wszystko rozumiem, nigdzie w opisie nie zaznaczyłem, ze auto jest w idealnym stanie, bądź też, że ma oryginalną powłoke, pytał o stan wymieniłem mu wszystkie rzeczy, które widziałem, a ty mnie naskakujesz, że sprzedaje gówno, że kładziesz na mnie laskę itp więc gdzie tu logika?