E46 to był drugi samochód jaki brałem pod uwagę przy zakupie B6. Wygrało jednak quattro ;-) Co ciekawe mimo że auta są porównywalne to audi były zdecydowanie droższe, zresztą chyba nadal tak jest jeśli rozpatruje się podobne modele tyvh marek 6-cio i więcej letnie. Kolega ma auto z takim silnikiem i jest zadowolony, jeździ nim nawet dłużej niż ja B6 i w zasadzie chyba tylko turbo było do roboty. Auto się fajnie napędza (ma zrobione 180 kunia i wsadzona skrzynie 6) i jest super wyważone :-D Niestety trzeba dolać oliwy do ognia gdyż w tych silnikach jest ponoć kilka wad. Jedni mówią ze w przed liftach a inni że w poliftach i wymienia się tu problemy z dolotem, wałem korbowym i czujnikiem ciśnienia oleju. Kumpel jednak nie miał żadnego z wymienionych problemów. Jednakże musze wspomnieć że znajoma posiadała również taki egzemplarz i auto sprawiało same problemy, skończyło się nawet remontem silnika, jak dobrze pamiętam to tez coś z zawieszeniem było nie halo chociaż tam z przodu jest kolumna więc nieco mniej problematyczna niż wielowahacz. Wydaje mi się jednak ze ten egzemplarz musiał być jakiś felerny bo zaraz po zakupie w krótkim okresie czasu się rozsypał. Ale żeby nie było to tym autem osiągnąłem najniższe średnie spalanie w swoim życiu - 3,3 l/100 km :-)