Po zakupie samochodu brak turbiny był odczuwalny, ale że samochód pojechał na serwis to zająłem się najpierw rzeczami eksploatacyjnymi. Lecz po wyjechaniu z serwisu nagle samochód dostał kopa, co mnie dziwiło, i od tamtego czasu nie było problemu.
Dwa dni temu podczas wyprzedzania nagle samochód stracił moc, na czwórce 100 i nie więcej( obr ok 2.5~3k. Zjechałem, odpaliłem ponownie samochód i turbina wróciła. Jakieś sugestie? Samochód może dzisiaj jeszcze pod VAG'a podepnę.