Ale jak założysz lampki to będzie jak ori i nie będzie widać że było coś wycinane. W tapicerce są specjalne wgłębienie (perforacje) które wycinasz i wkładasz lampke a po 2. wszystko (elektrykę) będziesz miał w tapicerce a tak to chcesz wiercić dziury na kabelki albo puszczać bokiem ?
o gustach się nie dyskutuje ale niech to wygląda jak audi a nie cygański tabor
no moze i masz racje, a uwazasz ze te paski led beda wyglądać jak cygański babor? widziałem raz takie cos na turanie i poiwem Ci ze do puki nie zajrzałem pod spod to nie wiedziałem ze to paski ledowe (dziekuje za uwaga bo nie chciał bym zrobić z mojej audi farmerowozu)
Osobiście jestem zwolennikiem tego aby auto było jak z fabryki, a jeśli nie zostało w coś wyposażone fabrycznie to żeby po zmianach prezentowało się tak jakby posiadało dany element od nowości. Rozumiem częste kompromisy z racji np. funduszy, pracochłonności - nie każdy ma chęć, zdolności i czas, ale akurat przy tym modzie koszta są prawie zerowe, wkład pracy niewielki a efekt lepszy niż przy klejeniu jakiś ledowych pasków. Ja ostatnio robiłem to samo i jestem przekonany że efekt (dla osoby 'z boku') w porównaniu pasków a zwykłych lampek z diodowymi żarówkami byłby identyczny ale dla mnie samego lepiej to świeci bo wiem że jest zrobione tak jak powinno