Początkiem lipca byłem w Saalbach na rowerze. Saalbach i okolice to mekka rowerzystów, do wyboru do koloru: trasy DH i FR, bikepark i singletracki. Na 99% w lutym pojadę tam na narty.
Poniżej kilka zdjęć z gór:
Podane wysokości mandatów, są o wiele za niskie. Starszego złapali 3 lata temu i zapłacił około 300€.
Ile razy jechałem przez Austrię nie przypominam sobie, abym widział suszarkę w miejscu bez ograniczenia. Zawsze na ograniczeniach, bezpośrednio na wylocie z tuneli (czyli też na ograniczeniu 100). Fotoradary robią fotki chyba tylko od tyłu, nie jestem pewien, ale bywają również w miejscach bez ograniczenia (czyli 130). Na zwężkach gdzie nie ma miejsca na ustawienie z suszarką, można spotkać fotoradar. W terenie zabudowanym nie przekraczałbym 50, a w okolicach Wiednia uważałbym na nieoznakowanych z kamerką.
Jadąc do Saalbach A1-ką leciałem prawie cały czas 180-200, wracając 180-220. Czechy 180-200, nawet ekspresową. Zwalniałem widząc jadący radiowóz i na ograniczeniach.
Co do kamizelek, nie jest tak że każda osoba musi ją mieć, nawet pasażer?