Raz to sprawdzałem po vinie i nic nie było robione Jeszcze ( wtryski, rozrząd, kolektory) a jak wiadomo przy odrobinie pecha można Dołożyć do interesu i 12 tyś, w dodatku niepokoilo mnie to że po vinie nie ma czarnego sufitu i pakietu s-line ( który jest i tak niepełny) wiem wiem, pewnie ktoś Dołożył ale skoro nic o tym nie było wiadomo to można mieć różne przypuszczenia, pozatym auto w bdb stanie, jedzie się jak nowym cichutko, jest moc, prezentuje się też super, co by niebylo pomimo tych rzeczy tak na dłuższą metę żałuję że jej nie wziąłem a byłem o krok tylko mojej b6 nie wzięli, a później zaczęły się niepewności i opuściłem temat....