miałem afn miałem notlauf,moze byc to n75 trafiony ale tez nie musi,znajomy elktronik podłonczył kompa i ruszylic w trase cos tam porzestawił ze auto zaczeło isc jak szlone tym sposobem ruszył turbine ale i zauwazył ze zaworek tez juz nie pracuje jak nowy i zalecił profilaktyczna wymiane na nowy ,na nowszy model z innym wejsciem, kupiłem podłonczył dorabiajac przesciówke, ale po jakims czasie wraz to nie było to samo auto .prawdopodobnie brudna turbina, pewnego dnia wypadł mi kurs nad morze jakies 600 km trasy wiec bak do pełna paliwko bp + 2 dodatki do paliwa valvoline i cos tam nie pamietam poprawiajace i tak juz dobre paliwo z własciwosciami czyszczacymi układ paliwowy , na trasie co jakis czas podciagałem na obrotach a na obwodnicy trójmiasta obuch 195 km/h + komplet osób i toreb i tak z 30 ,50 km , w drodze powrotnej poczułem jak moc przyszła do silnika wiec dalej na gaz ,poprostu geometria turbiny sie odblokowała auta nie mam juz pół roku bo sprzedałem a koles co kupił mówi ze smiga jak ta lala i tez nie rozkrecał turba, poprostu ten motor nie jest dla emerytów ale i nie dla szalenców,mój miał tak na oko napewno z 400 tys , a ja zalewałem go valvoline synpower 5w40 i zuzycie oleju było znikome.i tak jest do dzis z tego co mi mówił kupiec.