Kurcze nie mogłem podjechać na soptkanie byłem w pracy, z tego co piszecie wynika że to czujnik, temperatura nie podnosi sie na wolnych obrotach dobija do 60-70 spada do 50 i do 60-70 znów dobija no nic sprobuje sie podpiac pod kompa
Raczej czujnik, wymiana prosta, da radę samemu, tylko weź od razu z nową uszczelką. Gdyby to był termostat to nie spadało by aż do 50* Zwróć uwagę jeszcze czy jak spada to robi to w sekundę, dwie czy dłużej, jeśli szybko i szybko później wzrasta to czujnik, który pokazuję temp na zegary.
---------- Post dopisany at 22:21 ---------- Poprzedni post napisany at 22:17 ----------
W taką temp jak teraz to zagrzejesz po jakichś 30-40 minutach. Na mrozie wątpię czy dojdzie do 90*. Przy -20* miałem nawet tak że jadąc ECO w czasie jazdy temp spadała poniżej 90*, nieznaczenie ale widocznie na zegarze więc faktyczna temp musiała być pewnie koło 80*