z doświadczenia wiem, że lepiej pracy nie szukac przez agencję, ma to zwoje plusy, ale chyba więcej minusów, bo agencja nalicza sporą prowizję na początku, więc zarobki są marne, ale na plus- to pracodawca zwolnienia musi konsultować z agencją, więc na lodzie nie zostaniesz, piszę to, bo mój koleś, którego znam już dobre 20 lat, jest tutaj i szukał pracy- poszedł do ag. dali mu pracę w fabryce nissana, wszystko fajnie, ale był na stanowisku gościa, który miał przewlekłe problemy z sercem, co powodowało czasową nieobecność, więc dali mojego kolesia- w zeszłym roku, przed świętami, dostał telefon, że po świętach, pomiędzy NR, nie ma już pracy dla niego, bo tamten postanowił wrócić do pracy z uwagi na to, że choroba ustąpiła, agencja w przeciągu jednego dnia załatwiła mu przeniesienie na inny dział, wolne pomiędzy świętami a NR i po nowym roku- do pracy, wszystko dlatego, że nissan powinien dać mu 2 tygodniowe wypowiedzenie, a nie chcieli tego zrobić przed świętami...no i agencja zadbała o prawne aspekty, więc to na pewno na plus- chyba trzeba szukać sprawdzonej agencji, u mnie był przypadek, że na budowę przyjechała jakaś ilość polskich robotników- żaden języka nie znał, tylko ich szef... robili za za 3 funty za metr tynku, gdzie minimum to 5-6...mnie na budowę mój szef nie puszczał, bo domyślał się, że jak im powiem, to będzie dym... agencja brała swoje, a ich szef swoje...