniem pewnych środków, bo niewiedza może sporo kosztować. A czy ja napisałem, żeby go nie stosować ? Napisałem tylko ile razy go użyjesz, a Ty od razu wyskakujesz z dziwnymi argumentami nie mającymi nic wspólnego z moją wypowiedzią na temat APC. Stąd też napisałem, że dobre rozwiązanie to GCTD. Oczywiście, że nie. A używałeś WB ze zwykłymi psikaczami ? A co to ma wspólnego w temacie o którym piszemy ? Piszesz kolejną rzecz, która nie ma związku więc nie rozumiem porównania. Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Stary, kolejna rzecz napisana przez Ciebie bez sensu - czy ja napisałem, że jest jakiś problem żeby to rozcieńczyć w sensie, że ktoś nie da rady ? Napisze Tobie wyjaśnienie, bo widzę, że moje intencje nie zostały odczytane tak jak powinny: mój punkt widzenia jest punktem widzenia zwykłego klienta i użytkownika takich kosmetyków - czy Ty myślisz, że ktoś będzie miał czas na rozcieńczanie produktów, trzymanie w domu/garażu/piwnicy różnych butelek narażonych na rozlanie itp itd ? Popatrz na to z perspektywy zwykłego klienta takiego, który na co dzień tylko jeździ do myjni i dla niego wosk za 50 zł to kupa pieniędzy - tacy nie chcą się bawić, bo tego nie lubią poprzez co wybierają najprostsze rozwiązania i taki punkt widzenia wzięty z moich obserwacji Tobie przestawiłem. Może dla Ciebie i dla mnie nie będzie problemem zabawa z tym, ale uwierz mi, że dla 90% ludzi będzie i będą woleli kupić produkty w oddzielnych gotowych buteleczkach z zamknięciem, które wrzucą do auta albo piwnicy, a nie takie, które trzeba wymieszać, kupić psikacze, trzymać je w pionie (niestety takie one są) i za każdym razem uważać czy użyją odpowiedniej butelki. Przeczytaj mojego posta jeszcze raz - wyjaśnię: na początku napisałem o koszcie dodatkowych zwykłych butelek-psikaczy (nie MEG) to po pierwsze. Druga wzmianka była o butelkach MEG, które to ułatwiają, ale niestety tyle kosztują. Dlatego też pytam gdzie wprowadziłem czytających w błąd, bo jak widzę to znowu wszystko przekręciłeś. Ależ oczywiście, że proste - ja przedstawiłem swój punkt widzenia jak to opisałem wyżej - Ty go źle odebrałeś - trudno. Najśmieszniejsze jest to (szkoda, że nie dopisałem tego co chciałem), że jakbyś coś kupował to żebyś mi dał znać, bo może coś tam bym sobie przygarnął na spółkę.

Chyba trochę przesadziłeś albo masz Karchera, z którego woda kapie, a nie leci pod ciśnieniem. Po drugie ciężko napełnić wiadro wodą z Karchera - ciśnienie raczej na to nie pozwala. Nie dziwię się, że napełniasz 3 minuty skoro robisz to lancą od Karchera, w przypadku której napełnianie wiadra kończy się tym, że 80% wody ląduje poza wiadrem.

Masz w takim razie trochę mylne wrażenie Widziałeś żeby na myjniach ręcznych mieli wodę demineralizowaną albo w zakładach lakiernicznych lub detailingowych - w tych ostatnich bywa, że jest, ale koszty instalacji są dość spore ?

Są, ale trzeba męczyć się z odpowiednim rozcieńczaniem co przy tych produktach jest dość istotne. Poza tym tak jak mówię - dla myjni i zakładów detailerskich takie produkty są jak najbardziej ok, ale dla klienta detalicznego, który przeważnie wozi część rzeczy w aucie to średnie rozwiązanie.

Te kilka FR w Warszawie poustawianych jest w zupełnie nie mających sensu miejscach. A co tu rozwijać

Siema młodzież Na pewno nastąpi

Oraz nie ma żadnej ochrony lakieru (wosk tenzi zmywa się wyjątkowo szybko) więc nie wiem czy aż tak na Twoim miejscu bym się cieszył Poza tym już pisałem - aktywnej piany nie można używać do każdego mycia - góra 1 raz na 1-2 miesiące.

Nieprawda - tylko kilka produktów z serii detalicznej możesz prawie zastąpić serię profesjonalną, a mówię o: 1. Last Touch - odpowiednik Quik Detailera, którego używa się przeważnie do glinkowania, a tego nie robisz co tydzień. Do przecierania auta po myciu zdecydowanie lepiej jest użyć Ultimate Quik Detailera. 2. Shampoo Plus - szampon 3. Super Degreaser - pielęgnacja wewnętrznych plastików - w zależności od rozcieńczenia daje różne połyski - trzeba to zrobić bardzo dokładnie, bo można sobie przez przypadek z deski świecące lustro zrobić. 4. Wheel Brightener - do czyszczenia felg - uracz kogoś tym środkiem i niech zostawi go na chwilę dłużej niż potrzeba - felgi do wymiany. 5. All Purpose Cleaner - uniwersalny środek do czyszczenia - w samochodzie użyjesz go może kilka razy w roku. 6. All Season Dressing - pielęgnacja zewnętrznych plastików - w przypadku Audi raczej większość aut jest w całości lakierowana - mała buteleczka Gold Class Trim Detailer w zupełności wystarcza na kilka lat. Po drugie jak sobie doliczysz ceny opakowań, w których musisz to przetrzymywać to może średnio się opłacać. Teraz tak - masz środki do pielęgnacji i nic więcej - a co z usuwaniem rys, politurami, glinką itp ? Wg mnie środki detaliczne są bardziej nastawione pod klienta, który oczekuje super efektów i może poświęcić na to czas, a środki detailerskie są bardziej skierowane w stronę myjni gdzie trzeba coś zrobić szybko, efektownie. Inna sprawa, że trzeba wiedzieć jak ich używać, jak dozować i rozcieńczać, a do tego są specjalne butelki, które to ułatwiają (cena 43 zł lub 50 zł za butelkę).

Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki: - Jak tam Twój wczorajszy sex ? - Beznadzieja ... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał ... A u Ciebie ? - No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszna romantyczną kolację, potem przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina zajebistej gry wstępnej, potem godzina zajebistego sexu a na koniec wyobraź sobie, ze godzinę rozmawialiśmy bajka po prostu !! W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów... - Jak tam Twój wczorajszy sex ? - Nie no - za***iście ! przychodzę do domu, obiad na stole; zjadłem, wybzykałem, zasnąłem ! A u Ciebie ? - ku***a, u mnie beznadzieja ... Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem wiec gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne, było ku***a tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zapier.dalać do domu na piechotę. Przychodzimy - ku***a przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece !! Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem ku***a przez godzinę nie mogłem się spuścić. na to wszystko tak sie wkurwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem

Nie mogą mrugać - to znaczy, że coś jest i było od początku nie tak. Ja miałem takie LED'y, że nie trzeba było rezystorów Jak się okazało po 2 miesiącach trzeba było je wywalić więc szkoda zachodu i mam zwykłe postojówki.

U mnie zaczęły mrugać po 2 miesiącach i je wywaliłem wstawiając normalne postojówki

Ostatni sezon zimowy przejeździłem na Nokianach WRG2 - bardzo sobie chwalę te oponki - rewelacja. Namówił mnie do nich wojtusania i miał rację co do ich jakości i użytkowania.

Urządzenie do wytwarzania piany firmy Karcher jest kiepskie - piana z tego jest raczej rzadka i nie trzyma się auta. Trzeba kupić odpowiednią FOAM LANCE oraz dodatkowo odpowiednią aktywną pianę ze jak najbardziej neutralnym pH. Dobra aktywna piana trzyma się jak śnieg na aucie i po 3-5 minutach zaczyna powoli spływać - auto się płucze Karcherem i wszystko jest dość dobrze doczyszczone. Oczywiście nie muszę chyba mówić, że podstawa to dobry wosk na aucie, który będzie chronił lakier przed tym negatywnym oddziaływaniem aktywnej piany. Oczywiście używanie takiego rozwiązania do mycia auta nie jest za dobre dla lakieru i wszystkich uszczelek, które są na zewnątrz w aucie. Mycie aktywną pianą w lato powinno ograniczyć się do mycia raz na miesiąc, może 1,5 miesiąca. W zimę jest o tyle lepiej z aktywną pianą, że jest na zewnątrz zimno i najłatwiej się tym myje - jednak trzeba pamiętać, żeby robić częstsze woskowanie auta niż w lato, gdzie aktywnej piany używa się mniej. Co do wosków i kosmetyków to polecam to: http://www.a4-klub.pl/smf/kosmetyki_meguiars_w_konkurencyjnych_cenach-t88834.0.html

Póki co ? Współczuję Twojemu lakierowi jak przeorałeś go pastą TEMPO - ciekawe jaką warstwę bezbarwnego lakieru ściągnąłeś tym sposobem. Poczekać z zabiegami do wiosny po tym oraniu przez Tempo ? Masz teraz zupełnie niezabezpieczony lakier i nie taki jak mają auta, których lakier nigdy nie miał wosku - pastą Tempo poszatkowałeś cały lakier i jest od bardzo podatny na wszystkie zewnętrzne czynniki. Kup sobie dobry wosk i póki co zabezpiecz auto. Tak też pewnie było, bo wiem, że SwirlX daje radę na mniejsze mikroryski, hologramy, swirlsy itp. Głębszych rys pewnie nie ruszy, ale do tego jest Ultimate Compound. Politurę powinno się wetrzeć po oczyszczeniu lakieru czyli np. po glinkowaniu w przeciwnym przypadku może nie dać oczekiwanych efektów. To ja nie wiem jak Ty to zrobiłeś, bo ja jedną butelką zrobiłem 2 auta pełne + 1 w częściach + dodatkowo używałem go przy polerowaniu mechanicznym jako środek do zmywania pozostałości produktów lub do "inspekcji" powierzchni przed polerowaniem. Tego nie psika się nie wiadomo ile - wystarczy tyle żeby glinka gładko posuwała się po lakierze. Może być i takie rozwiązanie, ale jednak gorsze. Kolejna osoba, która się do tego przekonała - teraz wystarczy je dobrze umyć i będą służyć bardzo długo - ja swoich 3 używam prawie rok i chyba jeszcze z 1-2 lat wytrzymają

Ostanie weekendy zupełnie mi odpadały - ciągle coś nawet nie mam czasu zająć się własnym autem i zrobić pełen autodetailing

Ciężko będzie, ale będę z Wami duchem - postaram się być na następnym i powtórzyć z Tobą taką samą rundkę jak ostatnio na końcu :naughty: